-
Jestem Zosia, bardzo mi miło. A rocznik ze mnie 80. Dawno już mnie w Twoich okolicach nie było, ale swoje pamiętam.
-
Zosia, jak ładnie Nio to ja jestem o roczek młodsza A mogę jeszcze zapytać, w jakiej dzielnicy mieszkasz? Ja na Grochowie, a pracuję na Woli. Miło tak sobie pomyśleć, że klikam z kimś z Warszawy
-
...aczkolwiek wizja podążającego korowodu gości weselnych po śniegu i w obłoczku wirujących płatków jest całkiem romantyczna...
Anituś - nabrałam ochoty na twoją sałatkę. Lubię i rodzynki, i kalafior... o majonezie nie wspominając jadłam kiedyś sałatkę z makaronu, kalafioru surowego stratego na tarce, rodzynek, kukurydzy, jajka, szyneczki i majonezu... pyszooota.. nazywałam to sałatką mazurską, bo jadłam ja pierwszy raz na Mazurach.
A za niedługo będę coś wymyślać z papryki i ogórków (mam tonę ogórków od rodziców... co z nimi zrobić? Już cześć wpakowałam w słoiki)
Buźka!
-
Hehe Ja mieszkam jeszcze w centrum (znaczy się 10 metrów dalej jest już mokotów) bo przy samym placu unii lubelskiej. A pracuję na woli również w budynku tym wysokim chłodna róg towarowej.
-
Zosiu, chyba nawet kojarzę budynek Ja pracuję trochę dalej, bo na Ciołka
-
Agatko! Sałatka jest mniamuśna, bardzo sycąca, a niewiele kalorii ma. A ja jestem amatorką kalafiora i mogłabym go jeść bez ograniczeń, więc dla mnie jest w sam raz Papryka i ogórki? Może dałoby się z tego zrobić jakąś sałatkę do słoików? A potem miałabyś w spiżarni stos słoików podpisanych "Sałatka Celebriannkowa"
-
Hej, to ja Kasia, z powodu nadmiaru wolnego czasu w pracy, postanowlam uregulowac pewne sprawy na tym forum to znaczy zmienilam tego okropnego nika który sobie dawno dawno temu wymyslilam, nie biorąc pod uwage, tego, że bedę sobie klachulić na forum i grubaska juz nie funkcjonuje
Piszecie tyle o tych pysznosciach, ze też sie musze pochwalic, zrobilam w weekend dżemy owocowe, bedą na dlugie zimowe wieczory
Agatko ogóreczki tez za mną chodza a uwielbiam takie malosolne, chyba też cos zaprawie
-
Kasiu, niooooo, pięknie teraz "wyglądasz"! A skąd się wzięła Bajla? I dobrze, że zmieniłaś tego nicka, bo mówić o samej sobie "grubaska" - to chyba mało optymistycznie, no nie? Ja dzisiaj też mam trochę luzu w pracy, więc mogę posiedzieć na forum za wszystkie czasy
-
Hej Kasiu - Bajla.... to chyba od tańca...widzę, ze wszystkie mamy fuull roboty!
No i masz łądniejszego nicka!!! zdecydowanie - już i tak jesteśmy wszystkie podpisane jako grubaski i tyle wystarczy, zeby motywować... a ciebie teraz kojarzę jako roztanczoną panią architekt w długiej spódnicy i rozwianym włosem.
A dżemiki też robiłam - wiśniowe. Rodzice przywieźli dużo owoców z działki, wiec po imrezce imieninowej Krzysia stałam nad garnkiem i mieszałam. Na szczęście tylko 3 min... bo z żelfixem A najbardziej lubię leczo do słoików... zawsze robię tak z 10 kg papryki i potem przyjemnie było zimą wcinac smaki lata. A ogóreczki małosolne zrobię niedługo, tylko kupię takie kurduplowate. Bo teraz ostały mi się same wielkie.
Anituś - masz dobry pomysł... wykombinuję jakąś sałatkę obiadową i będzie spokój zimą, gdy jedynie pekińska jest do jedzenia. A w weekend zrobię sobie sałatkę Aniffkową - kalaffiorkową Już sięnie mogę doczekać, ale muszę kupic składniki, a to dopiero w sobotę.
Buziolki!
-
Bajla to takie zaszłyszane imie, nie pamiętam juz gdzie i kiedy ale mi chodziło po głowie od dluższego czasu juz jest takie bajkowe.
A grubaska to tez nie przez przypadek bo przecież jeszcze w styczniu to ja bylam grubaska, teraz jest lepiej - puszysta hihi
A skoro nowy nik to nowe pomysly i plany na dietkowanie
Ach Agatka podziel sie przepisem na leczo do sloikow, mis moj chyba mnie ozloci jak mu takie zrobie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki