A jakże inaczej....Przepiękny film. Szczerze mówiąc w niektórych momentach ryczałam jak bóbr, jestem bardzo wrażliwą kinomanką.....Że też się tak spytam, ale interesujesz się tańcem? Miło by było znaleść tu tak bratnią duszkę .
A jakże inaczej....Przepiękny film. Szczerze mówiąc w niektórych momentach ryczałam jak bóbr, jestem bardzo wrażliwą kinomanką.....Że też się tak spytam, ale interesujesz się tańcem? Miło by było znaleść tu tak bratnią duszkę .
Wschowianka, malutka, trzymaj sie! Podchodz rozsadnie do tej diety, nie zrob sobie krzywdy! Mam nadzieje, ze Ci sie uda, ze spelnisz swoje marzenia - cudownie miec jakas pasje, podziwiam takich ludzi!
Daj znac, jak poszlo z Tata. Badz z nim szczera, nie rob scen, pokaz, ze jeste odpowiedzialna, choc mloda osobka. Powodzenia!
Aj... Dopiero zauważyłam twój wpis na górze..Cóż taniec pociągał mnie chyba odkąd zaczęłam chodzić już wtedy byłam bardzo ruchliwym dzieckiem. Mama nie chciała zmarnować talentu któy we mnie widziała, więc zapisałam mnie na zajęcia gimnastyki artystycznej w iwku 4 - 5 lat. Przez rok moja kariera rozwijała się idealnie, do czasu kiedy babka która prowadzila zajęcia zaczęła mieć duże problemy ze strunami głosowymi i żeby leczyć gardło wyjechała je leczyć. Nie wiem co się z nią stało, bo nie wróciła. Mieszkam w małym miasteczku, nie było tu więcej żadnych zajęć i ognisk. Nic. Więc mama nie chciała się ze mną rozstawać i nie posłała mnie do szkoły baletowej w ustalonym wieku 10 sięciu lat...Jako dziecko przekazywałam swoje zamiłowanie do tańca przebierając się w kolorowe tuniki rajstopki itd i tańczyłam po domu. No bo skąd sześcioletnie dziecko ma wiedzieć że chce tańczyć zawodowo? Teraz w oczach baletu jestem za stara. Ale ostatnio czytałam o artykuł o primabalerinie która zaczęła tanczyć w iwku 13 lat...To dodaje odwagi i sił. Więc zaczęłam ćwiczyć. Mam bardzo rozciągliwe ciało. Umiem szpagat francuski, niewiele mi brakuje do tureckiego, dużo ćwiczę, wyginam kręgosłum, wykręcam stopy itd. Teraz moim największym problemem jest przejście przez badania w klinice, które zawyrokują czy mogę tańczyć i mój tato...Teraz już baletnice nie muszą mieć z 170cm by tańczyć w teatrze. Ja jestem dosyć niska - mam 155,5cm, przez swoją głupotę. W wieku 11 lat odchudzałam się głodząc i od tamtej pory urosłam te nieszczęsne tylko 4,5 centymetra...Ale wierze ze mleczko i sen pomogą :P . Chcę spełniać marzenia, a na razie jedyną taką możliwością jest profesjonalna szkoła państwa Abesadze. Później jeżeli się okaże że jestem dobra, po tych 2 latach będę próbowała sił w OSB - ogólnoształcącej szkole baletowej. Z tych polskich to marzy mi się Gdańsk - bardzo dobra szkoła, najlepsza z tych pięciu w Polsce. Mam nadzieję żę mimo tego iż spóźniłam się o kilka lat, uda mi się osiągnąć sukces i zatańczyć kiedyś przed prawdziwą publicznością w prawdziwym teatrze. Dzięki baletowi nauczyłam się dwóch rzeczy. Pierwszej że nigdy nie można rezygnować ze swoich marzeń, tylko spełniać je, nawet jeżeli nie ma się do czegoś predyspozycji, a druga to ż talent to praca...A tak przy okazji, ile masz wzrostu? Pozdro.
No a teraz ide szybciutko mięsko przygotować , szczerze jush mi bokiem wychodzi.... Dzięki, że jesteście...Teraz naprawdę czuję że jeżeli zaczęłam to przedsięwzioęcie to je skończę
wschowianka, sorki, na baletnicach to ja się nie znam. Wiem tylko że dla swojej pasji jaką jest taniec strasznie się mordują, z jedzeniem i z ćwiczeniami Ja nie napisałąm że ogórek i jajko mają różną kalorycznośc tylko różne wartości odżywcze Jajko jest przede wszystkim źródłem białka, a taki ogórek jest źródłem prawie niczego No cóż, życzę ci powodzenia na egzaminach
Hm..Julcyk, to rzeczywiście sporo, trudno by by było znaleźć Tobie odpowiedniego partnera i ruchy byś miała spowolnione przez wzrost, ale widzę, że szybkie tańce sprawiają Ci nie mniejszą satysfakcję. Bardzo się cieszę ! . A cio do przdmówczyni to dokładnie nie wiedziałam jak to tam napisałaś, ale różne wartości odżywcze? Eh..no słuchaj wolę mieć niedobór witaminek niż puszczać pawia po jajkach i pomidorach... . Co do egzaminów...Eh dzięki, ale nie musisz mnie straszyć jush teraz. . No więc godzinkę mamy prawie 21. Zdążyłam przez czas który mnie tu nie było zjeść ten ohydny obiad...Nie używam ani soli ani przypraw więc chyba mnie rozumiecie? A później no zjadłam tego ogórka i jabłuszko :P , przynajmniej to dobre. Mówie : żadnych jajek, szpinaków i pomidorów !!! No, wypiłam full wody (kranooowy..nie będę bankrutowała na mineralnych) i poraz pierwszy od kąd zaczęłam praktykować tę dietę (a próbowałam wiele razy) nie miałam żadnej wpadki i oparłam się maminym herbatniczkom.. Moshna tylko mi pogratulować, bo w obrębie tego forum nie znajdziecie większego łasucha...No i poćwiczyłam troszkę. Mam pytanko. Bo jeżeli będę ćwiczyć regularnie i dużo przez okres diety to o ile kg więcej mogę schudnąć? Thx, a jeszcze gumę bez cukru można żuć czy nie? Pozdro.
I pijam jeszcze herbatkę z Herbapolu, która zwie się:
"Figura 1 z senesem"
Jest w takim zielonym opakowaniu. Czy ktoś jej używał? Jakie efekty? Moshe lepiej przeżucić się na tę słynną czerwoną herbaciankę? Thx.
wiec tak...
cwicz bo to jest Ci potrzebne do szkoły i wymodelujesz sobie ciało... nie wiem ile wiecej schudniesz, ale sport dobrze robi;) ale uwazaj na siebie dobrze?
gume bez cukru można żuć... dla mnie jest to pewien sposob na niejedzenie...
brawa za pierwszy dzien:D
Figure piłam. nie wiem czy pomaga w odchudzaniu, bo nie piłam jej długo... ale mysle, ze dziala...
miloscia do tanca zarazila mnie starsza siostra;)
pozdrawiam
No z tymi mięśniami to mash racje, a ja jestem glupiutka...ze sama na to nie wpadłam. Tylko się rozciągałam zazwyczaj, nie myślałam o modelowaniu mięśni. Heh..thx. No co tam dalej napisałaś...widać warto mieć starsze rodzeństwo, ale w moim przypadku to się nie sprawdziło niestety chętnie oddam dwóch braci i siostrę w dobre rączki (chociaż nie...) jak są chętni plosę się zgłaszać . A o dalej no to jestem po kawce i właśnie....Czy mogę sobie zmieniać i rozdzielać posiłki? Np. mam dwa jogurty naturalne i plasterek szynki na kolacje a na obiadek mięsko i owoca. To zrobiłam tak o 12.00 zjadłam se jednego jogurta, o 13. 15 jabłko o 14 zjem mięsko, a o 17.40 jogurt i szyneczke. Tak można zamieniać prawda? Thx za gratulacje...Pozdro.
Zakładki