Wątek: Sama nie potrafię...

Zamieszczone przez haro

Na pocieszenie dla samej siebie dodam , ze stanęłam na wadze i nadal jest 58....
Myślę jednak , ze to cholerstwo jeszcze nnie zdązyło się zamienić w tłuszczyk.....

Dzisiaj planuję długi spacer z Emilką po lesie. To mam nadzieję troszkę spalić tego dziadostwa.....

to spalaj spalaj na sapcerku jak najdłuższym zeby się nie odłożyło
miłej niedzielki

[img]Myślę jednak , ze to cholerstwo jeszcze nie zdązyło się zamienić w tłuszczyk..... [/img]

W moim przypadku takie obrzarstwo widać na wadze dopiero po trzech dniach
Najbardziej tracę kontrolę nad tym co jem wtedy gdy się denerwuję. Jem zupełnie bezmyślnie, nieświadomie. Wczoraj też sobie podjadalam, ale chyba nie aż tak (chociaż głowy nie dam sobie uciąć )

Asiu zaraz sprawdzę len (mam nadzieję, że chodzi o siemię lniane bo nic innego nie mam) Dodam sok z czarnej porzeczki, bo maliny i mleko odpadają.
Kataru nie ma więc go jeszcze nie oklepywałam (też jestem ogromną zwolenniczką)

Na spacerek nie pójdę, bo Kszak w szkole i muszę siedzieć z chorowitkiem, ale wyjdę na balkon pooddychać jesiennym powietrzem i nacieszyć oczy kolorami.

Dziękuję Asiu za troskę i wskazówki.Zawsze bardzo chętnie korzystam. O siemienu nie miałam zielonego pojęcia

Buziole
Kaszania

Witaj Asieńko
dzięki za śliczne motywacje na moim wątku hihihi, te z kucykami
ja chyba już jednak pozostanę przy czworonożnej córci
gratuluję tej stojącej wagi, a teraz bierz się do roboty ostro, żeby się nie obraziła przypadkiem
pozdrawiam cieplutko

Asiu, idz i spaceruj i nie daj sie temu cholerstwu odlozyc!! Nie daj i juz!
Wiesz, ja tez tak czasem mam..jest dobrze dobrze..a potem sobie mysle, dlaczego nie moge? moge! i zaczyna sie robienie z zoladka smietnika!
w sobote bylismy na zakupach i swiadomie nie kupilam nic slodkiego..to mnie wczoraj wieczorej juz nosilo, normalnie mnie nosilo. wiec pozarlam 2 batony musli takie..dobrze, ze kurzce jakis litosciwy czlowiek wpadl na pomysl wyprodukowania takich bezcukrowych, co to tylko 80kcal maja, bo inaczej to cienko sie widze..hehe...albo raczej powinnam powiedziec..grubo sie widze
Buziaczki Asiunia!

Dobranoc!

Przesyłam pozdrowienia i całusy gorące jak słońce!!!

poniewaz mój nick nie motywował mnie skutecznie , wiec załozyłam nowe konto, mam nowy nick EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE a takze nowy wątek do którego Was zapraszam
link poniżej
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=343805#343805

Hej Asiu

wpadam z poniedziałkowymi pozdrowionkami
jak tam bylo na specerku?

Asiu życzę Ci dziś miłego dnia i dietkowego dnia trzymam kciuki za Ciebie bardzo buziaczki Słonko

Witam. Widzialam cie to tu to tam i postanowilam odwiedzic i twoj watek i poznac i ciebie Jesli mi na to pozwolisz, rzecz jasna Milo tu na twoim wateczku, tak mesko i pelno testosteronu w powietrzu czuc Wiec z mila checia tu zagladne od czasu do czasu Nie zebym sie wpraszala heheh - ale zapraszam do siebie tez

Dziń dybry!

Dzisiaj w pracy zimno.....Brrrrrrrrrrrrrr
Rozgrzewam się już drugą kawką z mleczkiem....
Na koncie mam też papryczkę czerwoną ogromniastą.....mniam...mniam....mniam
A, bo jakby ktoś sie pytał to wróciłam na ciepłe plaże SB!

Nie wiem czy coś wczoraj spaliłam tym spacerem....Mam nadzieję, ze tak bo chodziłysmy z 4 godziny...No oczywiście nie tylko chodziłyśmy....troszki też siedziałyśmy...
Ale było fajnie
Waga co prawda zaskrzeczała dzisiaj 59 kilo....Ale to bardzo stara waga, trochę już niedowidząca, z daleko posunięta sklerozą....to i błędy jej się zdażaja....
Mam nadzieję ją podleczyć zleksza i sprawdzimy jutro jak się lepiej poczuje....

Tak....

Ewciu ale Ty jesteś prawdziwa kobietka-kokietka, wciąż się zmieniasz

Aniu-Kaszaniu mam nadzieję, że Bartuś już zdrów....

Aneczko, Foremeczko, Beatko, Najmaluszku, Milasku, Madziuniu, Aniu-Kaszaniu, Asiu, Grazynko, Stelluniu, Martusiu,Ewciu miłego dnia Wam życzę dziewczynki
I Tobie dawno niewidziana Yeno i Giguniu
Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam....W kazdym razie wszystkim dużo słoneczka

No i Tobie Motylisku Witam serdecznie i zapraszam