Dagmarko, pozdrawiam cieplutko
jak tam po sylwestrze
Daguniu!
Pozdrawiam i zycze wszystkiego naj w nowym roku!
I melduje, ze zaczynam wspinac sie pod gore!
Jutro mam zamiar zdobyc taki maly szczyt, bo ide na intensywny aerobic! Krok po kroczku wleze tez kiedys na taki porzadny duzy szczyt, a stamtad to juz bede wsyzstko pieknie widziala!
Buziaki
Całuski znad porannej kawy ślę
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Witaj Dagmarko, witajcie Wędrowcy
powoli znów wchodze na szczyt.. długa droga przede mną, bo uciekłam ze szlaku, poszła w odwrotną stronę - w dół.. ale teraz idę w górę, bo bardzo tego chcę!
chcę zdobywac szczyty!
Dagmarko - co u Ciebie?jak tam Twoje zdobywanie i płynięcie Rybki moja Biedrona nadal jest wdzięczna za odnalezienie!!
gorąco Cie pozdrawiam, sobotnio pa
Witajcie Wędrowcy .
Konkluzja z wczoraj i dziś : najlepiej jest nie zbaczać ze szlaku . Wtedy łatwiej iść dalej .
Staram się być na 2 fazie SB , ale jednak głodu nie wyregulowałam . Zastanawiam się nad 1 fazą .
Dzięki wszystkim za życzenia .
Marti witaj w schronisku po raz pierwszy i zaglądaj bo tu takich wytrwałych wędrowców jak Ty potrzeba . Na końcu porozglądamy się z góry razem dokoła . Czy może być coś lepszego ?
Asiu ja będę sobie robiła akcję obok . Z moich priorytetów wynika , że powinnam najbardziej się zaangażować w dokończenie pilnych spraw ( hura udaje mi się to ) , a odchudzanie wykonuję przy okazji . Gdy muszę gdzieś czekać to ćwiczę nogi , jak nie ma tłoku na ulicy to sobie biegnę , zapisuję kcal , wychodzi ok . 1250 - 1700 .
Magdalenkosz czy już mówiłam Ci kiedyś , że REWELACYJNE są Twoje ćwiczenia ?
Bike ja w Sylwestra miałam okazję wypocząć . Och nareszcie . Raczej nie dałabym rady skakać całą noc tylko o 1.30 bym padła . No i musiałby ktoś wynieść ten klocek . Więc oglądałam fajerwerki z okna bloku . Poza tym spostrzegłam , że przed dojrzewaniem byłam o wiele bardziej ruchliwa , a teraz czasem ktoś się pyta "Czy pani zawsze jest taka spokojna ?" To te hormony bizony .
Gayga , Milas i Jupimor - ja co dzień do Was zaglądam po motywację .
Gayga ma wszystko przemyślane , z Milaska biorę przykład w zorganizowaniu się , a Jupimor ma pogodną rodzinkę więc wpadam po dobry humor . I tak sobie układam moją motywację po kawałku . Pozdrawiam !!
Op jak kiedyś zechcesz reaktywować Twój wątek będzie cudownie . Bo jest tam dużo wiadomości .
Usiak - pozdrawiam . Czy wiesz , że pracuję w biurze rachunkowym ?
Anikas - właśnie skończyłam ładować się tym , co zostało w lodówce i szkoda było wyrzucić i przypomniałam sobie , w porę na szczęście zanim ze ścieżki zeszłam , co mam robić , a czego nie . Anikas z Dagmarą - na górkę !!!
Dagmarko, życzę Ci miłej sobotki
i mimo wszystko, więcej ruchu... nie zwracaj uwagi na te jakieś tam hormony
Życie nie jest lepsze, ani gorsze od naszych marzeń,
jest tylko zupełnie inne.
William Szekspir
Witaj Dagmarko
Przeczytałam Twój ostatni wpis i zrobiło mi się miło Dziękuję za tą pogodną rodzinkę
Ostatnio prawie każdy ma mało czasu na wpisy. Zbiegana codzienność. Tak momentami z wielką przyjemnością uciekłabym do Przytulni schować się za piecem. A gdyby ktoś pytał to mnie nie ma Och gdyby tak się dało w rzeczywistości. Uwielbiam góry i tak bardzo tęsknię za wyjazdem na trochę. Ale raczej prędzej niż w wakacje nie mam co liczyć . A i to też stoi pod znakiem zapytania Cóż taki rok mnie czeka.........
Czytam ,że będziesz towarzyszyć Asinej akcji z boku. Życzę wytrwałości Ja się przyłączam do akcji ,bo muszę się dodatkowo zmobilizować.
POZDROWIENIA
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Udanego dietkowo tygodnia
Całuski
***
Grażyna
p.s. dziękuję
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki