-
Buziaki na nowy tydzień
***
Grażyna
-
Ehhh... fajniutki dzis był dzień, rozpoczelam go bieganiem w parku, a pozniej byliśmy na wycieczce rowerowej, nie zabraklo tez leżakowania na sloneczku - baaaardzo milo :]
Podsumowanie:
kalorie: 1500 (a pilowalam sie caly dzień! no gdyby nie kawalek serniczka mamy ktoremu uleglam przy kawie nie byłoby tak źle... caly czas jednak mam uczucie niedostyu jedzenia...)
Ruch: bieganie 45 minut, rower 3 h i 19/A6W
-
SUPER DZIEŃ. GRATULUJĘ. Mądra z Ciebie dziewczyna. Kamilek jak zwykle - zarąbisty
Buziaki
Kaszania
-
Gosia 1500 jak na wychodzenie z diety ( i niedzielę ) jest super Ale rozumiem Cię z tym niedosytem
Fajne chłopaki
Pozdrowienia na nowy tydzień
-
Gosiu pozdrawiam poniedziałkowo i życze udanego tygodnia.
Jak dobrze, ze zajrzałam do Ciebie. Znalazłam balsam na moją duszę.
-
Hello,
wlasnie wróciłam z biura paszportowego (wyrwalam sie z pracy) udalo mi sie wszystko załatwić :] Tylko jeszcze z kamilem bedziemy mieli przeprawę...
Nie wiem czy sie chwalilam ze 12 maja lece do Słowenii na 'tydzień z adrenaliną' :]
Mąż dostał zaproszenie z osobą towarzyszącą :] Tu lecimy sami a w czerwcu na tydzien z Kamilem chcemy do Włoch polecec
Wracajac z urzedu zhaczyłam o bar z najlepszymi tostsmi we Wrocławiu no i wzielam dla siebie i kolezanki, jeden ma z 600 kalorii i tym sposobem mam juz na liczniku z 1000 - a sniadanko było bardzo grzeczne activia z musli i winogron...
Aniu, faktycznie dzin był naprawde super :]
Aga niestety przez czas swiat przybyło mi prawie 1,5 kg no i mialam sie przycisnac dopoki tego nie zrzuce... oj nie jest łatwo...
Alexisa, ciesze sie ze jestes, czytałam że Twój Kamilek zamiast chodzic biega - z moim tak samo jest od samego poczatku, muslalam ze mu przejdzie... ale nie, teraz dodatkowo krzyczy 'mama bebam piko' (czyt. mama biegam szybko!)
* * *
Prezes gdzies wyszedl, mam nadzieje ze nie wroci juz dzisiaj i wyjde normalnie :] jeszcze troche tego sloneczka chce złapac!
-
Foremko mam nadzieję, ze mojemu jednak przejdzie Mój na razie mówi tylko "mama","nie"(z bardzo dużym zrozumieniem), "bababa" (tzn. Kuba), "tatek"(Kajtek) a jak chce pić lub jeść to przychodzi i mlaska a poza tym to ciągle jęczy YYYYY, bo wciąż mu czegoś zabraniam
Miłego wtorku Gosiu.
-
Hello,
Wczoraj juz nic nie wpisalam bo i nie było się czym chwalić kalorii ponad 1500 wyszło, a z ruchu to tylko A6W, mam nadzieje ze sruba do orbitreka w tym tygodniu juz dotrze...
Dzis tez raczej nie pobiegam, bo po pracy mam angielski Kurcze i ja tej nadwyżki poswiatecznej sie pozbyc???
Wczoraj w H&M kupilam nowe biale spodnie te z zeszlego roku sa juz za duze i koszulki... kupuje najmniejsze rozmiary jakie maja a pszeciez nie jestem chuda... hymmm gdzie kupuja ubrania te chudziny???
Miłego dnia, ja dzis w pracy walcze z prezesem i przyjezdnym hiszpanem
-
Alex, usmialam sie bo przypomnialo mi sie jak Kamil tez przychodzil i mlaskal jak chcial jesc
-
Gosiu, pozdrawiam dietkowo i dziękuję za kolejną porcję foteczek Kamisia
miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki