Strona 144 z 2069 PierwszyPierwszy ... 44 94 134 142 143 144 145 146 154 194 244 644 1144 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,431 do 1,440 z 20687

Wątek: 30-stki odchudzające się

  1. #1431
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Właśnie wrociłam do domu po dwudniowej nieobecności do domu i od razu myk w komputerek
    Żyję i mam się świetnie , ale oprócz tego podjadam
    wczoraj np. były ruskie pierogi - oczywiście nie oparłam im się
    dzisaj z kolei ja robię leniwe i pewnie też im się nie oprę. ale tak sobie myślę, że jak tak pogrzeszę przez kilka dni , to znów będę miała siły na odchudzanie
    Jakoś tak dziwnie mi się wchodzi w pamiętnik
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  2. #1432
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    no i co jestem łakomczuch skusiłam się na kilka leniwych i już jest tysiączek Teraz muszę głodować do jutra
    więcej tak nie zrobię
    ale te ostatnie 3 dni były najsmakowitszymi dniami w ostatnich miesiącach nie wiem czy warto było ale przynajmniej znów wiem jak smakują placki, pierogi i kluski
    Maggy, chyba sama jednak zrobisz to tiramisu. Ja go zrobię troszkę później, ale może uda mi się razem z Baśką co wy na to dziewczyny
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  3. #1433
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    no gdzie jesteście weekend , weekendem... Myślicie, że jak jesteśmy w pamiętnikach to nie musimy pisać
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  4. #1434
    abuta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-07-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    230

    Domyślnie

    Hi, hi hi - ja już po weekendzie u teściów - teraz zaczynam ten prawdziwy - w domku - samotny czyli :

    -dieta
    -rowerek
    -spacerek
    -foliowanie

    i tak codziennie do wtorku .

    Pozdrowienia
    Joanna
    ...

    Faza I 27.07 - 31.07 2,4 kg
    Faza II 01.08 - nadal ...

  5. #1435
    LaLoba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-08-2005
    Mieszka w
    Aachen
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Dziewczyny,widze,ze weekendowanie trwa.
    A ja nie wiem jak wam "spojrzec w oczy".
    Jestem beznadziejna - te sobote najchetniej wykreslilabym z kalendarza.
    Obzarlam sie,inaczej tego nazwac nie mozna
    Uzbieralo sie tego ok.2500kcal.spalilam ok.600,wiec bilans i tak jest totalnie dolujacy.
    Prosze o duzo bolesnych kopniakow,zeby to sie wiecej nie powtorzylo
    Jedzenie nie pociesza,odwrotnie: powoduje coraz wieksza depreche
    Niedziela bedzie dla mnie!Nie dam sie i OFICJALNIE TO PRZYRZEKAM
    A wiec do jutra,prosze o pokute i rozgrzeszenie.
    Na wage wejde jednak na koniec m-ca.
    Pa,pa

  6. #1436
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Laloba, nie stresuj sie. dla każdego weekend to wyzwanie ale jeszcze kilka weekendów i będziesz umiała sobie odmówić- zobaczysz
    A ja, dokładnie przeliczyłam wszystko i tak prawie na styk zmieściłam się w tysiączku
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  7. #1437
    Awatar maggy75
    maggy75 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2010
    Posty
    531

  8. #1438
    Moniqe29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć dziwuszki,
    U mnie wydaje się,że wydusiłam ten kolejny kilogram, ale ciężko było . Coś mi się zdaje,że musi mi się utrwalic to 57. I powiem wam ,ze już sił na odchudzanie nie mam
    Dalej jestem na tysiaczku, ale coś ostatnio słabo się czuję ( nie żartuję) mam zawroty głowy i boli mnie żoładek, może powinnam jeśc więcej rzeczy na ciepło?
    Kupiłam sobie Vigor, moze doda mi wizgoru do odchudzanie bo coś nie mam już siły. jestem po prostu tym zmęczona. Dzisiaj pozwoliłam sobie na 3 cisteczka do kawy bo już mnie ssało na słodycze tak długo ich nie jadłam. Na chleb chrupki nie mogę już patrzeć
    Na razie się trzymam, tylko tak wolno schodzi mi ta waga ,że już nie mogę . Codziennie rowerek i niektóre ćwiczonka z callaneticsu i cholera albo zastoj wagi albo tak poooowoli kilosy schodzą ,że prędzej bym na piechotę do Częstochowy na piechotę doszła .

    Pa kochane , jedyniewy mnie rozumiecie.
    Dziekuję za wiadomości na priv

  9. #1439
    Moniqe29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No właśnie te literówki są odzwierciedleniem mojej depresji odchudzeniowej
    Muszę z tym walczyć

  10. #1440
    Moniqe29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Maggy - Gosiu - 100 to nie tragedia , ja tez czasem przekraczam , bo nie mogę się powstrzymać , ale spalam potem i jest OK

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •