Strona 301 z 2069 PierwszyPierwszy ... 201 251 291 299 300 301 302 303 311 351 401 801 1301 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,001 do 3,010 z 20687

Wątek: 30-stki odchudzające się

  1. #3001
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    zliczyłam się za wczoraj i wyszło mi 983 kalorie. Ale... nie dodałam tych paskudnych kilku lentilek, które zjadłam w pracy
    A właśnie, wczoraj strasznie mi się chciało coś słodkiego, a ponieważ wszystko co dobre ma dużo kalorii, więc... odpuściłam. Nosiło mnie ciągle, chwyciłam w końcu po batonika cherios ( taki z chrupek do mleka) mojego dziecka i ... zeżarłam go , bo miał tylko 93 kalorie Oj, był smakowity i w dodatku bez wyrzutów cały mój
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  2. #3002
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Popatrz Dorcia jak to jest człowiek się zaczyna cieszyć małym batonikiem ja też tak mam jak mnie weźnie na coś słodkiego koniec ale wyczaiłam w sklepie karmelki w różnych smakach dietetyczne bez cukru i jak już nie mogę to za takiego się łapię i cieszę się jak głupia ,że jem cukierka jak niewiele człowiekowi do szczęścia potrzeba
    Chociaż narazie nie ruszam nic słodkiego zgodnie z obietnicą (tu mrugam do Kasi ) nie wiem jak wytrzymuje ale narazie się udaje
    A jutro ważenie już się boje
    Dorcia wypatrzyłam w ofercie Selgrosu , którą przysłali nam wczoraj wagę, która mierzy zawartość tłuszczu i wody w organizmie
    i powiedziałam sobie ,że jak będę " grzeczna " to sobie ją fundnę

  3. #3003
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    a przed chwilką( mam teraz luzik) zliczyłam sobie dzisiejszy plan i zostało mi 130 kalorii luzu, więc może jakieś niespodziewane winogronka albo ciasteczko albo kanapeczka lubię takie niespodzianki
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  4. #3004
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Basia, a ta waga łapie i szczypie w pośladki lub biodra i stąd wie ile tego tłuszczyku w nas siedzi
    A wiesz, jak zaczęłam się odchudzać i zapijać mineralną hektolitrami skóra i cera zmieniła mi się bardzo na korzyść
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  5. #3005
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam dzisiaj wszystkie wspaniałe współodchudzaczki
    anette nie przejmuj się tym, że nie wyćwiczyłaś sobie jeszcze silnej woli, ja wczoraj również miałam złe samopoczucie i tez miałam się wypisać z 30-tek, ale poczytałam pościki dziewczyn od początku i stwierdziłam, że one również miały wzloty i upadki i teraz po prostu się wyćwiczyły. Zdrowe jedzenie weszło im w krew.
    Sekretareczko – twój mąż to faktycznie „potwór” jak mógł przynieść 8 kg słodkości na pokuszenie. I tak, że wytrzymujesz.
    kseniat - trzymasz się bardzo dzielnie, a najważniejsze, że masz najbliższą osobę, która Cię wspiera, no i masz nas. A jak widzę dziewczyny z miotłami i kijami latają i nie dadza nikomu odpuścić dietkowania.
    Ja wczoraj oprócz 500 kcal w pracy zjadłam 1 porcję łazanek na obiad, a 1/2(prawi parę kluseczek) na kolację. Niestety nie wiem ile łazanki mają kalorii. Może wiecie???
    Lecza wczoraj nie zdążyłam zrobić, bo byłam kompletnie nieczasowa. Mojemu synusiowi idą ząbki (dopiero teraz i to 3 naraz) i po prostu mam taki kołowrotek, że nie wiem jak się nazywam.
    Może dlatego odechciało mi się jesć i oprócz jabłka o 20,00 nie jadłam już nic.

  6. #3006
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dorka nie wiem czy szczypie czy nie ale we Wrocławiu są takie wagi w niektórych "lepszych" aptekach tylko mi to zawsze wstyd wleźć na taką wagę w aptece przy świadkach
    Ewa nie wiem ile mają łazanki ale łatwo policzysz zliczając bigosik i makaron i masz rację wloty i upadki jak najbardziej teraz narazie latam ciu twyżej ale znając mnie patrzeć tylko kiedytrzasnę o ziemię nie ma co się łamać ja zawsze mówię ,że trzeba próbować ,metodą prób i błedów dochodzi się do celu, bo człowiek musi być twardym a nie miętkim

  7. #3007
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zuzanka zgadzam się z tobą. Człowiek uczy się na błędach. Ja nauczyłam się o odchudzaniu tego, że nie wolno szybko, lecz powolutku a za to długotrwale. Dlatego nie przejmuje się że na razie nie ma efektów w kilogramach. Zresztą nie ważyłam się chwilę. Wiem, że schudne, bo jestem tutaj. Bez WAS by mi się nie udało.
    Lecę szybciutko czytać Waszą przeszłość i szukać przepisów na obiadki i coś o tym kefirkowaniu. Czy naprawdę oczyszcza organizm???

  8. #3008
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Ewcia, łazanki mają ok 140 kalorii w 100 g.Ale to są takie delikatne bez boczku itp. Są z cebulką i kiełbaską Wiem, bo sama robiłam i zliczałam jakiś miesiąc temu .Można jeść, bo syte i nietuczące
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  9. #3009
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Moja teściowa powiedziała mi wczoraj, że mam się więcej nie odchudzać, bo mam nogi jak patyki Ale co ja poradzę, że najpierw chudną mi nogi , potem znów nogi i jeszcze nogi, potem nogi i i dopiero zawieszenie i góra Zgubię górę, to przestanę dietkować
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  10. #3010
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzięki
    to by wychodziło 500 w pracy 3 x 140 + 70 jabłko = 990 . No fantastycznie. Ale muszę doliczyć jakieś 300 kcal, bo te łazanki były od teściowej, więc tłuszczyk był i pieczarki i kiełbaska. Ale wyliczenia w takim razie nie są takie złe. Na drugi raz zrobię sama. A tak wogóle to może powiecie mi co z tym makaronem tuczy czy nie tuczy

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •