Ale jestem głupia, co :?: Łudzę się, że woda, a nie przyznaję, że to czterodniowe obżarstwo :oops: :wink:
Wersja do druku
Ale jestem głupia, co :?: Łudzę się, że woda, a nie przyznaję, że to czterodniowe obżarstwo :oops: :wink:
a tak w ogóle zaraz zajrzę ile kalorii mają te cholerne zrazy, bo jak dużo to w niedzielę jem kuraka 8)
kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuurcze molek, :!: :!: :!: zapomniałam o zdjęciach :oops: :oops: :oops:
Ile mają zraziki kalorii, kto wie :?: :?: :?:
no, gdzie jesteście :?: :?: :?:
przyznawać się szybciutko do sukcesów albo... porażek niestety ( jak w moim przypadku) :cry:
Basia, Gosia, Ewcia , Moniczka, Kasia :lol: :!: :!: :!: hop hop :lol: wyskakiwać złóżeczek kawusia stygnie :D :D :D :D
reszty nie wołam, bo już jest pewnie po conajmniej jednej kawce albo i nawet dwóch :wink: Tylko dlaczego nie chcecie zajrzeć :?:
jestem jestem
Musiałam najpierw poczytać i podliczyć się. U mnie waga stoiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ale jest to najwspanialsza wiadomość, bo sądziłam, że będę musiała przesuwać ją w lewo o dwa kilogramy. Tak, że ja jestem szczęśliwa, po takim parodniowym obżarstwie to naprawdę sukces.
Wczoraj było super dietkowo. Aż przesadziłam. Gotowałam 3 obiady naraz, bo robiłam dla siebie barszczyk czerwony i kurczaka w papryce, kotlety z ziemniakami dla starszego syna, a zapiekankę dla męża. No i tak się nagotowałam, że mi się jeść odechciało. Jak się dzisiaj podliczyłam to nawet z coca colą (1/2 szklanki) mam 800 kcal. Chyba zacznę codziennie tak gotować, to może przestanę jeść.
Głupia nie jestem koniec z gotowaniem, wczoraj siedziałam tylko w kuchni. Ale za to cała rodzinka ma dzisiaj obiad, więc się byczę.
Gratulacje dziewczyny, że waga po obżarstwie stoi. W następnym tygodniu jak tak ładnie dietkować będziemy to każdej spadnie kilogramek.
Basia co cię wzięło wczoraj na takie przemyślenia???????
Dorotko zdjęcia dotarły???
Ewcia, niestety te od Ciebie nie dotarły ale puściła mi je jednocześnie Basia i Gosia. :lol: Czy mi się zdaje, czy te Twoje małe chłopaki to są bardziej tatusiowe niż Twoje :?: :wink:
Czesc dziewczyny!!!!!!!!!!!
Wiem, wiem to juz prawie poludnie, ale na moje usprawiedliwienie, pecet mie sie cos psuje i stale wylacza ( osiol jeden :evil: :evil: :evil: ) , ale juz jestem i mam nadzieje, ze sie nie bedzie juz wylaczal, bo jak tak , to go przez okno wyrzuce :!: :!: :!: :!:
Bylam na wadze.......................................... :wink:
I waga nic ciekawego mi nie powiedziala :lol: :lol: :lol: :lol:
Tylko tyle,ze jezeli bede sie dalej tak diety trzymala jak wczoraj i przedwczoraj to gawrantowane, ze na nastepny piatek pokaze mi mniej :lol: :lol: :lol: :lol: No to trzymam ja za slowo :lol: :lol: :lol: Aha i dodala mi jeszcze, ze moj stepper strasznie sie za mna stesknil i ze koniecznie mam go troche podeptac :lol: :lol: :lol: :lol:
A z kaloriami wczorajszymi to sie juz podliczam i zaraz wracam................. Narazie :wink: :wink: