Strona 82 z 326 PierwszyPierwszy ... 32 72 80 81 82 83 84 92 132 182 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 811 do 820 z 3260

Wątek: ewolucja

  1. #811
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bartek dostał paskiem Nie mocno, raz i bardziej w powiettrzu, ale czuję się koszmarnie. Znowu przyszedl ze szkoły z pustymi zeszytami. Przez caluteńki dzień napisał cztery wyrazy!!!!! Lekcje skończył o 18 więc będziemy siedzieć do rana żeby to odrobić.
    Boli mnie serce. Muszę wziąć jakieś lekarstwo, bo nie mogę oddychać. Najchętniej sama zbiłabym się tym pasem, ale ostatnio obiecałam mu, że jeśli jeszcze raz będzie bimbał na lekcjach to dostanie pasem. Nie mam pojęcia czy dobrze zrobiłam. Czuję się podle

    SPOWIEDŹ;

    śniadanie - 2 kromki chleba razowego z pasztetem drobiowym + pomidor
    II śniadanie - 3 pierogi z kapustą i grzybami
    obiad - leczo (pozazdrościłam Ani i Asi)
    kolacja - kotlecik z piersi kutczaka (na prawdę maleńki) + mleko

    ostatni posiłek o 19tej

    RUSZANKO:
    rower 12km
    ćwiczenia na brzuch i nogi 30minut (to w planach, ale nie odpuszczę, bo muszę gdzieś spalić złość)
    machanie pasem - 1 raz

    Mam ochotę iść na policję i poprosić żeby zamknęli mnie do więzienia.
    Bartek zamknął się w pokoiku i odrabia lekcje sam Czasem tylko woła - mamuś zobacz czy dobrze zrobiłem.
    Chyba sobie odgryzę rękę.

    FOREMKO - już nigdy więcej chipsów. Rozwod taki sam jak ze słodyczami. Szczęściara z Ciebie, że Kamilek jest taki maleńki....

    KSIĘŻNICZKO - musisz koniecznie sprawdzić jak kolega się całuje a potem nam wszystko ze szczegółami o powiedzieć.
    Poza tym uroczyście przysięgam, że nigdy więcej chipsow!

    TUJANECZKO - czekam cierpliwie. Rozumiem, ale czasem wejdę sobie do Ciebie i trochę pokrzyczę bo czuję się troszkę tak jakbyś tam była. Ogromne buziaczki.

    GRAŻYNKO - wcale mi nie przykro, bo przynajmniej mam pewność, że odpoczniesz. Należy Ci się jak Mixerowi miska. Odpoczywaj, odpoczywaj, odpoczywaj...
    My tu na Ciebnie będziemy czekać.

    ASIU - staram się powolutku przestawić na SB. Stopniowo ograniczę węglowodany i dołączę do Was z całą pewnością.
    Ja jednak jestem macocha. Wczoraj naszprycowałam ich chemią od Knora, dzisiaj skatowałam pasem. Oczami wyobraźni już widzę siebie wysportowaną babcię emerytkę, jak w domu starców robię kawały sanitariuszom. Muszę jakoś to ulagodzić.
    Pozdrawiam cieplutko.

    BEATKO - ile lat ma Twoja siostrzenica? Może w ramach organizowania jej atrakcji przywieziesz ją do Starej Miłosnej. Jeśli lubi simsy to sobie pogra, a jeśli nie to wymyślimy coś fajnego. Jeśli nie dacie rady w tym tygodniu, to przed nami następny. Damy radę. Buziaczki.

    ANUŚ _ ANIKAS - obiecuję, że ostatni raz natknęłaś się u mnie na taką pokusę. Anuś wcale nie jesteście biedne. Robicie dla siebie dużą rzecz. Dieta nie wymaga głodowania i można zrobić wszystko żeby ten czas minął smacznie i radośnie. Widziałam tyle rewelacyjnych przepisów, że sama chętnie z nich korzystam. Przestaw Aneczko myślenie, a ja całyczas trzymam kciuki. Duży buziaczek dla Ciebie slonko.

    DAGMARA - poczytałam sobie dzisiaj i mam troszkę refleksji na ten temat. Troszkę sobie powizualizowałam i przeszła mi zlość. Opowiadania o wieśniaku nie znalazłam, ale za to masę innych na pewno równie ciekawych. Mam teraz lwa. Kochanego, mięciutkiego i groźnego Coś w tym musi być.

