Wątek: uciekam przed efektem jojo...

Gosiu, pozdrawiam dietkowo

Gosia i jak muzyka? wyskakalas juz?

Raczej wysłuchalam... a nie wwyskakalam
po przyjsciu z pracy zjadlam obiadek, pozniej wysprzatalam mieszkanko, pozniej przerwa 'arbuzowa', pozniej filmik... No i jest teraz...

Dzień bez cwiczeń, kalorii 1600 ale przynajmniej bez slodkosci za duzo owoców bo i arbuz i winogrona i jabłko... Przynajmniez zdrowo.
Za to jutro po badmintonie i saunie umowiłam sie winko i pizze, którą zreszta same zrobimy... :P :P :P :P :P

1600? na owocach ..no ale fakt...arbuz, winogrona....pyszne a wcale tak malo kalorii nie maja Ja tez ostatnio same owoce wcinam, ale niestety trza i tu liczyc kalorie To wieczorem juz sie przerzucilam na podgryzanie marchewki i kalarepy, zamiast jablka

Gosia! To ja myslalam, ze bioderkiem troche pokrecilas przy tej muzie

MILEGO WEEKENDU ZYCZE ,GOSIENKO

Widzę, że dzisiaj będzie super dzień ... sauna , badbigton, spotkanie ze znajonymi ... pozostaje mi zyczyć tylko aby cały weekend był taki kolorowy . buźka!

Dzień bobry...

Gosia, owocami to tylko licznik wczoraj dobiłam, a tak było:
*mała bułka z dynią, topionym light, pomidor
*winogron
*jabłko
*2 łyżki pestek z dyni
*jogobella light z otrebami
*2 wasy z topionym light
*2 małe gołąbki
*arbuz
*2 piętki z topionym
*plasterek szynki z indyka no dobra 2 plasterki...
ale uwaga nie tknełam ciastek, ktore przygotowywałam na spotkanie firmowe, i nie zjadlam ciasta weselnego którym poczestowała mnie koleżanka - a ja przecież potwór ciasteczkowy jestem... ;]

Katsonku - jak miło Cię widzieć!

Martuś, wszystko byłoby cacy ale jeszcze nie jadlam a juz mnie sumienie dreczy o ta pizze i winko A bedzie jeszcze sałatka grecka...

Spaaaaaaaaaaaaaććććććććććć...

No to teraz POBUDKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ale wy szczujecie tymi pizzami ja tez sobie taka zjem, najlepiej smakuja swojskie ale dopero jak 5ke z przodu zobacze

Tez mam arbuza w lodowce, poprostu uwielbiam

Goska to pewnie te pietki z topionym ci "zaszkodzily " na bilans dzis juz ich nie jedz A za nieruszenie ciasta, to Cie pochwale, dzielna dziewcznka

Zamieszczone przez Forma

ale uwaga nie tknełam ciastek, ktore przygotowywałam na spotkanie firmowe, i nie zjadlam ciasta weselnego którym poczestowała mnie koleżanka - a ja przecież potwór ciasteczkowy jestem... ;]

BRAWO Gosia!!!

To jest COŚ :P :P :P

Przyjemnego dnia :P :P :P

nie zjadlam ciasta weselnego którym poczestowała mnie koleżanka

A ja powiem tak: Weselnego nie tknęłaś Foremko, jak mogłaś To jakby nie spełnic toastu za zdrowie i pomyślnośc panny młodej
Ale podziwiam za silną wolę BRAWO