Gosiu, gratuluję awansu :P :P :P :P
![]()
Gosiu, gratuluję awansu :P :P :P :P
![]()
DZIENNIK SPOŻYCIA 27 sierpnia 2007
* kromka chleba gruboziarnistego z pieczonym schabem (taka wedlina), pomidor
* Salatka kalafiorowa "Bike'
* Winogron, nektarynka średnia
*pestki z dyni, mieszanka żurawina + orzechy nerkowca (2 łyzki)
* pol kotleta z piersi kurczaka, surówka z czerwonej kapusty
* 3 biszkopty, 3 cukierki nimm2
* łyżka miodu
W sumie kalorii: 1 200
************************************************** ************
Kamilowi zajęcia bardzo sie podobały, ale najbardziej basen z piłkami - no i musialam mu towarzyszyc w tańcach ;] chyba go zapiszemy, chcemy zobaczyć jeszcze innego rodzaju zajęcia...
Co do gratulacji, to na razie nie dziekuje, bo chyba jeszze troszeczke na nie za wczesnie...
Dobranoc.
Fajnie Gosiunia, ze chcesz sie caly czas rozwijac, uczyc i poznawac cos nowego, bo czesto ludzie zostaja na swoich stanowiskach pracy z wygody, z obawy przed nowym i nie mysla nawet by zrobic w zyciu cos nowego, chocby ugotowac inna zupe niz zazwyczajNie ma nic gorszego niz rutyna
Czlowiek przestaje sie rozwijac .
Mysle, ze mozemy Ci juz gratulowac!![]()
![]()
![]()
![]()
Zawsze latwiej też znależć inna pracę jak się ma więcej umiejętności...![]()
Gosieńka pozdrawiam serdecznie po urlopie![]()
![]()
![]()
A do czytania dopiero sie zabieram, bo zaległości mam, że ho ho![]()
![]()
![]()
Milutkiego i udanego dnia Gosieńko :P :P :P :P
Ja też stawiam na rozwój, dlatego będę się uczyć od września![]()
Nas remont czeka za dwa lata i to taki duuuuży, bo łączony z wykończeniem tego czego wcześniej nie skończyliśmy.
Trzymam kciuki za pracę. Wrzesień już tuż tuż![]()
pozdrawiam cieplutko
Kaszanie
ps. Niedoberkę zawsze Ci mogę podrzucić![]()
Hymmm.. znów mam jakies zawirowania z miom cyklem![]()
Ciekawe czy to tylko przez to, ze zrezygnowalam z plastrow, czy cos nie tak...
Jestem juz umowiona do lekarza, chyba poprosze o badania hormonalne.
Dla pewności nawet zrobiłam dzis rano test ciazowy, wynik negatywny ufff... lepiej wczesniej widziec, bo na opoczatku ciąży trzeba na siebie uwazac, a ja tu jakies leki na gardło biore, trzeba sie oszczedzac z ćwiczneim i piciem alkoholu, jednym słowem, trzeba bardzo na siebnie uwazac... To teraz spokojnie moge brac tabletki i nie zastanawiac sie czy powinnam...
Postanowilam ze conajmniej poł godziny dziennie poświece na nauke angielskiego - to tak w ramach samokształcenia...
Co do remontów... Kaszania nie zazdroszcze... Ale masz jeszcze troche czasu, my co roku coś wynajdujemy do remontu, az strach pomyslec jak zechcemy domek postawic...
A z niedoberki to chyba najbardziej Kamilek by sie ucieszył![]()
Co do remontow, to ja z moim M chcielismy przemalowac przedpokoj wlasnie na bordowo, bo tez nam sie ten kolor podoba.. Kupilismy nawet farbe. Problem jednak byl w tym, ze nie wszystkim domownikom owy pomysl przypadl do gustu.. Wiec sie wstrzymalismy narazie z tym malym remontem... Planujemy odswiezyc przedpokoj jeszcze w tym roku, jednak pozostaniemy przy jakims jasniejszym kolorze a jezeli bordo.
Z doswiadczenia wiem ze przy rezygnacji z tabletek gmatwa sie cykl - plastry to przeciez tez hormony wiec zachowanie organizmu jest wedlug mnie podobne jak przy tabletkach. Dobrze, ze przy niejasnosciach, watpliwosciach zrobilas test - lepiej zyc swiadomym![]()
Zakładki