Hej Dziewczyny,

Ja wczoraj w sumie zjadłam około 1400 kcal, nienajlepszy wynik, zwłaszcza, że nie chciało mi się pojeździć na rowerze. Za to dzisiaj pierwszy raz zrealizowałam mój plan - kwałek drogi do pracy przeszłam pieszo - w sumie pół godzinki, dobre i to.
Co do wspomagaczy, to zawsze przy odchudzaniu stosuję wspomagacze. Aktualnie wspomagam się herbalifem: koktail białkowy, tabletki błonnikowe dwie przed posiłkiem i tabletki z wyciagiem z zielonej herbaty i innymi minerałami dającymi uczucie sytości. Poza tym podjadam chrom i jak mi się z rzadka zadzry zjeść coś tłustego jem tabletki ze skorupek skorupiaków wciągające tłuszcz

fru, przy wyższym wzroście (u mnie 182cm) rzeczywiście nie widać paru kg więcej, ale jest to bardzo zdradliwe, bo niewiadomo kiedy przybywa 5 kg, apotem już z górki, a 10 to już widać i to bardzo.

Psychotropka, seler naciowy jest zjadliwy jak się go pokroi bardzo cienko i pokropi sosem sojowym. Sama to przetestowałam na norweskiej kiedyś.

Jeni, trzymam kciuki za Twoją maturę i dzieki za przepis na lody, na pewno skorzystam

Anekk, jak tam? trzymasz się dzielnie?

Pozdrówka

FLEUVE