Strona 155 z 2069 PierwszyPierwszy ... 55 105 145 153 154 155 156 157 165 205 255 655 1155 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,541 do 1,550 z 20687

Wątek: 30-stki odchudzające się

  1. #1541
    Gosiabrzucholek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-08-2005
    Posty
    2

    Domyślnie

    To ja - nie było mnie chwile, bo poszłam sie najeść . Cierpiałam w niedzielę na amnezję w związku z tym zjdłam trzy kawalki ciasta i kiełbaske tudzież mięsko z grilla, wczoraj wieczorem też miałam napad tej choroby i zjadłam niedużą , ale jednak porcję lodów.
    waga stoi na 77, no trudno, żeby po tych ekscesach spadła. Ale poza tym mam właśnie "te dni".
    Możecie mi nawtykać. Nigdy nie schudnę jak tak dalej bedę glupio robiła.

  2. #1542
    Gosiabrzucholek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-08-2005
    Posty
    2

    Domyślnie

    Pewnie, nikt się nie odzywa, po, co Zajadacie sobie niskokaloryczne arbuzy ,latacie do siebie na dywanach, ćwiczycie a kto by tam zaglądnął na to forum . Phi, nie ma po, co
    Chyba jakiego ś doła mam - nie
    popłakałoby się, a tu nie ma jak w pracy

  3. #1543
    LaLoba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-08-2005
    Mieszka w
    Aachen
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Goska - nie placz,posylam Ci troche slonca. Wszystko bedzie dobrze,to tylko chwilowy spadek formy.
    Jak masz mozliwosc to wyzyj sie na czyms lub .... na kims.(Troche nieladnie.ale jak pomoze?)
    Pa,pa - nie daj sie temu smetnemu dolowi!

  4. #1544
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

  5. #1545
    malagorzata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gocha - ja mialam podobnie wczoraj. tez mi bylo zle, ten debil moj szef doprowadzil mnie do takiego stanu, ze przez pol godziny buczalam. ale, jak juz kiedys stwierdzilam, przeciez taki kretyn nie moze zepsuc mojego wysilku w walce z kilogramami
    sama mi wtedy przeciez tluklas do glowy, ze nie wolno i w ogole.
    jesli chodzi o przykazania, to pomyslalam wlasnie, ze wydrukuje to sobie, zalaminuje i przypne na lodowce. za kazdym razem jak ja bede otwierac, bede miala straznika )))

    a przede mna wyzwanie. nie dosyc, ze musze wyprawic mojemu Mezczyznie urodziny, to musza one byc niskokaloryczne i musze to zrobic u tesciow w domu troche mi pomyslow brakuje, ale co tam ja nie dam rady?

    Gocha i reszta Babek - przeciez my jestesmy fanstyczne!

  6. #1546
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

  7. #1547
    Gosiabrzucholek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-08-2005
    Posty
    2

    Domyślnie

    Jestem. Właśnie to samo sobie pomyślałam co Małgorzatka, że musze wydrukowac sobie te przykazania i zawiesic w widocznym miejscu w kuchni. Choć akurat akcja ostatniego mojego obżarstwa miała miejsce "na wyjeździe" u szwagierki.
    Dzisiaj wracam do diety. tzn. w sumie w sobotę i poniedziałek nawet chyba w miarę nie grzeszyłam, wczoraj poza tymi lodami też byłoby OK.
    Widzę, że częśc dziewczyn ma zamiar przejść na 1200 kcl. A ja chyba częściej jestem na 1200 kcl niż na 1000. a właśnie wyczytałam, że to niedobrze, że powinno się restrykcyjnie przestrzegać 1000 . Sama już nie wiem. Na pewno jest słusznym żeby mniej jeść i ćwiczyć to da efekty w postaci schunięcia. Może nie piorunująco szybko, ale da.
    A tak wogóle to nie pogratulowałam jeszcze Maggy tego pierwszego odbioru domku. GRATULACJE I tak mi miło, że wspierasz mnie duchowo. Ja miałam prawdziwą "amnezję". Nic nie pamiętałam
    Wczoraj robiliśmy zakupy pod wyjazd wakacyjny - nabyliśmy fajny namiot i duży materac i troche innych drobiazgów. I parę zabawek dla Zuzi, (takich żeby jej dac w drodze jak zacznie się mocno nudzić.
    Jakś taka sie zrobiłam, już może nawet nie przygnębiona tym weekendowym obżarstwem, ale może pogodą A może to @ tak na mnie wpływa (pewnie tak )
    Buziaki dla wszystkich

  8. #1548
    Moniqe29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej dziewczyny To,ze jesteśmy fantastyczne to nawet nie ulega dyskusji, a że małe wpadki się zdarzaja to ryzyko wpisane w odchudzanie
    Gosia - olej tego swojego kierownika szowinistę niech spadaa w pokrzywy
    Gosiu - Brzucholku
    u mnie też spadek formy i w ogóle nic mi sie nie chce jak na złość @ zbliża się wielkimi krokami a mi spada forma a nie waga

    Głowa do góry, trosze ograniczen i wrócisz do ładnego dietkowania

    A reszta dziwczyn wracać na forum a nie gdzieś się szlajać .

  9. #1549
    malagorzata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Monika - olewam go i dlatego wlasnie wychodze z pracy ))
    do jutra Laski !

  10. #1550
    LaLoba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-08-2005
    Mieszka w
    Aachen
    Posty
    0

    Domyślnie

    Co ja widze? Cicho wszedzie,glucho wszedzie...
    Mam nadzieje,ze nie grzeszycie. Oczywiscie mysle o jedzonku.
    Ja dzisiaj mialam dosc zajety dzien,ale na brzuszki jeszcze starczylo mi energii.
    Za to widze lepiej swiat (czyste okna) i bede spac w czystej,pachnacej poscieli...
    Uwielbiam to. Tak poza tym dietka trwa i ma sie bardzo dobrze. Prawie 900kcal i to z dobra kolacja.
    Daj Boze - moze w koncu zoladek troche sie skurczyl?
    Naprawde jakos nawet na kolacje nie mialam ochoty,ale za malo kalorii to tez niedobrze,prawda??
    Och,pogoda super,lekko mi na ciele i duszy. Oby tak zawsze - zycze i Wam tylko takich fajnych dni.
    Jak myslicie,gdzie sie podzialy te dlugo nieobecne? Aldik na przyklad...
    Zycze Wam Dziewczynki milego wieczorka i lepszego jutra. Hej!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •