-
Witaj Asiu
ojej, to co się Twoim dzieciaczkom przyplątało, może to ta tzw trzydniówka... życz im ode mnie zdrówka
a Tobie przesyłam wirtualnie dużo optymizmu, przyda się
buziaki
-
asiu, mam nadzieję że dzieciaczki juz w porządku i twój zabek też, w pracy musisz od poczatku walczyć o swoje bo te podzielone pensje to tragedia, czego nie masz na papierze o to się nie mozesz upomniec np. w sadzie pracy ( nigdy nic nie wiadomo). mój kolega miał pracone część pensji normalnie a częśc " pod stołem' I wszystko było dobrze dopóki firma dobrze stała, potem było trudno wyrwać tą drugą część od szefa a potem wogóle przestał płacić, jak wszedł syndyk to dostali to co było legalnie a reszta przepadła. jak stwierdził mój kolega człowie uczy sie na błędach tylko dlaczego jest to takie drogie.
pozdrawiam
-
Witaj Asiu
mam nadzieję, ze z dzieciaczkami już wszystko dobrze
podziwiam za odwagę w negocjacjach
niestety u nas takie zarobki to normalka.. no ale jako w okolicy 40 % ludzisków pracy nie ma to pracuje się za taką kasę własnie.. smutne to, ale prawdziwe
Asiulka miłego dnia buziaczki
-
hej Haro!
dzieje się u Ciebie, oj dzieje!
ale trzymaj się Kochana i nie dawaj!
a w pracy walcz o swoje, bo inaczej rady nie da!
ja u siebie się żrę z Wszystkimi, bo inaczej by mi na głowę weszli.
najlepszy jest cichy, pokorny, wykonujący polecenia pracownik bez krzty własnego pomyślunku i rozumu!
ale nie z nami takie numery, nie?
miłego dnia życzę
a jeszcze tylk ojutro i wikędzik
-
Asiu, posyłam trochę optymizmu, choć samej mi go dziś troszkę brakuje
-
-
Hej
Jak zwykle ostatnio expresem....
Dziękuję bardzo za wszystkie miłe słowa
Od razu mi jakoś raźniej....
Z ząbkiem ok...jutro do kontroli.... Dzieciaczkom przeszło , przerzuciło sie na moją 90-letnią babcię...
Także jest wesoło
W pracy....no zobaczymy....W poniedziałek mam rozmowę z szefem, na której mam przedstawić swój plan działania....
Super Zwłaszcza, że nie mogę zainstalować dyskietki z programem , który chciałam próbować wdrożyć...bo ma uszkodzone pliki...(nie mówiąc już o tym , że jest w dużej mierze po niemiecku... , a ja ten język nieznaju niszto....Tu ewentualnie napisałabym do Madziuni , ale cóż ...nie wgrywa się...) A to wszystko dopiero wiem od wczoraj jak wybłagałam płytki instalacyjne....
Tia......
Oczywiście troszki Was poczytałam, ale nic nie napisałam, bo nie zdążyłam....(to oczywiście wyłącznie w domu w pracy nie można prawie otworzyć internetu....bo to już jest podejrzane... Oj chore to chore....)
Oczywiście ja pilnie pracuję, nie żebym sie bała....
Nio to lecę coś porobić w domku...Total chaos
A wieczorkiem może coś pokombinuję na komputerku...Zamiierzam sie trochę pouczyć i Wam poodpisywać
pa,pa całuski
Jesteście super....normalnie jak rodzina.....co ja gadam ....lepiej....
-
Asiu..widze, ze jestes na forum, ale we wlasym domku cie nie ma... a ja tu myslalam, ze beda wiesci z ostatniej chwili...
Jejku..biedna babcia!!!!
A co do szwabskiego jezyka, to prosze bardzo!! Pisz, pytaj, jak bedziesz miala, to co masz miec!! nie ma problema, przetlumaczymy!! jeszcze kurcze w tej firmie zablysniesz, a co!! juz my im pokazemy!!! trzymamy sie razem, nio!
Asiulka, zmykam, bo rano bede jak Zombi!
-
Dziękuję Madziu za deklarowaną pomoc
Zabłysnąć......W porównaniu z tymi czarnymi postaciami z horrorów...to fakt ja już błyszczę....
A tak serio to o ile to wogóle da się zainstalować (czekali 2 lata, więc może te płytki już są uszkodzone i do ....) to nie omieszkam....
dobranoc
-
Witaj Asiu
oj widzę, ze Ty tam rewolucję robisz w tej firmie no i dobrze
a towarzystwo troszkę się w końcu rozruszało? przy Tobie inaczej się nie da.. hehe
Asuinia myślę, ze dużo dobrego możesz dla nich zrobić i tego Ci życzę odważna Kobietko!!
buziaczki i gorące pozdrowionka ślę
już prawie weekend
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki