Wątek: uciekam przed efektem jojo...

Miłego dnia Gosia, na dobry początek kawa :P :P

Bry... na wadze znów kilka deko mniej... Jak sie czlowiek trzyma troche w tyach to od razu i czuje sie lepiej i waga przychylniejsza :]

Dzis mam w planach wypad po torebke dla kuzynki, tym razem prosze nie namawiajcie mnie zebym znow zostawila dla siebie
Mama wczoraj sie ze mnie smiala jak jej powiedizialam ze zostawie ja sobie, ale stwierdzial ze w sumie mnie rozumie bo jej kolor sie strasznie podoba i byloby głupio gdybysmy mialay chodizc z takimi samymi hehe...

Anikasku, to o ktorej odebrac Cie z dworca?
Magusia, no to mamy tak samo :] Ja wole meza nie zabierac na zakupy, stawiam go przed faktem dokonanym :]
Emilka, oj chyba nie zasluguje na takie komplementy dziekuje...
Gosia, nie wiem kiedy zniknal ten kilogram, zreszta tak samo jak nie wiem kiedy sie pojawił Wnerwiaja mnie takie wahania na tej wadze, wiem ze nie powinnam czesto sie wazyc - szczegolnie po imprezkach, ale ta babska ciekawosc jest ode mnie sielniejsza...
Kasiu, ja juz sie dawno przekonalam ze obieranie butow do torebki nie jest konieczne, teraz przekonuje do tego mame.
Uleńko, mam nadzieje ze u Ciebie pełna mobilizacja, a kara odrobiona? Mam nadziej ze nie dlugo u Ciebie też zawita Kamilek z odwiedzinkami, no ale na nagrode trzeba zasłuzyc...
Kasiu dziekuje, dokladnie taką kawkę piję :]

Gosiu kto wie czy niedługo nie będę przez Wrocek przejeżdzać to dam Ci znac o której - ale to będzie w nocy, tak wiec czeka Cie bezsenna noc i załatwienie, zeby sklep z torebkami był otwarty hehe
Gorące pozdrowienia Gosiu miłego dnia

Gosiu, mam pomysł
kup kuzynce brzydką torebkę, nie będziesz miała problemu

eee no wiem, że to był głupi żart

pozdrawiam cieplutko i życzę udanego dzionka

ps
brawo za kolejny spadeczek na wadze

Zamieszczone przez bike

Gosiu, mam pomysł
kup kuzynce brzydką torebkę, nie będziesz miała problemu

Dokladnie to samo chcialam Ci zaproponowac

oczywiscie tez zazartowac

Gosiek, kobieto, no podrzuc mi Twojego zapalu, bo ja naprawde nie wiem, jak mam sie za ta diete wziasc, cos mi nie wychodzi, to zarcie jest silniejsze odemnie

Ciesze sie ze waga spada, ale wiesz co, ja moze tez poprostu za czesto mecze ta wage, moze powinna jednak troche odemnie odsapnac, to moze jak przestane sie stresowac waga, to i za dieta sama sie rozkreci eh, sama juz nie wiem

ale mnie rozsmieszylyscie z ta brzydka torebką
Prawdopodobnie kupie jej w kolorze ciemnej zieleni, nie bedzie to szare/bure ale dosc neutralne. Zabieram doradce

Aniu, ostatnio i tak miewam bezsenne noce

Beatko, smieszny żart, a nie głupi ... pomyslec, ze afera z Torba zaczela sie od tego właśnie, ze nie jest doststecznie ładna na prezent... Pozniej zaczal sie problem z oddaniem jej bo juz sobie ja wyobrazilam jako MOJĄ

Gosia, w moim przypadku sprawdza sie: planowanie i notowanie tego co zjadlam, zakaz podjadania i przerwy na odpoczynek dla zołądka min 3 h, to tego max kalorii 1200.
A teraz leci tak szybko bo to zaleglosci weekendowe...

Gosiek dziekuje Ci za motywacje i obiecuje , ze Cie i sie nie rozczaruje
Buzka

JAKIE CUDAAAAAAA Jaaaa! Gosia! Gdzie Ty wynajdujesz takie rzeczy

Torebke to bym se zostawila O BUTACH nie wspominajac Piekne