-
Dziewczyny chyba jednak polecialy!
Ani widu ani slychu...
Miejmy nadzieje,ze przynajmniej myslaly o reszcie jedzac arbuza.
Dzien sie konczy,ale byl udany. Ledwo dobilam do 800kcal,a o tej porze juz nie mam zamiaru jesc.Bo i po co?
Jestem pelna po kolacji - zrobilam sobie i mojemu A. fasolke szparagowa na patelni.
Z cebulka,czosnkiem,curry i in.pikantnymi przyprawkami,a na koniec zalalam ja rozbeltanymi jajkami. Palce lizac!
Polecam - niskokalorycznie i sycaco.
Witam Nowa odwazna, Laseczka jak juz sie zdecydowalas do nas wstapic to musisz sie pilnowac.Dziewczyny nie znaja litosci
Zycze Wam Kobietki milego wieczoru,jeszcze lepszej nocki i apetycznych snow.
Aha,Moniq- jak tam potyczki z szarlotka? Ktora wygrala?
no to jeszcze raz -pa,pa.Do jutra!
-
No to cześc kochane
Wygrałam walkę z szarlotką
Przepis na szarlotke jak chciała Kasia jest następujący :
4 szkl mąki
1 całe jajko
3 żółtka
około 0,5- 0,75 szkl cukru
2 łyżeczki proszku do piecz
1 maragaryna
Ciasto zagnieść , dodać przygotowane wcześniej jabłka usmażone albo konfiturę .
Jeśli ze śweżych owoców to około 1kg-1,5 kg. Ciasto na 2 częsci, jedna na spód rozwałkowaną, 2gą na wierzch przykryć owoce.
Piec w piekarniku rozgrzanym do 200 st około 40 min
Wierzch mozna posmarować białkie, które zostało . Oczywiście do owoców można dodac cynamon.
Uff już n ie kusze cynamonem
A ja dzisiaj jadłam buraczki zasmażane ( na patelni bez tłuszczu - mówię od razu zebyście nie krzyczały ) z rybką z mikrofali. Pycha.
Słuchajcie - nie mogę przestawić się na 1200, jem tysiąc. Dziewczyny długo jesteście na tysiącu ????
-
Monique - jak wymyslisz jak sie przestawic, to daj znac. ja wczoraj z galaretka owocowa mialam 880
a napchana bylam jakbym konia z kopytami zjadla
chyba musze czesciej jesc, ale kurde czasu nie ma
a w ogole to ja tez mialam buraczano wczoraj. robilam po poludniu salatke. miala byc taka jak mojej ciotki, nawet po pzepis do niej dzwonilam. ale za cholere ani nie wyglada jak mojej ciotki, ani nie smakuje. narobilo mi sie jej pelna micha i sie przerazilam, ze jak Misiek nie bedzie chcial jesc, to ja to tydzien bede jadla. ale na szczescie nie mogl sie oderwac.
uprzedzajac podaje przepis (choc chyba juz gdzies sie przewinal):
buraki (4 srednio duze sztuki)
groszek z puszki (0,5 puszki)
2 jajka na twardo,
2 cebule (dosyc duze),
troszke majonezu i jogurtu naturalnego + pieprz do smaku.
smacznego i milego ("lajtowego") dnia
-
Gosiu - no widzisz tak to jest z tymi kaloriami. Narzekamy na początku,ze musimy się ograniczać, a potem nie mozemy zwiększyć limitu
Ja się boję , że jak będę na 1200 to przytyję, głupia jestem wiem, ale szkoda mi zmarnować tego,co osiagnęlam
Nie jestem pewna czy będe chudnać na 1200 . Jak długo dziewczyny lecicie na tysiacu????
-
A u mnie znowu jest 58 i co tu cholera zrobić? Muszę chyba przestawić tickera
Fakt, że niedługo zbliża się @ , ale bez przesady
-
-
A ja własnie zrobilam sobie naśniadanie placuszki z jabłkami na kefirze light , ale smażone na patelni teflonowej bez tłuszczu, jajka i cukru. jeden ma około 40-50 kcal i były super.
I wskakuję na rowerek
Pzdr
-
Gosia czy ja jesetm taka ciemna ,ze dopiero zobaczyłam ,że startowałyśmy prawie od tej samej wagi i podobny cel chcemy osiąnąć????
-
Faktycznie Monika, ale ty masz oczy
-
Czesc Dziewczyny!
Ja tez juz po sniadaniu - omlet plus warzywka.
Moniq GRATULUJE WYGRANEJ ! Musze brac przyklad.
No ostatnio wydaje mi sie,ze jem duzo ale jak to podliczam, to wychodzi ponizej normy.
Nie bywam glodna!
Zeby mi tak juz zostalo...
Na razie ciesze sie z tego stanu i juz widze,ze moj brzuszek powoli wklesa.
Poza tym pogoda u mnie rewelacja- nic tylko wybywac w plener.A mnie czeka niestety walka z domowym chaosem.Ale potem moze wyrusze w teren.
Pozdrawiam Was,zycze dnia bez pokus i stresow.I do zas,pa,pa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki