Strona 168 z 221 PierwszyPierwszy ... 68 118 158 166 167 168 169 170 178 218 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,671 do 1,680 z 2208

Wątek: SCHRONISKO W GÓRACH POD WIERZCHOŁKIEM

  1. #1671
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Dagmarko

    właśnie u Grażynki napisałam, ze Wam tych górskich planów zazdroszczę.. własnie miałam zdobywać Tatry, a tu nici z planów no nic, góry nie uciekną..
    fajnie ze się wybieracie w Beskidy, tam nigdy nie byłam.

    A co do przywoływania do rozsądku to czas najwyższy Dagmarko - nie idź w ślady Anikaska, która odrobiła wszystko co schudła.. uwierz mi - nie warto...
    przypomnij sobie uczucia gdy ważyłas mniej niz 70 kg..... ja sobie tez przypominam te z poziomu ok 74-75 kg i az nie mogę uwierzyć ze znów taki grubas jestem
    nie warto Dagmarko - te ciasta, torciki to nic nie warta chwila przyjemności w buzi.. a potem nas zemdli, a potem brzuchy wydęte i kg przybywa... powoli, podstępnie.. nie warto..
    ja cały czas sobie to wmawiam, a i sama głupio robię, bo dziś np. do kawki było ptasie mleczko - niby nie dużo - 4 małe kawałeczki.. ale po co? co mi to dało ze je zjadłam..? kompletnie nic.. tylko poczucie słabości przy słodkim...

    Dagmarko gorąco Cię pozdrawiam!!! trzymam za Ciebie niezmiennie kciuki
    i pamiętaj - po górach lepiej chodzi się z mniejszym balastem mimo wszystko, tak wiec nie ma co myslec - bierz się za dietkę
    buziaczki

  2. #1672
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Lili dziękuję Ci , wzruszyłam się i w ogóle nie wiedziałam , że jestem Dobra Duszyczka . Zgadzam się z Tobą , że kobiety są brzydkie , gdy są leniwe . Ostatnio zbieram wszystko na temat motywacji i trafiłam na ebook : Zaplanuj swoje zycie na akademiasukcesu.com . To jest coś bardzo dobrego , właściwie szkoda , że darmo , bo mniej się ceni ... A autorka strony to tez bardzo porządna firma , mam wrażenie , że więcej daje niż chce dla siebie ... Polecam ten ebook bardzo , bardzo , bardzo , po jego przećwiczeniu na pewno nie chce się wpadać w bagno . On otwiera oczy na to , co robimy ze swoim czasem .

    Bike powiem Ci coś : mam ostatnio dla Ciebie tak dużo uznania , że Ci nie powiem . No , uznałam , że mogłabyś się speszyć

    Ister jak wyniki w dietkowaniu , mam nadzieję , że wybierasz ścieżki w jedynie słusznym kierunku ?


    Gayga : jedziemy JEDZIE KTOŚ Z NAMI JESZCZE ???

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  3. #1673
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Anikasku pisałyśmy razem ... Nadzieję na nową motywację daje mi m.in. ten ebook .
    Zacytuję fragment :
    Amerykański bilioner Hunt zapytany , co było kluczem do jego sukcesu , rzekł bez zastanowienia :
    Dwie rzeczy . Po pierwsze
    wiedziałem czego chcę - niestety większość ludzi nigdy nawet nie dojdzie do tego ważnego punktu wyjścia , by określić dokładnie swoje cele .
    Po drugie - gdy juz wiedziałem , co chcę , podjąłem decyzję , by
    zapłacić za sukces . Pracą , wyrzeczeniami , cierpliwością . Bo sukces ma cenę i trzeba tę cenę za sukces zapłacić z góry .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  4. #1674
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Dagmarko - bardzo mądre..
    ja juz dawno wiem czego chcę, gorzej z tą zapłatą za sukces.. ale nic łatwo nie przychodzi...
    czasem juz mi brakuje wiary, ze sukces osiągnę...
    ale tak naprawdę to jest tak blisko, na wyciągnięcie ręki.......

    może powalczymy ze słodyczami razem? kto dłużej...?? moze to nas zmotywuje i powoli nam być nad słodkim a nie słodyczom nad nami? ja wiem, ze muszę je wyeliminowac całkiem... bo inaczej jest źle i spróbuję wytrwać do urodzin (9-9) niby tylko 6 tygodni... tyle juz w tym roku wytrzymałam w Wielkim Poście... moze mi się uda.. bardzo bym chciała.. dołączasz?

