Wątek: uciekam przed efektem jojo...

Czesc dziewczynki, wpadam szybko z kawusia...
Dziekuje za wszystkie przemiłe słowa, faktycznie okolica przepiekna, do tego cudna pogoda - mozna bylo sie tam zrelaksowac :]

W pracy zmiany, nowy czlonek zarzadu jest bardzo wscibski, jego ludzie ktorych sciagnal jeszcze bardziej... Bardzo trudno mi sie z nimi wspolpracuje - musze uwazac z netem, zreszta , od wczoraj zostalam zawalona dodatkowa bardzo neiwdzeczna i nieprzyjena praca - wiec nie jestem w stanie se z wszystkim wyrobic - TRAGEDIA...

Miłego dnia.

Gosia, nie daj się!

A co! Nie będzie jakiś członek się panoszył

A tak poważnie, to życzę spokoju i dużo cierpliwości, nie denerwuj się! I tak tego nie zmienisz...

Sprawnego uporania się z pracą

Nie da sie nie denerwowoac Kasiu...

... ide na urlop od czwartku... bo zwariuje...

Gosiu,
jakie przecudne zdjęcia.

Pozdrawiam

I jak Gosia, naprawdę aż tak źle?

Zamieszczone przez Kasia Cz.

Gosia, nie daj się!

A co! Nie będzie jakiś członek się panoszył

A tak poważnie, to życzę spokoju i dużo cierpliwości, nie denerwuj się! I tak tego nie zmienisz...

Sprawnego uporania się z pracą

Gosiu, podpisuję się pod tymi słowami w stu procentach
ja też mam w kadrze kierowniczej ciężki orzech do zgryzienia, ciężko będzie...
ale jeśli tylko podpiszą ze mną umowę, to z....m się, a nie dam się
śliczne te foteczki z nartowania, wow
buziaki dla Ciebie i Kamisia ( dawaj jakieś nowe foty )

ps
ja bym jednak chciała jakichś szczegółowych opisów tego przystojnego instruktora

JAK CI ZAZDROSZCZE MOJE STOJA NA STYCHU ...KOMBINEZON JUZ MALY. CHYBA DLA MNIE NARTY JUZ SIE SKONCZYLY NAJPIEKNIEJSZE SPORTY TO ZIMA NARTY A LATEM ZAGLE POZDRAWIAM CIEPLUTKO

DZIENNIK SPOŻYCIA 6 lutego 2007

I ŚNIADANIE: Jogobella light [90,00, Banan [120,00]
II ŚNIADANIE Chaber zytnie 3 [67,20], Polędwica sopocka plasterek 3 [49,80], Ser topiony gouda light hochland [ 43,30]
OBIAD: Salatka kalafiorowa "Bike' [305,55]
podwieczorek: Jabłko [75,00], sucharki z rodzynkami MAMUT 2 [94,84], Mandarynka [25,00]
KOLACJA: Spagetti po Bolońsku porcja 'na sprobe' [ 123,00]
PODJADANIE: piętka chleba pelnego ziaren Razowy [ 89,00], pół batonika z płatków 44,00

W sumie kalorii: 1 126,69

Orbitrek -> 40 min i ćwiczenie z agrafką.

Postaram sie jutro odpisac bo jestem padnieta...

Śniadanko podane :]



Dziś kontrolnie wskoczyłam na wage przed wyjazdem i chyba w poniedziłek źle wyczytałam Dziś chyba z 10 razy wchodziłam dla pewności

Emilka, faktycznie ślicznie tam było :] zapomniałam o całym świecie...
Kasiu, atmosfera jest nieciekawa, kurcze coraz wiecej ludzi irytujących zaczyna tu pracowac, panoszyć się, wprowadzać zamęt i bałagan żeby nie powiedzieć burdel... ehhh...
Beatko, ja tez staram sie nie poddawac, ale czasem już nie jestem w stanie utrzymać nerwów na wodzy... Co do instruktora hehe... napiszę że ma na imię Kamil - a wiadomo że wszytkie Kamile to super chłopaki Zdjatka - mam nadzieje że jakies cykne na wyjezdzie mojemu Kamilkowi - oczywiście
Ula, możw warto odkurzyc sprzęt i ruszyć na stok :]

Gosia SCHUDŁA!!!!!!!!!

GRATULACJE WIELKIE Gosia!!!!