Wątek: 30-stki odchudzające się

Magusia – kochana
zdrowia, pociechy z ukochanych dziewczynek i jak najmniej sprzeczek z mężem, a jak najwięcej romantycznych chwil, wycieczki w ciepłe kraje o których tu ostatnio pisałaś, no i oczywiście wymarzonej wagi.
A tu wycieczka dla ciebie ta wymarzona


i trzydziestka - jest naprawdę niesamowita, dzieci już masz w miarę odchowane.


Ja narazie nie cieszę się jeszcze na tyle 30-letnią sobą, bo pieluchy zmieniam, nie śpię po nocach itd. ale za to niesamowicie cieszę się dzieciaczkiem, póki mały. daje w d...ale jest super. Całuski

Baśka – jesteś niesamowita, do północy czekać żeby pierwsza życzenia Magusi złożyć

Dorotko – masz rację – a bardzo ci dziękuję za podpowiedź w sprawie książki. Zakupiłam i wydaje mi się, że będzie się podobała. A masła z Eweline jeszcze nie próbowałam, ale chętnie wypróbuję. Na razie kończę krem i mam w zapasie serum, a zimno już mi dawno nie przeszkadza.
Dziewczyny, nie życzcie źle Magusi – mój szef do czterech razy próbował synusia spłodzić, no i co? Ma żonę 4-ry córki i suczkę. Jak nic
Ale jeden synuś by się jeszcze przydał, tak na stare lata, a mnie córeczka. Ty masz babiniec a ja chłopiniec.
Joasiu – gratuluję spadku wagi
no i Asia się pojawiła

Ewuniu, Tobie rowniez dziekuje za zyczenia , niedlugo i Ty wyjdziesz z pieluch ( nie Ty tylko twoj bobas ) i pospisz sobie do woli, zleci szybko

, Kochane, zostawiam Was narazie same z kolegami, bawcie sie chwilowo bezemnie, mnie niestety mimo urodzin, czekaj obowiazki Od rana szukam Maryski, nie wie ktos, u kogo "ona" teraz sluzy Marysiu, kochanie, chockaj do mnie pobawimy sie ...................ups, posprzatamy troszke, no choc Sorry, odbija mi

tak, tak nie narzekam - nie zamieniłabym mojego szkraba za żadnego większego i zamierzam się cieszyć każdym jego małym dniem. Aż nie urośnie i będzie jeszcze bardziej kochany i zajmie się sobą, a mama sobą


zmykam na razie, bo mam strasznie dużo pracy, może jeszcze zaglądnę


Monika - bardzo dziękuję za cd - dużo dużo siły ci życzę i troszkę więcej czasu dla siebie.

Dorotko - gratuluję 58-ki

ja dalej mam 65, ale kreseczka przechyla się już na to dobrą stronę, więc może za tydzień dwa?????

To bawcie sie, a ja sie biore za sprzatanie i przygotowanie imprezy na jutro Maryska nie chce do mnie przyjsc

Ewuś, nie jesteś sama, ja też mam chłopiniec:2 synków, męża i psa
A pieluchy jeszcze chwilka i będzie po Ile ma Twój malutki teraz Mój miał 21 miesięcy, jak go odzwyczaiłam, poszło szybciutko ale troszkę się bałam, bo to był styczeń

Dziś piątek. Dziś stanęłam na wagę.
Pokazała 58 kg
... ale nie mam czasu zmienić suwaczka ... tyle mam pracy

buziaczki dla Gosi jeszcze raz

U mnie z kolei babiniec
Córcia, ja , sunia, kotka ... mąż - rodzynek.
Marzę aby mieć syna ...