    Dagmarko buziaczki

  5. #1675
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Anikasku czekam na zapłon , może bym go miała , gdybym miała troszkę więcej czasu ... bo bym go sobie wymyśliła , zbudowała , przeczytała to co zebrałam o motywacji ...
    Wiesz , gdy ważyłam moje 64,5 a nawet prawidłowo bez ubrania przed śniadaniem to by było 63 , to NIE MIAŁAM DOBREJ , MOCNEJ ODPOWIEDZI CO DALEJ ... nad tym muszę pomyśleć .

    Z moją satysfakcją było tak , jak przedstawia kształt góry , np. takiej , jak Gayga wklejała Ankom na imieniny : im jesteś wyżej , tym wolniej wzrasta . To był przed metą mój problem .
    I jeszcze , że ludzie ciągnęli mnie do tyłu ile sił , nieświadomi , ile szkody robią . Pani Dagmaro , jak pani źle wygląda . Pani Dagmaro , już niech pani więcej nie chudnie . Pani Dagmaro , żeby pani nie wpadła w anoreksję . A ja tak daleko od anoreksji , kilometry całe . Nie mam się co skarżyć , to tylko życie , ale nie idę obecnie pod wiatr bo zawróciłam . Teraz mnie nie atakują . Mam żal , większy do nich niż do siebie .

    Ale niedawno znalazłam na forum coś , z czego się zaśmiałam :
    NIGDY NIE MÓW NIGDY - RZEKŁ SŁOŃ WCIĄGAJĄC MAJTKI MRÓWKI ...

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  6. #1676
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Dagmarko mam nadzieję, ze niedługo zapłon się odnajdzie... bardzo Ci tego życzę..
    a tymczasem mówię dobranoc i zyczę więcej czasu dla siebie!! czy TY w ogóle masz wakacje? nie mówię o tych 3 dniach planowanych na góry? tak z 2-3 tygodnie bez pracy..?
    myślę ze jestes przepracowana.. a na urlopie znalazłabyś też czas na to czego teraz przemysleć nie mozesz..? pomysl o tym buziaczki

  7. #1677
    Ister jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    61

    Domyślnie

    Witaj Gaździnko.

    No cóż, nie ważyłem się ostatnio. Staram się pilnować z jedzeniem - 3 posiłki w pracy i 2 po, ostatni do 18 (choć czasem przeciąga mi się do 19 ). No i uważam na słodycze, jak już coś zjem to pojedynczo i naprawdę rzadko. Ale wczoraj byłem na grillu, a trudno tu mówić o odchudzaniu No ale niedziela, a to jedyny dzień, kiedy planowo pozwalam sobie na jakiś słodycz (nie powiem co, żeby Was nie denerwować ). No i spacer po przepięknej okolicy (Czyżemin). Dziś się dowiaduję i do końca tygodnia zaczynam chodzić na siatkówkę - nareszcie mam namiar i to jest szansa, że będę mógł grać nawet codziennie (przynajmniej w tygodniu. A ruch to dla mnie przynajmniej klucz do sukcesu. Godzina siatkówki to ponad 500 kcal mniej!
    Ale moja TŻ kupiła mi jakiś tydzień temu pasek, który się na mnie nie dopinał, a wczoraj byłem już w stanie go założyć No, przed grillem oczywiście Zrezygnowałem z niego jednak (nie pasował do reszty stroju) i założyłem swój bardzo stary pasek (z czasów, kiedy wyglądałem nieco porządniej niż teraz). No i chociaż z trudem, to zapiąłem go tylko o jedną dziurkę dalej niż kiedyś... To wszystko daje mi motywację do dalszej walki. A z tym jak wiadomo najciężej.
    Dagmarko. Trzeba ustalić sobie cele i konsekwentnie je realizować. Ja tak od jakiegoś czasu walczę o to, żeby grać w siatkówkę. Kolejny cel to znalezienie lepszej pracy. A kiedy już jeden cel osiągniemy to od razu trzeba ustalić sobie nowy. Inaczej nie mamy motywacji i zaczynamy robić głupoty, często tracąc to, co już z takim trudem osiągnęliśmy.
    To co, może w Schronisku zawiśnie tablica, na której Przytulniaki wypiszą swoje krótko- i długoterminowe cele, a potem będą zaznaczać cele już zrealizowane? A może w ogóle zrobimy sobie taką małą prywatną stronkę - tablicę z ogłoszeniami schroniskowymi?
    Co o tym myślicie?

