A ja muszę przymierzać.... Bo mam czym oddychać i mam rozbieżność między górą a dołem. I wogóle jestem jakaś nieforemna. A obsługa czaasem rzeczywiście nie jest najmilasz i jakby łaskę robiła. Ja lubię kupować na wyprzedażach, bo nie wiem czemu miałabym przepłacać i czasami trafi się jakaś lama i gapi się na ciebie że szukasz w przecenionych rzeczach, a nie stać cię żeby wywalić kasę po normalnej cenie. Takie czasem się flądry trafiają. Acha i wolę kupować u pań takich bardziej puszystych, bo one rozumieją bardziej moje potrzeby Chociaż oczywiście to nie jest regułą - trafiają się miłe sucharki
Zakładki