Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 39

Wątek: Będę tu z wami bardzo króciutko...

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Będę tu z wami bardzo króciutko...

    Tak to prawda. Zrobiłam ten pamiętniczek tylko po to, żeby jako tako wytrwać te przeklęte 13 dni...Wiem, wiem. Za chwilkę odezwą się pewnie zagorzałe przeciwniczki diety kopenhaskiej. Ale spowiadam się teraz jak na spowiedzi. Więc na sam początek, mam 14 lat, 156cm i 47 kg. Nie jestem nawet grubaskiem, moja figura na serio nie ma niczego sobie i nie byloby mnie tutaj, gdyby Bozia nie obdarzyła mnie powołaniem i marzeniami nierealnymi dla 95-ciu % populacji Polskiej. Jestem kandydatką do prywatnej szkoły baletowej we Wrocławiu i zostało mi 22 dni na zrzucenie 7 kilogramów. Pewnie połowa z was już stąd wybyła, co? Myślicie "co mnie obchodzi kaprys głupiutkiej nastolatki"...Nie, to nie jest kaprys. A ostatnią moją szansą - jest po prostu ta dieta. Dla mojego organizmu szczerze mówiąc jest wręcz zabójcza, ale w balecie zdrowie nie istnieje... Według statystyk dziewczynka która zaczyna tańczyć w wieku 6 lat, gdy ma 20 latek jej stawy są jak u kobiety piędzisięcioletniej. I teraz koniec kazań, bo chcę was tylko prosić o tę króiutką, ale na serio niezastąpioną pomoc. Próbowałam kopenhaską kilka razy w ciągu bardzo krótkiego czasu, ale zazwyczaj kończyłam ją na 2 czy tam 3 dzień. Cierpliwość mam anielską do takiego czegos, ale silną wolę...Gdzie ona kurde sie zapodziala? Jak mama przyniesie cos dobrego to jush zapominam ze się odchudzam!! I to jest właśnie mój problem. Proszę, nie piszcie kazań, że zrujnuje sobie zdrowie itd., wiem o tym. Nie piszcie ze mam niepokoleji w głowie - bo nie mam, wszystko jest jak trzeba. Pop prostu te kilogramy muszą iść w zapomnienie bo jeżeli nie spodobam się pedagogom w tej szkole, moge zapomniec o tańcu. To jedyna taka szkoła, o tak wysokim poziomie, a taniec jest naprawdę dla mnie czymś co kocham. I jeszcze raz bardzio bardzio moćno was plosę - pomórzcie mi jakos przejsc przez te 13 dni...Wiem ze bedzie trudno zrzucić 7 kg i jeszcze uniknąć efektu dżo - dżo , ale bede wspomagala sie cwiczeniami, herbatkami na odchudzanie, moshe niektórymi mądrymi radami jezeli ktoś mi takich tu udzieli.... Chciałabym się tez dowiedziec, bo mam figurę taką że nawet strata 1 kg jest widoczna, więc jeżeli zrucę te 7 kg to ile cm moze mi ubyć w bioderkach ? No i w jednym topciu babka napisała ze np. jajek nie moge zamieniac ogórkiem. Orientuje sie jaka to różnica wartość kalorycznych, ale wydaje mi sie ze im mniej tym lepiej. No i nic sie nie stanie (np. mniej schudne czy cos) jezeli bede tak zamieniac (ale tylko pomidora - na jablko, a jajko - na ogórka - bo jestem uczulona i później moge po tych dwóch produkciach puścić pawia ). Dobra nie mecze was...Za wszystkie miłe komenty, wszelką pomoc i otuche - DUUUUZE THX, a za wszystkie głupie komentarze, durne kazania itd. - nauczcie się czytać. :P Pozdro.

  2. #2
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    nie znam za bardzo kopenhaskiej, ale czytalam gdzies, ze jest tak skomponowana, ze ma dostaraczac minimalna dawke witamin i czegos tam...
    wiec mysle, ze nie powinnas niczego zamieniac.
    czemu chcesz dobic 40 kg. jak bedziesz warzyla 43-45 to mysle, ze bedzie dobrze przy Twoim wzroscie.
    uwazaj na siebie.

    a co do centymetrow to nie mam pojecia.
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    Wzrost minus 115, w ekstremalnych warunkach minus 120 = idealna waga tancerki

