:P
mi własnie w monitor trafiła herbatka czerwona, w ten sposób, to ja się jej nie napiję. Prund mi wyłączyli, ale za to w międzyczasie poćwiczyłam, pouczyłam się do egzaminu i pograłam na gitarze. Umiem już z nut zagrać akompaniament i zaspiewać co innego (nie akordami takimi rozpisanymi na linijkach), ale zdolna jestem.
Lecę teraz popracować i pośiewać, pewnie wpadnę wieczorkiem.
A, no i mpreza jak zwykle mnie ominęła
:P
Zakładki