    MARTUŚ - doły i złości to pozostałość po wizycie mamusi. Dzisiaj już zdystansowałam się do tego czego nasłuchałam się na swój temat, ale jeszcze wczoraj było ciężko.
    Dziękuję za kopniaki. Należały mi się i przyjęłam je z godnością
    Już niedługo zapiszę się do SBkow. Może na początek powalczę Montim bo wydaje mi się, że jest mniej restrykcyjnie.

    ...poleciał i nawet nie przeleciał ...ładnie powiedziane he he he Już ja go dopadnę "lotnika"

    Martuś nie ma mowy o żadnych gniewach, wręcz przeciwnie jest mi bardzo milo. Przynajmniej wiem, że Ci zależy. Milo poczuć się ważnym dla kogoś. Dziękuję.

    Poza tym bardzo bardzo dziękuję za obrazek (czyżbyś pamiętała, że właśnie taki pobudza moje zmysły )
    Ogromny buziaczek.

    Zuzanka właśnie obcieła sobie grzywkę Teraz rozpacza, że jest brzydka i mam jej to naprawić. Muszę chyba poświęcić jej troszkę czasu.
    Wpadnę do was w odwiedzinki troszkę poźniej.

    [/quote]

  2. #812
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Kaszania jak czytalam ostatnio dokladnie te strone to bylo dawno . Gdzie tam jest o lwie napisz .
    Pozdrawiam .

    NIECH MOC BĘDZIE DALEJ Z NAMI

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  3. #813
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Kaszaniu rozumiem jak musisz się czuć... a może tak naprawdę nie umiem tego zrozumieć... jedno wiem na pewno, pamiętam jak odrabiałam z mamą lekcje i jakie dostawałam wciery jak sobie bimbałam... kochana teraz się z tego śmieję ewentualnie wspominam z respektem, ale broń boże nie mam żalu do mamy.

    Czy powinnaś to zrobić? Nie wiem i nikt tego nie może wiedzieć poza Tobą i Twoim mężem, to Wy znacie najlepiej swoje dzieci i wiecie jak do nich przemawiać... no cóż czasem trzeba pasem... jeżeli tylko pomoże i jest to narawdę zasłużona kara, a u Ciebie nie mam wątpliwości, że była, to tylko Twojemu synkowi pomoże i kiedyś będzie wdzięczny Ci za to!
    Juz się stało nie odcinaj sobie rączki, ani też nie przepraszaj dziecko za to lanie. Juz dostał, więc teraz musisz mu tylko uswiadomic, ze nie chcesz tego robic , tylko on swoim zachowaniem zmusza Cię do tego... Zresztą kochana rzeciez to Ty wiesz najlepiej jak wychowywać swoje dziecko, a coz niestety czasem potrzebny jest pas...

    Aniu bez względu na to co mówi mamusia czy też inne osoby Ty musisz mieć poczucie własnej wartości! Pamiętaj jesteś najlepsza!!! I to nie jest przesada tak jest!
    Mój tato czasem wyśmiewał się ze mnie uszypliwie, a ja za każdym razem ryczałam, bo to tak straszanie bolało, ale teraz myślę sobie a z jakiej strony ?? Przeciez niech sobie gada wolno mu, a ja i tak wiem swoje! I pamiętam jak mu powiedziałam pierwszy raz z dumą i bez zalu "tatuś Ty sobie możesz mowic, ale ja sama wiem najlepiej co jestem warta..." itd. zatkalo go . wiec i Ty owszem wysluchaj, ale mysl swoje i rob swoje kochana !

    Martuś nie ma mowy o żadnych gniewach, wręcz przeciwnie jest mi bardzo milo. Przynajmniej wiem, że Ci zależy. Milo poczuć się ważnym dla kogoś. Dziękuję.
    No i dobrze, bo my jestesmy twarde baby, a nie miętkie, prawda ?

    Skarbie musze przyznać, że z paroma osobami z tego forum baardzo się zzylam i szczerze mogę powiedzieć, ze mi na nich zalezy i nie są mi obojętne, miedzy nimi jesteś i Ty Aneczko .
    Chciałabym Cie kiedys zobaczyć, ale mam nadzieję, że jak kiedyś bedziesz gotowa to przeslesz mi swoją foteczke . Buziaki Skarbie !!!


    Skarbie dla ukojenia skoatanych nerwów przesyłam Ci dzisiaj lawendę... Kaszaniu zrelaksuj sie czasem wieczorkiem przy kadzidełkach, albo rellaksujacej muzyczce!



