Wątek: ewolucja

Kaszaniu po pierwsze to skad te doły i złości??? Przecież cm lecą w dół, że co, że niby nie prawda?? No kurde ja Ci powiem, że ja to bym chciała ważyć 150kg, jeżeli będę miałam wymiarki 90-60-90. Wiec ty mi tu się wagą nie załamuj tylko do roboty dalej mi tam ładnie dietkuj!!!

Bo jak to tak... paczka chipsów na podwieczorek??? No ja rozumiem, jakiś kisiel z jabłkiem, albo baton musli, no nawet budyń, ale chipsy?? Przeciez one są feee!!! Kupuj chrupki kukurydziane, przynamniej zdrowsze !

A moż byś tak wstąpila do SB-eków . Wykluczysz wegle na dwa tygodnie to nie umrzesz , a humor jak się poprawi i samopoczucie

Kod:

Kaszaniu, moje gratulacje, kurcze jak pieknie Ci te centymetry spadają!

No i co Ty na to?? Tak Cię tu pięknie chwala a Ty chipsy wcinasz?? Oj nie ładnie kaszaniu . A co musze Cię opinkolic zdrowo to może dotrze . KPW?? hihi...

Kaszak wpadł na jedną noc i poleciał dalej.

no ładnie poleciał i nawet nie przeleciał .. hihi

Kaszaaniu Ty się tu na mnie nie gniewaj, że ja tak głupio Ci się tu rozpisuje, ale to wszystko kochana ze zmeczenia... chyba pozegnam dzis forum i idę spać... buziole Skarbie trzymam kciuki zebys pozbierala sie i wkoncu uśmiechala . buziny!!!

Cześć Kaszaniu
A propos osiągnięć osób korzystających z metody Silvy pewnie największe wrażenie robią listy kursantów na ich stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] . Jest ich dużo , z dwie godziny tam można spędzić . Bardzo mi się też podobało opowiadanie - nie wiem , czy ono jeszcze tam jest - o wieśniaku , który dyktował chmurom , co mają robić . To brzmi jak bajka , ale ja się cały czas zastanawiam , czy to jednak nie bajka .

Witaj Aneczko

Ja od razu z protestem.. proszę nie robić smaka chipsami i spagetti na tym forum.. bo jak my, biedne plazowiczki, które nie jemy węgielków mamy wytrwać w naszej SB..
A tak poważnie, to mam nadzieję, ze dziś będzie CI już lepiej i lżej i dietkowo i ruszankowo jak najbardziej (no najbardziej to będzie w sobotę.. ale dziś jak najbardziej się da! ).
Zyczę Ci Aniu miłego dnia gorąco Cię pozdrawiam

Witaj KaszAniu
przyznam się, że ten nieuzgodniony termin naszej wizytki, to głównie moja wina, a właściwie tego, że w czwartek rano przyjeżdża do nas moja siostrzenica i będzie u nas aż do niedzieli wieczorem... więc nie potrafię narazie się sprecyzować
ale nie darowałabym sobie, gdybym nie mogła się z Tobą spotkać, więc coś kombinuję, ale co z tego wyjdzie to sama nie wiem
ze Stellunią nie gadałam wczoraj wogóle, więc nie dogadałyśmy się...
dziś postaram się ją dorwać i pogadać na ten temat, bo jeszcze okna Ci się zabrudzą a nas ciągle nie będzie
pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dzionka

Witam wtorkowo


Kaszaniu znajdź Ty jakiś sposób nagradzania się w innej formie niż czipsy fuj po prostu - wszystko lepsze niż czipsy
Buzioli x2 Ty moja nieprzeleciana
***
Grażyna

Witaj Kaszaniu
Kurcze , ale mi narobiałś smaka tymi chipsami i spagetii. A spagetti nie jadłam parę miesięcy. Ale teraz mam szlaban na takie smakołyki i ciągle wcinam jogurty i chude serki.
Kaszaniu życzę , aby wszystkie dołki szybko mineły , a takie relaksujące dni , jak wczoraj zdażały się częściej. A dzieciom wyjdzie na zdrowie, jak czasami zjedzą trochę chemii, ale będą miały zadowoloną i zrelaksowaną mamę, niż zmierzłą i zakopaną po uszy w garach jędzę..............
Kaszaniu życzę miłego popołudnia
Buziaczki dla całej Rodzinki
Asia

żegnam sie do poniedziałku miał byc urlop jest L4 - głos mi przepadł całkiem


Będę dzielnie trzymac się plaży i trzymać kciuki za agentki SB i nie tylko
***
Grażyna

Anuśka
ja nie zapomniałam o Tobie. Wrócę, gdy poczuję, że moje postanowienie
powrotu nie jest patykiem na wodzie pisane.
Aniu, jeszcze momencik, dojrzewam. A póki co, serdeczny buziak za pamięć.
Tujania

Oj Aniu Aniu "czipsiorów" sie zachcialo :P Widzocznie organizm potrzebowal...hehehe ale mam nadzieje ze teraz sie nie dasz i bedziesz swiecic przykladem dla innych odchudzaczek. A apropo protestu to i ja sie przylaczam...:P Tez zawitalam na plazy

Kaszaniu skarbie, co tam paczka chipsów sie przejmujesz, RAZ NA JAKIS CZAS nie zaszkodzą, no tylko mi sie nimi wiecej nie zajadaj, i bardz0o dobrze ż e nie masz wyrzutów sumienia, szkoda nerwów. Miłego dzionka!
Mnie oststnio synek dokarmia chrupkami kukurydzianymi i ma z tego powodu frajde łobuz jeden!