Nasza aktywnosc spada...
Joasiu,zrelaksuj sie jak najlepiej.Milej reszty wieczoru.
Cynia,a mnie czeka w poniedzialek tapetowanie kuchni.Myslalam,ze w tym roku limit remontow sie wyczerpal,ale widac nie...Mam jednak nadzieje,ze nie zagryze swoich nerwow batonem (bede sie bardzo,bardzo starac).
Teraz tak jakos osiadamy troche na laurach (oczywiscie sa wyjatki jak np.Abuta lub Dorotka),za to wierze,ze Nowy Rok da nam Nowy Wiekszy Silniejszy potencjal i zapal do dalszej pracy nad soba.
Ja w kazdym razie na swieta zabieram ze soba centymetr i na wage moze wchodzic nie bede,ale pomiarki beda.Jakiegos bata trzeba miec nad soba.![]()
Zakładki