    A co tam... cale pole lawendy



    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  4. #814
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    No i żebyś się uśmiechnęła to jeszcze coś wrzucę




    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  5. #815
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Aniu...jezeli wczesnieg go nie bilas to uwierz mi ze to sobie zapamieta...zreszta nie wiem jak to jest z chlopcami. Ja kiedy bylam mala pchalam lapki do wrzatku...mama raz mi powiedziala, potem drugi a za trzecim dostalam szmata przez leb...mokra byla...do dzisiaj to pamietam,
    Ale nie rob mu juz tak wiecej. bo sama widzisz jak sie zle z tym czujesz...
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  6. #816
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wciery były pierwszy raz w całym ośmioletnim życiu. Jesteśmy już po przytulańsku i wyznaniach miłosnych. Spytałam czy wie, że nawet jeśli jestem na niego wściekła do nieprzytomności to cały czas go kocham. Stwierdził, że to przecież oczywiste. Chyba będzie dobrze. Ręki jeszcze sobie nie odgryzę, bo troszeczkę chcę na forum pobuszować no i jest nadzieja, że nie trafię do domu starców

    Krople na serce zażyłam, poćwiczyłam teraz zrobiłam sobie cherbatkę uspokajającą (pyszna!!!! firmy Vitax. Pierwszy raz ziołowa tak mi smakuje) i biegnnę do was w gości.

    Zuzanka obcięła grzywkę, bo potrzebowala włosów do eksperymentów laboratoryjnych. Przed samym zaśnięciem zdecydowała, że nie zostanie raborantką tylko fizjerką .....no to czeka mnie szalony tydzień

    KSIĘŻNICZKO - chipsom i paskowi mówimy NIE. Mam nadzieję, że na lata szkolne zapamięta a potem zapomni

    MARTUŚ - jutro cała się obłożę lawendą. Cała reszta u Ciebie, bo już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć jak leżaczkujesz.

    DAGMARA - oj też biegnę do Ciebie...szybciutko

  7. #817
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Oj zapamieta zapamieta...ale Cie nadal kocha tak wiec wyrodna matką nie jestes... a w gruncie rzeczy takie "sprowadzenie" na ziemie tez czasami jest potrzebne...nie to zebym byla zla...bo ja dobra jestem
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  8. #818
    Forma Guest

    Domyślnie

    Kaszaniu jest moj synek jest maly, ale rośnie baaardzo szybko i "lada chwila" zaczną sie przeboje ze szkoła itd. Wydaje mi się, ze za bardzo sie przejęłaś, przecież nie bilaś go nie wiadomo jak mocno, bardziej to bylo na zasadzie przestraszenia go troche i kary. Ja jestem przeciwna bezstresowemu wychowaniu i myślę, że klaps w tyłek jeszcze żadnemu dziecku nie zaszkodził, tym bardziej jak sobie na to załużylo...


  9. #819
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    ROZUMIEM CO CZUJESZ JA MOJEGO MISIACZKA/MLODSZY SYN / TEZ RAZ UDERZYLAM I DO DZISIAJ MAM WYRZUTY SUMIENIA ALE JEST TERAZ WSPANIALYM SYNEM I TEGO NIE PAMIETA.POZDRAWIAM CIEPLUTKO.

  10. #820
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Aniu

    Dzieci jeszcze nie mam , więc nie powinnam się wypowiadać.................ale wydaje mi się , że klaps lub lekki pasek , raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Zresztą każde dziecko jest inne i wymaga innego wychowania. Niektóre dzieci jak raz dostaną pasem , to pamiętają do końca życia i nie powtarzają tych samych błędów. A inne ( jak mój ukochany chrześniak) dostają pasem często , a i tak nic to nie pomaga. Nie pomagają też nakazy , zakazy itp........
    Myślę , że najlepiej Rodzice wiedzą , jak podejść do swojego dziecka. Cieszę się , że już jest dobrze i znów się bardzo kochacie.
    Kaszaniu mam nadzieję , że leczo smakowało. Mi już się skończyło, ale chyba znowu zrobię w piątek , bo idealnie pasuję jako ciepły posiłek na SB.
    Buziaczki dla rozrabiaków
    Asia

Strona 82 z 326 PierwszyPierwszy ... 32 72 80 81 82 83 84 92 132 182 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •