Wątek: 30-stki odchudzające się

ja Was poglądałam juz kilka razy i co się chciałam zalogować i coś wklepać, to ktoś przyłaził i musiałam zamknąć forum. Przecież Wy jesteście moim narkotykiem

Na chwilę
Wszystkie brzuszkują, dywanują i inne wygibasy trenują

A to ciasto to przecież nie ciasto... To kawa albo nawet herbata czerwona zielona oczywiście niesłodzona. To jest zdjęcie herbaty. Kto tam ciasto widzi??? No gdzieżbym śmiała szczuć? Jakieś halucynacje przywidzeniowe czy co Hmmm

chciałam Wam powiedzieć,. że nie trafiłam do solarium ale wynalazłam w sklepie balsam brązujący z "Ziaji", który działa jak samoopalacz, ale smug nie robi w ogóle i jest fajny I kosztuje niecałe 8 zł. I ... jestem zadowolona

No tak jedni mają halucynacje a inni gadają do siebie.... Skutek uboczny wychudzenia organizmu... wpadnę potem, może ktoś ze mną pogada.

Chciałaś powiedzieć Dorotko brązowa czekoladka a nie zadowolona - chociaż może to jedno i to samo

Grażka, ja nie brzuszkuję i nie ćwiczę, bo mój zapał jakiś czas temu szlag trafił
A ja ciągle widzę ciasto. I widzę je tak dokładnie jak te czereśnie dzisiaj w moim śnie

Grażka, to właśnie jest nie czekoladka a takie delikatne opalenie naturalne, bez żółci itp

u mnie do ćwiczeń jak zwykle pewnie słomiany zapał i brak kondycji niestety. Wczoraj zrobiłam 250 brzuszków a dziś 270 i myślałam, że ducha wyzionę. Zobaczymy czy jutro się w ogóle do nich zbiorę.
Lecę do roboty i pośpiewać. Pa

No to ja sobie ide pospiewac do schabowego,co go moim mezczyznom na obiad dzis podaje.
Aha,znajoma zaprosila mnie na swojskie paczki w tlusty czwartek...Isc albo nie isc...oto jest pytanie!