Witaj Dagmarko
właśnie u Grażynki napisałam, ze Wam tych górskich planów zazdroszczę.. własnie miałam zdobywać Tatry, a tu nici z planów no nic, góry nie uciekną..
fajnie ze się wybieracie w Beskidy, tam nigdy nie byłam.
A co do przywoływania do rozsądku to czas najwyższy Dagmarko - nie idź w ślady Anikaska, która odrobiła wszystko co schudła.. uwierz mi - nie warto...
przypomnij sobie uczucia gdy ważyłas mniej niz 70 kg..... ja sobie tez przypominam te z poziomu ok 74-75 kg i az nie mogę uwierzyć ze znów taki grubas jestem
nie warto Dagmarko - te ciasta, torciki to nic nie warta chwila przyjemności w buzi.. a potem nas zemdli, a potem brzuchy wydęte i kg przybywa... powoli, podstępnie.. nie warto..
ja cały czas sobie to wmawiam, a i sama głupio robię, bo dziś np. do kawki było ptasie mleczko - niby nie dużo - 4 małe kawałeczki.. ale po co? co mi to dało ze je zjadłam..? kompletnie nic.. tylko poczucie słabości przy słodkim...
Dagmarko gorąco Cię pozdrawiam!!! trzymam za Ciebie niezmiennie kciuki
i pamiętaj - po górach lepiej chodzi się z mniejszym balastem mimo wszystko, tak wiec nie ma co myslec - bierz się za dietkę
buziaczki
Zakładki