Witam!
Wróciłam właśnie z basenu...wczoraj też byłam. Na razie to jedyny sposób w jaki mogę sie pozbywać kalorii. Odnowił mi się problemik z kręgosłupem...i od 2 m-cy nie próbuje nawet się "wygibasić" w inny sposób. W wakacje wsiądę na rowerek...
Kalorie w normie 1110kcal, szkoda tylko, że były w większości pustelód, dwa ciacha od Bliklego jogurt i dwa jabłka - oto całe moje dzisiejsze menu!!! Jutro będzie lepiej obiecuję sobie i Wam. POZDRAWIAM
![]()
Zakładki