Nooo dobrnelam do konca dnia pracy :]
Martus wlasnie wciagnelam cale 0,5 l wody - nawet nie wiem kiedy!!! Dzis ladnie pracowalam - jestem z siebie dumna!
Do domku, do domku... pa pa!
Nooo dobrnelam do konca dnia pracy :]
Martus wlasnie wciagnelam cale 0,5 l wody - nawet nie wiem kiedy!!! Dzis ladnie pracowalam - jestem z siebie dumna!
Do domku, do domku... pa pa!
hej![]()
do 19 sierpnia to jeszcze kupa czasu, wiec napewno zobaczysz na wadze 53kg...
bardziej boje sie o siebie i moje takie olewackie podejscie do wszystkiego...
Koncze dzien z wyrzutami sumienia... Co prawda kalorii 1200 ale w nich sporo słodyczyRozbestwilam sie po wakacjach, a do tego pelno slodkosci w domu (jeszcze pozostałości po dniu dziecka...).
Chcialam pocwiczyc dzis godzinke na orbitreku, ale po 20 minutach mi slabo i mam wrazenie ze zemdleje - to sobie odpuscilam - nic na sile... Moze to przez upaly...
@ sie zbliza - jak ja tego nie lubie!!!
Gosia...poprostu WYRZUC wszystko albo rozdaj dzieciakom![]()
![]()
![]()
![]()
Ja wczoraj wyrzucilam haribo i koniec! basta! FINITO
![]()
![]()
![]()
No ale 3 kg to mi tak w jeden dzien nie spadna
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Gosiu w tę gorączkę cięzko się cwiczy.. ja wsiadłam na rowerek o 22.30, nie jest dziś jakoś potwornie gorąco, a i tak jeździło mi się tak, ze czułam się jak w saunie!
Pozdrawiam wieczorową porąjutro życzę 1200 kcal, ale bez słodyczy
w to miejsce dużo warzyw i owoców
![]()
Hahahahahahaha no pięknie Kamiś jogurt naturalny zajada (na fotkach mamy nie da się ukryć). A mamusia wyjada dziecku słodycze... hihihi... Gosia to pewnie przed @ takie nastroje, słabości i ochota na słodycze
. Tak jak mówi TAG wyrzuć albo zakop
.
Buziaki!!
![]()
Gosieńko, ja jeszcze raz tylko mogę powtórzyć, że super z Was rodzinka, jak z obrazka a Kamilek istne cudo :P :P :P
Miłego dnia![]()
![]()
![]()
No to dotarlam do swojego watku :]
Dzis chocby nie wiem co nie tykam słodyczy i mam nadzieje że wieczorem bede mogla sie pochwalić że udalo mi sie![]()
Tagg, wczoraj juz mialam wywalic czekolade którą rozpoczelam - no ale nie moge... A moje kochane żelki - przenigdy nie wyladuja w koszu... Pozostaje raczyc sie nimi w mocno oraniczonym zakresie - na szczescie duzo juz nie zostalo ;]
Anikas9, kurcze denerwuje mnie to ze mialam czas i nie moglam pocwiczyc, no ale wieczorkiem jeszcze pocwiczylam troche miesnie brzucha...
Ula, pozdrawiam serdecznie!
Martus, no faktycznie tak to wyglada - ale Kamil ma w kubeczku koktail truskawkowy z jogrtem naturalnymA to że podjadam mu słodycze to tylko z troski o jego zdrowie, wole to wziasc na siebie
![]()
![]()
Kasiu, dziekuje![]()
Dzis plan jedzeniowy mam opracowany na ~ 1200 kalorii, nie uwzglednia on żadnych słodyczy!!!! Za to jest w planie na obiad ryż z truskawkami a na kolacje koktail truskawkowy :]
![]()
A ja wczoraj zjadłam całą czekoladę. Pan lekarz mi kazał. Nie kłóciłam się z nim wcale![]()
:P
Teraz będę pokutować cały miesiąc![]()
Truskaweczki.....przez to zabieganie zapomniałam, że to truskawkowy sezon. Chyba i czereśnie będą jakoś tak zaraz?
Zakładki