    Pozdrawiam

    P.S.
    Moje cele krótkoterminowe:
    1. Zacząć (regularnie) grać w siatkówkę (termin - ten tydzień)
    2. Znaleźć nową, lepszą pracę (termin - do końca roku)
    3. Schudnąć do 84 kg (termin - do końca lata)

    Moje cele długoterminowe
    1. Zdobyć licencję szybowcową
    2. Zdobyć i utrzymać 75 kg
    3. Podróże - najbliższa Paryż (wstępny plan - kwiecień 200
    "Bo kot, Panie Doktorze, nie człowiek.
    On potrzebuje miłości"
    Kot mi schudł - K. Grochola


  8. #1678
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dagmarko, jak już pisałam wcześniej - jadę z Wami. Choćby się paliło, waliło i teściowa przyjechała w gości. Bieszczady to troszkę daleko. Uwielbiam i kocham całym sercem, ale to bardzo króciutki wyjazd, a bardzo dużo czasu stracimy na dojazd (ja około 10ciu giodzin w jedną stronę ). Może na początek znajdziemy coś bliżej, a jak już rozkręcimy zwyczaj chodzenia w góry kilka razy w roku to zaplanujemy dłuższy wypad w Bieszczady.....proszę.

    Stronę o sukcesie przejrzałam, jeszcze nie mam zdania bo szybciorem było (dzieci wróciły, nauczyciel angielskiego też i jeszcze dojechało dwoje moich ulubionych bratanków i czas skurczył się do wielkości łebka szpilki)

    Ister - bardzo, bardzo dobry pomysł z ogłoszonymi publicznie celami. Muszę mocno przemyśleć, bo głupio potem nie zrealizować ani jednego. To jutro stawiam się ze swoimi.
    Super pomysł z tą licencją

  9. #1679
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Cześć
    Kaszaniu a jaką masz propozycję trasy ? Ustalcie z Gaygą a ja się na wszystko zgadzam i się dostosuję . Celów Twoich jestem ogromnie ciekawa !! Na wspólny weekend wezmę z 2 lub 3 książki z tych co szybciej kupuję niż czytam . Może wydrukuję te ebooki o celach ?

    Zapisałam na poprzednim ekranie moje cele na ten rok :
    Dagmara masz w 2007 roku :
    1. osiągnąć wagę 66 kg ( dalej nie bo otoczenie się martwi ) ,
    2. wyjść z zaległości na bieżąco
    3. przećwiczyć te książki o szybkim czytaniu .

    Ad. 1 Wróciłam do liczenia w excelu kalorii , gramów , z podziałem na prod. białkowe , węglowodanowe , nabiał , warzywa , owoce i tłuszcz .
    Ad. 2 Robię to !!!
    Ad. 3 Jeszcze nie robię bo najpierw mam zrobić 2 !!

    Anikas bo ja mam zrealizowac ten tegoroczny Cel 2 ... Juz nawet powstała literatura na temat przełamywania tego schematu , że jak ktos ma problemy , to stale tego samego rodzaju ...

    Ister a ja myślałam ( ach te samoograniczenia ) że Ty tu zastępczo inne teksty wpisujesz zamiast dietkować ... A Ty tymczasem tak porządnie zabrałeś się do tematu . Zmotywowałeś mnie nieco .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  10. #1680
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Właściwie to wpiszę jedną propozycję .
    Co powiecie na Roztocze ? Bo nie byłam tam jeszcze.


    A teraz na temat jedzenia , bo się rozmarzyłam ...
    Zrobiłam kiedyś wynalazek : papryka nadziewana szpinakiem . Przyprawienie szpinaku jest z przepisu szpinak po indyjsku ze strony szpinak . Do kompletu brakuje fajnego sosiku . Gayga liczę na Ciebie Jakby na tym wyjeżdzie mozna skorzystac z jakiejś kuchni to byś przepis udoskonaliła

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •