Wątek: 30-stki odchudzające się

Oj Dorotka żebyś tylko racje miała nie zdąrzyłam się poopalac miało mnie już nie być ale moi się tak grzebią ,że się chyba niedoczekam,żeby w końcu wyjść a mówią ,że na kobiety trzeba zawse czekać

Witam i o dietke pytam!
U mnie jakos leci,ale nie tak rewelacyjnie jak bym chciala.
Pogoda rewelka,troche sobie dzis pomaszerowalam, a i opalanko w ogrodku zaliczylam.
Niestey opalenizna urlopowa to juz tylko wspomnienie.A dzis tez nie za wiele zbrazowialam.Najwazniejsze,ze jest cieplutko i nie pada.
Magg,Ty to jestes jak mol komputerowy,na kazdy temat masz cale artykuly.Super.
A przepis na kalafiorka z pomidorkami brzmi dla mnie wyjatkowo mniamusnie.
Aha,Dziewczynom przedurlopowym zycze cudownego wypoczynku,pelnego relaksu i zapomnijcie o dietce. Po urlopie tez bedzie na to czas.
My tu troche powalczymy,w koncu jakies zajecie musimy miec. Tylko ja z moim obecnym zapalem to bede miala chyba wojne 13-letnia!

Hmmm, zeby moj A. chcial mi zafundowac jakas mala korekte plastyczna...
W sumie nie wiedzialabym od czego zaczac.

znacznie lepiej było nam w chcę schudnąć rany, nie mogłam nas znaleźć w tym tłumie. W końcu weszłam w samą siebie , w swój profil i wreszcie w temat
boże, która to pierwsza z rana tutaj zagląda Gosiek, chyba Ty wielkie dzięki, że nas codziennie odgrzebujesz
basia, ja znów dzisiaj zaliczyłam papryczkowego kurczaczka

A właśnie, nic już wieczorami nie walczycie z wagą przed monitorami ++

Jestem tu na chwileczke zeby powiedziec dobry wieczor i zaraz spadam do wyrka, no bo przeciez musze raniuko nas z drugiej strony sciagnac gdzies na poczatek, co nie??? Dorcia, mi waga stanela jak wryta i ani rusz, uparta taka

Dobry wieczór moje panie
Ja też tu zaglądam na chwilke co byśmy nie zginęły w tłumie

a tak ogólnie to nie wiem jak to jest z tym moim odchudzaniem
jestem zła sama na siebie wrrrr
chyba polegnę całkowicie na polu boju i się poddam co tu dużo gadać

Dzien dobry !!!!

Nowy dzien, nowe szanse!!!! Baska, nie stresuj sie kochana, patrz pozytywnie do przodu!!!! Kazdy dzien daje nam nowa szanse!!!! Glowa do gory i zostaw wszystko z tylu!!!! Bedzie dobrze, zobaczysz i nie stresuj sie suwaczkiem!!!!!!!!!!!

Dziewczyny, dzisiaj to chyba ostatni raz jestem na forum, bo jutro wielki dzien i nie wierze w to , ze sie tu pokaze i jak ja sobie rade z dieta dam ale bede kazda jedna okazje wykorzystywac by chociaz Wam "dzien dobry " powiedziec!!! Oj mieszane uczucia mam

Narazie,pa!!!

czesc Dziewczyny!
ja tez ostatni dzien przed urlopikiem. co prawda wyjezdzam dopiero jutro w nocy, ale juz mnie jutro nie bedzie w pracy.
Gocha Maggy - wszystko bedzie dobrze. domek cudowny, sasiedzi odjazdowi sama to niedawno przerabialam, choc na znacznie mniejsza skale - bo my kupilismy tylko male mieszkanko. ale ja nie mialam mieszanych uczuc, bo poprzednie wynajmowalismy, a poza tym sasiedzi nie byli fajni. a i wlasciciel mieszkania nie byl fajny.
a tu jest bombowo - mieszkanko dalej urzadzamy, a sasiedzi sa super i bardzo pomocni takze na pewno bedzie wszystko ok.
a dieta? kobieto - nie bedziesz miala czasu usiasc na tylku - waga sa bedzie lecic w dol
pozdrawiam Was wszystkie i zycze lightowego dnia

Malgosiek, dziekuje Tobie za slowa otuchy tez wierze w to , ze bedzie OK!!!

Tobie chcialabym zyczyc udanego urlpou i nie mysl na urlopie o diecie, tak jak juz Kaska LaLoba powiedziala, po urlopie bedzio tez czas na odchudzanie, a urlop jest po to by sobie odpoczac a nie zeby sie niepotrzebnie stresowac A Ty sobie zysluzylas na ten urlop!!!!!!!!!!!