Wątek: uciekam przed efektem jojo...

Chyba faktycznie jestes zabiegana - już są czereśnie!

Gosia - wez jakas skarbonke (sloik/pudelko) i za kazdym razem jak zjesz slodycza, wrzuc do srodka 5 zl. Ciekawe ile sie uzbiera

Jeeejku i przegapiłabym czereśnie gdyby nie Ty. Gosiu dziękuję. Jak będę wracać z pracy, to od razu sobie kupię ze 100 kg.

Gosia, no ze swojego sknerstwa chyba nic bym nie zjadla
A tak powaznie to ptrzeciez potrafie ich nie jesc... Tylko musze sie troche postarac... ;]

Kaszaniu, a ja mam jakis uraz po zeszlym roku - u znajomych byly same robaki i wszyscy tak sie nimi objadali bleeee... Wole moje truskawki, no i chyba mniej kaloryczne ;]

le....
jak ja nie lubie slodkich obiadow, kojarza mi sie z przedszkolem i z tymi makaronami z serem i z ryzem z cynamonem, fe.....
co slychac?? jak mija dzien??

Gosiu, buziaki dla całej Waszej rodzinki

ps
ja nie jem czereśni, bo też mam okropne doświadczenie, bleeee

Dzien minal spokojnie.

Jestem z siebie zadowolona, bo:
nie przekroczylam dziś 1200 kalorii
ćwiczyłam godzinę na orbitreku
dzień był bez słodyczy

Jestem przed @ mam brzuch jak balonik - jak ja tego niecierpie!!!!

* * * * *
Giuli, ja nie chodzilam do przedszkola i nie mam takich doswiadczen, lubie ryz i z jabłkami i z truskawkami, niestety dzis pozwolilam sobie po pracy tylko na koktail, bo w pracy zjadlam nadprogramowo pol bulki, i kalorycznie z ryzem w menu byłoby kiepsko...

Bikuś, ściskam ciepło!

A ja lubię słodkie obiady mimo, że chodziłam do przedszkola

Brawo Gosieńko za tak śliczny dzionek

Zgadza sie...czeresnie maja prawie 2 razy wiecej kalorii niz truskawki A to moje ulubione owoce
A...i tez mi z przedszkola pozostala niechec do slodkich obiadow...ciekawe to.....przeciez dzieciaki przewaznie lubia takie rzeczy

ZYCZE MILEGO WEEKENDU