-
No to lecę....
A i życzę wszystkim niedzielnego wypoczynku
całusy Asia
-
Hej Asienko!
Wiesz, ja tez myslalam, ze to domek, wcale nie wyglada na 54qm. W takim razie super mieszkanko!
Jak tam niedzielka mija pod wzgledem dietkowym? mam nadzieje, ze wzorowo! nio!
Usmialam sie z twojej opowiesci, jak to Emilka cie budzi z samego ranca..juz sobie wyobrazilam, jaka ja bym zla byla, bo uwielbiam spac rano i powiem nieskromnie, ze w sobote wstalam o 11.45 a dzisiaj o 11.00..hiih...ale pewnie na takie dzieciatko nie jest sie zlym, bo to male sloneczko takie!
Asiu, zycze milej reszty niedzieli!
-
Przywiazłam godzinę temu dzieci .
Obejżały nowy mikrofon, Zuzia wzięła do ręki i zczęła śpiewać .....moja krew....jednak
Zmykam uśpić całe toważystwo
Kaszania
Ps. No i gdzie ta sypialnia?
-
Aniu Ty prowokatorze paskudny
Emiśka już spi , więc nie mogę zrobić zdjęć (ona śpi u nas.... mała słodka przytulanka....)
Ale może jutro....
Specjalnie dla Ciebie....
całuski dla Twych szkrabów
-
A może zdjęcie sprzed trzech lat...Łeba, romantyczna kolacja na statku....
Zdjęcie robione jakimś badziewiem....Fajnie się świecę, a jak mi usyta wydęło....
To dla Ciebie Aniu-Kaszaniu...
-
O i znalazłam też sypialnię....zdjęcie robione jeszcze telefonem....
To sufit
Tu kawałek ściany i szafy...To co wygląda na białe , jest pistacjowe....
A tu łóżeczko....
Właściwie te zdjęcia są tak niewyraźne, że zupełnie nie pokazują jej wyglądu....
Cała jest w tonacji ostrej pomarańczy, tonowanej pistacją, na suficie są gipsowe oprawy halogenowe w kształcie kwiatów też pomalowane na pomarańczowo....
Eeeeeeeeeee jutro może zrobie zdjęcia to pokażę....Poza tym jeszcze stoi tam teraz łóżeczko Emiśki....(z którego ostatnio nie korzysta... )
Nio to pa Asia
-
To nie mogłaś być Ty....
Normalnie kameleon jesteś.
Będziemy robić sypialnie z jakąś chwilę i potrzebny nam będzie dekorator. Jakiej firmy meble, bo wyglądają solidnie, a tego wzoru nigdzie nie widziałam
ps. Zuzanka właśnie też zapakowana do naszego łóżka. Jak Bartek w nocy wyczai, to też do nas dołączy
-
Madziu Z dietą w miarę ok...
To znaczy nie przejadłam sie, ale też poskubałam troszki orzeszków, troszki paluszków....troszki piwa...
Ja mówiłam, że trochę laby muszę mieć
Ale nie przesadzałam, słowo grubasa
dobrej nocki
-
Hmmmmm. Wiesz Kaszaniu ja to bardzo żałuję, że nie mam wykształcenia w tym kierunku....
Kiedyś bardzo dużo rysowałam, interesowały mnie szkice ołówkiem, zarówno architektura, jak i ludzie....Może nawet robiłam to nienajgorzej...
Ale głupia poszłam na budownictwo....i to były bardzo mało kreatywne studia...
Poza przedmiotami czysto ścisłym (które bardzo lubiłami) :matematyka, fizyka, mechanika, stal, kreski....itp, przedmioty tzw zawodowe były (w tych czasach) odwzorowywaniem już gdzieś powstałych schematów....Nuda, nuda, nuda......
Teraz pewnie jest inaczej....
Ech.....Lubię się bawić w takie tam projektowanie wnętrz....Mam wizje, przelewam je na papier, a potem szukam potrzebnych elementów w sklepach....Oczywiście w miarę możliwości finansowych....
Co do mebli, to one takie bardzo solidne nie są....Ale wytrzymały już z trzy lata....Nie są drewniane, lecz z płyty....Niestety było mnie stać tylko na takie....A produkowane są przez firmę "Bodzio"....Możesz obejrzeć ich stronę w necie....
Oczywiście lepiej kupić drewniane, ale.....
No to ślę pozdrowionka.....
-
Ach remonty... remonty... My co roku remontujemy jakies pomieszczenie w tym roku mamy jeszcze w planach przerobienie garażu na pokój dla Kamulki...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki