a jeszcze wam powiem co mój starszak wykombinował. W piątek przed Wigilią został z tatusiem w domu. Przychodzę a on pokazuje mi stertę samolotów z papieru - takich do puszczania. Powiedział, że sam zrobił i że będzie sprzedawał.
No i co - zarobił na Wigilii ponad 20 zł.
Biznesmen mi rośnie.
Zakładki