Asieńko cieszę się, że przeziębienie już znika, jednocześnie trzymam bardzo mocno kciuki za jutrzejszy zabieg!!!!!!! Będzie dobrze - zobaczysz !
No i mimo wszystko gratuluję zgubionego kiloska !!! I życzę żeby nie wrócił .
Buziaki kochana!!!!!!!!
Asieńko cieszę się, że przeziębienie już znika, jednocześnie trzymam bardzo mocno kciuki za jutrzejszy zabieg!!!!!!! Będzie dobrze - zobaczysz !
No i mimo wszystko gratuluję zgubionego kiloska !!! I życzę żeby nie wrócił .
Buziaki kochana!!!!!!!!
Witaj Asiu
Słonko trzymam kciuki za zabieg... cieszę się, ze wracasz do zdrówka a mąż pod tym wględem rzeczywiście gupi nieładnie, oj nieładnie..
Słoneczko trzymaj się! buziaczki
goopi maz
Witaj Asiu
Dobrze , że przeziębienie mija i samopoczucie już ciut lepsze. Trzymam kciuki za zabieg. O mężu się nie wypowiadam , bo nie mam takiego doświadczenia , ale pewnie jest tak , jak piszesz.
Asiu życzę miłego , i nie zakatarzonego weekendu
Buziaczki
Asia
ps. A odpisywaniem się martw. My tu cierpliwie zaczekamy , aż znów będziesz pełna sił , i jak zwykle uśmiechnięta i radosna
Witaj Haro.
Mam nadzieję że jesteś już po zabiegu i że czujesz się OK.Strach zawsze jest przed każdą interwencją ale wszystko będzie w porządku
A zdrówko lepiej więc się cieszę.
A mąż czasem musi być gupi Nie można go cały czas lubić.
Pozdrawiam gorąco.
Wpadne jutro
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Cześć dziewczynki
Nareszcie robi się jakaś możliwa pogoda....
A teraz skrót najświeższych wiadomości....
Z kraju i ze świata....
Z kraju: Wczoraj na zabiegu byłam dopiero wieczorem ok 19-tej....Na razie bede żyć . Pytałam pielęgniarki, czy może być bezboleśnie, szybko i nieśmierdzić (spalonym ciałem....po wycięciu jeszcze małe przypalanko.... )....A ona mi na to, że takie usługi to tylko w erze proszę pani..... Nio
Ze świata: Atak jeszcze nie nastąpił....Brakuje dowódcy wrogiej armii....Czekam do poniedziałku....
I na koniec jeszcze z kraju: Dzisiaj jedziemy w plener na grilka....Mam nadzieję sie dobrze bawić
A....i jeszcze przypomnienie z kraju: Diety brak, wczoraj było kilo lodów tiramisu (sama wcięłam), paluszki, orzeszki i butelka wina (musiałam się znieczulić)...
W tej sprawie prosimy o szybką interwencję, bo możemy się obudzić o dwa rozmiary za duzi....
przesyłam całuski (już własciwie zdrowe) z pracki....
Wpadnę jutro....No chyba, że wieczorem.....
Witaj Asiu
cieszę się, że już jesteś "po" i wszystko jest ok
baw się dobrze na grillku, tylko się nie przejadaj
pozdrawiam ciepło
Asiu
no nareszcie w Twoim niezawodnym stylu
Jak to reklamy zaczynaja żyć własnym życiem ale rozumiem,ze pani przynajmniej miała poczucie humoru
Baw sie dobrze na grillu, dieta poczeka aż ustabilizuje Ci się sytuacja krajowo-światowa
trzymam kciuki
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki