-
Ha, ha, ha :lol: :lol: :lol: nasze teściowe tudzież Mamy.!
Maggusia - ja coś tak od dawna czuję, że my to podobne jesteśmy, ale że nasze Mamy tez mają coś wspólnego , no tego jeszcze nie wiedziałam. Jak przeczytałam u Dorotki, że jej teściowa mówi "róbcie jak chcecie ja tylko mówię swoje zdanie " to sobie pomyślałam - o, o moja Mama tak mówi :lol: Z tym, że moja Mama bardzo sie przy swoim zięciu wstrzymuje z komentarzami, ale jak zostaniemy same to wysłu****e takich róznych tekstów. Ale moja Mamusia jest najukochańsza :!: :P
-
No to tak jak moja :lol: :lol: :lol: jak siedzimy same no mi natruje :wink: :wink: a jak tylko moj w domu sie pokaze to potulana jak baranek :wink: :wink: :wink:
-
Gosiek, my na Wigilię zawsze chodzimy do teściów, a po niej zbieramy się i jedziemy do moich rodziców i tam już sobie siedzimy na luziku.Rodzice z moim bratem stołują się wigiliowo normalnie, a my po prostu dopychamy u nich brzuchy i dzielimy się opłatkiem
-
witam
wyciągam mój wielki nochal znad papierzysków.
dziewczyny jak tam humorki????
dzisiaj się ważyłam i dalej nic, ale zdziwiona nie jestem. Widze, że temat pieczenia. Dzisiaj wymieniają mi kuchenkę gazową i kiedyś powiedziałam synusiowi, że jak będzie nowa to upiekę mu xiastka. Tak sobie zapamiętał, że dzisiaj się pyta "To kiedy pieczemy?"
A ja w życiu nie piekłam, no i ciekawe co mi z tego wyjdzie, ale wesoło będzie przynajmniej, a jak nie wyjdą to najwyżej wywalę. Przecież dziecka nie zawiodę.
Ale obiecuję jeść nie będę.
No to lecę nadrobić zaległości.
-
Wlasnie przed chwila wyjasnila mi sie sprawa z moja waga :shock: :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: TERAZ JEST WSZYSTKO JASNE CZEMU PODSKOCZYLA; :lol: :lol: :lol: :lol: Chyba nie musze pisac , co wlasnie sie do mnie przytargalo :? :? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Maggusia no, co :?: :?: :?: :?:
Nie trzymaj nas w niepewności tlyko pisz :!: :!: :!: :!:
-
Maggusia no, co :?: :?: :?: :?:
Nie trzymaj nas w niepewności tylko pisz :!: :!: :!: :!:
-
a, bo mnie wzrost wagi kojarzy się z ciążą ,żeby było jasne :P :D :wink:
-
Czesc Dziewczyny!
Moja waga stoi zakleta (i przekleta),ale trudno - to mi dalo jeszcze wiecej energii do dzialania.
Od pierwszego dnia adwentu mam taki zapal i tak pieknie dietkuje,ze sama jestem zdziwiona.Nie chce chwalic,ale to chyba wizja sylwestra w takiej kusej kreacji (wynalezionej przez Gosie) na mnie tak dziala.
Bede sie trzymac twardo -juz tylko 3 tyg.do swiat. I jak to zrobic zeby po swietach wygladac tak jak przed? :?
Maggy,ode mnie tez moc usciskow dla Monisi.Szkoda,ze do Hambruga nie mam blizej,poimprezowaloby sie...
Zycze Wam milutkiego dnia,jeszcze lepszego dietkowania.
Zajrze jeszcze na pewno...Choc moj A.w domu siedzi. :? :D
-
No Gosiek, a jak myslisz :lol: :lol: :lol: :lol: Babskie comisieczne dolegliwosci :wink: :wink: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: