Doris - ja moge robic za tego łosia. O rany, jak ja dawno tortu nie jadłam. A kiedyś szwagier mi zrobił na urodziny taki z białej czekolady, on jest cukiernik i w Bristolu pracował.... wyobrażacie sobie?
160.
Doris - ja moge robic za tego łosia. O rany, jak ja dawno tortu nie jadłam. A kiedyś szwagier mi zrobił na urodziny taki z białej czekolady, on jest cukiernik i w Bristolu pracował.... wyobrażacie sobie?
160.
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
ochota na słodkie rzeczywiście przechodzi, i na SB i na MM. Ale diety opracowywali faceci, a nie zapominajcie, że @ rządzi się swoimi prawami
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Dorotko - jakbym miała tort w lodówie w pobliżu też bym pomieszania dostała
Jeśli chodzi o słodkie to muszę wam powiedzieć, że mam dużo mniejsze ciągoty niż przedtem. Ba nawet mi tak nie smakuje jak kiedyś. Nie wiem czemu tak jest ale to dobrzeTeraz mi wystarczy jak się napatrzę i od czasu do czasu skubnę. No i co najdziwniejsze czekolada mi nie smakuje tak jak zawsze
![]()
![]()
![]()
oj a mi wcale nie mija ochota... ale latwiej mi nad nia zapanowacale tak w sobote (najblizsza) to troszke skubne
![]()
300!!!! Hurra, udało sie dojechać do 300. Ale przy trzeciej próbie dopiero, poprzednie dwie nie dałam rady.
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
Wpadam pochwalić się nowym suwaczkiem, przybyciem nowej wagi (choć tą wartość na suwaczku i stara dziś pokazała, ale z okazji nowej wagi wyjątkowo zmieniam w środku tygodnia) i spadkiem % tłuszczu (nowa waga go mierzy) o ponad 2% w ciągu miesiąca (teraz mam 24,7%, a 12 stycznia było 26,9%)
Nusiu - ja dwa dni temu musiałam sobie kupić truskawki. Nie dość, że nie sezonowe, to jeszcze zawsze mnie po nich wysypuje (podobnie zresztą, jak po czekoladzie, ale tej ostatnio nie jem, więc jedna okazja do wyrzutów po mordzie mniej) - ale i tak musiałam, po prostu musiałam.
Beverly - gratuluję artystycznego docenienia, mi też dziś się coś podobnego zdarzyło, dotyczącego tańca brzucha300 brzuszków, no no, jestem pod wrażeniem
Jeśli chodzi o słodycze, to ja dopiero podczas tej diety polubiłam gorzką czekoladę. Wcześniej jej nie cierpiałam, teraz uważam za znacznie lepszą od mlecznej. Jak to dieta gust zmienia
Ściskam Was i uciekam spać![]()
ja wcinam drugie sniadanko same warzywka i chlebek ryzowyna obiad rybka i luzik musze nadrobić swoje grzeszki........
dzis bede świetowac sama ale woda mineralną i salatka ta moja rocznice
pisze od godzinki ciagle ktos mi przeszkadza
pozdrowienia
![]()
Tris, milo, że wpadłaś. takie docenienie dobrze robi, nie? Miłej nocy życzę.
A ja też powoli sie ewakuuję. Pewnie wpadnę wieczorkiem. papa
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
Triniu jak miło osiagnełas swój celgratki
bardzo sie ciesze i przynajmniej mam przykład ze mozna to zrobic
![]()
Zakładki