-
Asiu
Ty odstaw te chipsy - popijając od czasu do czasu winko czy piwko ładnie chudłam, ale wywaliłam całe smieciowe jedzenie
Dużo wolnego mam w listopadzie na początku, a po 20tym jedynie 26 jeszcze nie ustalałam niczego z Asią0606 - ewewntualnie mogę się pozamieniać - dobrze byłoby spotkać sie teraz, bo potem święta - dopiero będzie urwanie głowy
Całuski
***
Grażyna
-
Tak tak Grażynko, ustal coś z Asią i daj znać cobym też sobie zaplanowała....
Myślę, że u mnie nie będzie problemu, bylebym wiedziała szybciej.
A te świństwa śmieciowe strasznie "kocham"
Ja to mogłabym tylko to jeść....
Wiem wiem...poprawie sie.....
Całuski Asia
-
-
Gosieńko....jakoś nie mam kiedy jej zrobić....
A raczej ciągle zapominam w tym zabieganu....
Ale wkleje takie z mamusią czerwononosą (zawsze mam tak zimo-jesienią...nos przemarza i czerwienieje....) z końca września.
I jeszcze z poczatku września....
No to dobranoc skarbeczki.....
przyłapana na spaniu.....
Cmokaski cioteczki....
Jak ja lubię się brudzić...i pachnieć....odświeżaczem....
-
Witaj Asiu
Emilka cudna zresztą Mama też
jak patrzę na te Wasze pociechy, to mi się serduszko odzywa, ze ja tez chcę.. cudne sa takie maleństwa...
gorąco Cię Asiu pozdrawiam!!
wypowiedz wojnę tym chipsom i paluszkom... a wtedy znów zobaczysz piękna 5 na wadze buziaczki
-
Ja tu zaraz wyjdę na orędowniczke złego odżywiania....
Ale dzisiaj waga wróciła na swoje miejsce czyli na 58 kilosków
To była chyba fizjologia....
Potem kilka razy a dobrze i......
Sorki za takie głupie wywody....
A poza tym zestresiłam sie wczoraj Zuzanką.....Lecę sprawdzić czy jest lepiej.
Całuski Asia
-
Zuzanka chyba ma się lepiej, bo skacze po naszym nowym łóżku i drze się - patrz co ja robię skaczę po waszym łóżku, patrz co ja robię - DOKUCZAM Znaczy się tym razem też przeżyje.
A tak na poważnie to doszedł katar i zaczyna jej się troszkę odrywać. W ciągu dnia jest znośnie, ale w nocy około 1 miała okropny atak i nie mogliśmy sobie poradzić w żaden sposób. Aż jej naczynka krwionośne w oczkach popękały z wysiłku. Dzisiaj idę zgwałcić naszą panią doktor o diphergan, bo wczoraj nikt nam nie chciał sprzedać bez recepty. Z syropów udało nam się zdobyć prawoślazowy, ale potrzebujemy chyba czegoś silniejszego - zwłaszcza na noc.
Biegnę umyć głowę, bo z tej rozpaczy zapomniełam o przyzwoitej chigienie osobistej, a poterm pognam do lekarza po tą cholerną receptę.
Dziękuję Asiu za troskę i sparcie.
-
Asiu, mi i Grażynce pasuje sobota - 26 listopada. Co Ty na to ? Myślę , że mogłybyśmy się umówić gdzieś w połowie drogi , np. w Zabrzu ....................Zabrze trochę znam , bo w końcu studiowałam tam trzy lata.............Chyba , że masz jakieś inne propozycje albo masz ochotę przyjechac do Chorzowa lub Katowic..............
Życzę miłego popołudnia
Asia
-
Asiu, pozdrawiam cieplutko
ale słodkości ta Twoja dziewuszka
-
Łał... łał... łał!!!!!!!!!! Jaka cudna ta Miśka!!! Mamusia też i to jaka chuuuuuuuuuuda! I kto tu mi ciągle przygaduje - przyganiał kocioł garnkowi!!!
Co to ma znaczyć, że mama nie ma czasu córeczce sesji zdjeciowej zrobic?! A kiedy zrobi jak już dorośnie?! Prosze na weekend znaleźć troche czasu pójść na spacerek do parku i zrobić ładną sesję zdjęciową pt.: " Miśka i Polska Złota Jesień 2005"! Czekam na relacje...!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki