Wątek: 30-stki odchudzające się

Gosienko droga - nasz watkowy wesoly duszku - jeszcze raz Ci powiem: WITAJ W KLUBIE! Niech Ci sie spelnia najskrytsze marzenia,niech kazdy kolejny dzien przynosi ci same piekne chwile i abys na swej drodze spotykala tylko dobrych i wartosciowych ludzi.
30 lat to to dopiero poczatek tego najlepszego.Sama zobaczysz.
Dziewczyny,obrazilam sie na moja wage - prawie nie drgnela,no moze 20dkg.A tak ladnie dietkowalam.Ale centymetrow pare ubylo,na szczescie.
Wage kopnelam z powrotem pod szafke i powiedzialam - ja ci jeszcze pokaze!
Blanka,gratuluje pieknej wagi.Mam nadzieje,ze i zdrowko juz w porzadku.
Joasia,przetrzymala cie ta twoja jedza,ale Ty bylas silniejsza.Gratuluje.
A jak waga nie rosnie to tez dobrze.Niezle nam idzie Kobitki!

Gosiu a to do zyczen dolaczam. Jeszcze raz wszystkiego naj,naj.

Wiecie co, dziewczyny :shock: tak sobie sprzatam domek, a tu nagle telefon dzwoni no mysle sobie,pewnie ktos z rodziny zdzwoni, a tu..............glos kobiety ................mysle sobie "juz ten glos kiedys slyszalam , ale gdzie i kiedy........ czy to Baska, nie , a moze Monka...............nie, to tez nie glos Monisi , moze Dorota............... a gdzie, Dorota w pacy ale i numer nie byl z Polski............... no to kto to moze byc Zyczenia sklada z usmiechem na twarzy, mily glosik......................... a tu na koniec zyczen pada imie.................................. Kaska Tak nasza Kaska- LaLoba Dziekuje Ci skarbie, zrobilas mi naprawde niespodzianke, niespodzielwalam sie Twojego telefonu i milo bylo cie znow uslyszec



Monisiu, Tobie rowniez dzikuje za SMSa , nie macie pojecia, jakie to mile



DZIEKUJE WAM WSZYSTKIM !!!!!!!!!!!!!!!!

Dziewczyny ja dzisiaj w doskokach
Tym co waga pospadała największe Gratulacje Trzymajcie tak dalej

jeszcze 5 godzinek i weekend
a co niektóre z nas zaczną świętować tak naprawdę
Oj, Maggusia ciężki weekend Cię czeka ...dwie duze uroczystości dasz radę, baw się dobrze i nie stresuj w tych dniach dietką

Ja mogę tylko wirtualnie, ale nie mniej ciepło życzenia składać

***
co do zdrówka ... lepiej nie mówić Chudnę , bo nie mam jak jeść
Najgorszemu wrogowi nie życzę pleśniawek

Blaneczko zdrowiej szybciutko


A tak swoją drogą to ja nie wiem czy by mi się te pleśniawki nie przydały przypadkiem na grudzień

Blanko, skarbie naturalnie GRATULUJE TOBIE 58 , ale mam nadzieje, ze Ci te plesniawy diabelskie szybciutko opuszcza i bedziesz mogla znowu jesc ale nie tyc

Cichutko tu dzisiaj - pachnie weekendem.
Ide pogadac z zelazkiem - mogloby sie w koncu samo nauczyc prasowac.

Kasia jak Ty tak pieknie umiesz pogadać z żelazkiem to ja poproszę o rozmowę z moim i jeszcze z inszymi sprzętami co