  4. #4
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    wychodzi 41...
    jak Ci idzie?
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    Na kopenhaskiej. jestem od dzis (tj.poniedziałek). Heh...Szczerze to juz mnie ciągnie do słodkiego, ale mam tą swoją motywację, że zostały mi tylko 3 tygodnie... Dzis pójde sie, zważyć to będzie chwila prawdy...Pewnie przytyłam troche na tych biszkopcikach i ciasteczkach co były ostatnio...A co do wagi, to wolę w każdym razie ważyć mniej. Po czterdziestce bedę dochodzić powoli do 38 - 39 , ale nie mniej !! Nie chcę wyglądać jak anorektyczka .Thx że jedyna się nade mną zlitowałaś, widać inni nie są chyba zbyt tolerancyjni dla kogoś kto ma ciut inny problem niż zrzucenie 30 kg i zejscie z nadawgi do szczupłości... No niestety...Pozdro

  6. #6
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    bardzo prosze nie schodź poniżej 40 kg bo to i tak jest malo... zwroc uwage, ze chcesz byc tancerka, musisz miec miesnie, a one waza duzo.
    pij duzo wody.
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  7. #7
    luizek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    75

    Domyślnie

    witaj słoneczko, jesteś bardzo dzielna,niestety wszystko co profesjonalne wymaga poświęceń a balet szczególnie,ogladałam kiedyś film o dziewczynach z baletu - one prawie nic nie jedzą, to straszne ale każdy wybiera coś dla siebie
    nie wiem czy mozesz to brac ale mi troszkę hamuje łaknienie na słodycze - chrom plus, bedę tu wpadać żeby sprawdzić jak ci idzie.
    mam nadziję ,ze naprawdę startujesz do szkoły baletowej
    pozdrawiam

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    Luizek dziękuję za zainteresowanie . Co do twoich obaw, to taniec klasyczny jest moim marzeniem od...uuu.przeszło dziewięciu lat. Tylko jako mała dziewczynka okazywałam to zainteresowanie nieco inaczej, i dlatego nie znalazłam się w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu. Teraz czeka na mnie szkoła baletowana państwa Abesadze przy teatrze Capitol we Wrocławiu , prywatna więc każdy może tam spróbować sił, problem w tym, że mieszkam daleko od Wrocka, więc jedynym wyjściem - jest stancja. Mama jest za, a mój tata...Oj szkoda gadać, szczerze mówiąc jak dowie się, że na 100% jadę do innego miasta to będzie jazda... Ale musi to przeboleć, tym gorzej bo jestem najmłodsza w rodzinie i jego marzeniem było, wysłać mnie na studia, które otwarłyby mi świetlistą drogę do kariery programistki, albo marzyła mu się akademia muzyczna - wydział instrumentów smyczkowych. Przez killka miechów chodziłam na prywatne lekcje gry na skrzypcach, ale nie mam cierpliwości do grania. I to również jest problem. Sorki, że tutaj tak gderam i gderam...Ale może ktoś dorosły potrafiłby mi pomóc. Chodzi o to, że mój tata jest osobą bardzo apodyktyczną i taką która uważa że tylko jego zdanie jest ważne i mądre. Jest fatalnie nastawiony do baletu. Uważa że to taniec tylko dla córeczek dorosłych baletnic, że to nie jest zawód i będę zarabiać tyle co babcia klozetowa....Ja to wiem. Liczę się z tym, że taniec to pasmo wyrzeczeń i zarabia się tyle co nic. Ale mimo to, byłabym szczęśliwą babcią klozetową. I nie wiem jak mu to wyjaśnić. . Jak porozmawiać z nim tak, żeby zrozumiał, że balet jest moim powołaniem? A co do diety...No tak, zapomniałam że to forum o odchudzaniu, a nie problemach rodzinnych :P . No więc, muszę się przyznać, że DZIŚ jest oficjalne otwarcie . Wczoraj pofalgowałam sobie i zjadłam to i owo, więc postanowiłam tego nie zmarnować i wczorajszy dzień spędziłam na wypisywaniu sobie dlaczego mam się odchudzać, różnych fajnych ćwiczeń z neta itd...Więc dziś jest 1 dzień tej męki. Już jestem po tej ohydnej kawie. Lubię kawkę, ale taką z cukrem i litrem mleka ...heh..A co do befsztyku, to tak szczerze mówiąc, nie wiem co to takiego coto jest i jak się go przygotowuje? A pytanko do Luizek. Chrom którego używasz można dostać w aptece prawda? Ile kosztuje i czy jest skuteczny? Ja wczoraj odkryłam, że surowy ogórek chamuje chęć na słodkie. , ale chętnie wypróbuję czegoś nowego. Dzięki wam obu , mam nadzieję, że jakoś przetrzymam .Pozdro.

  9. #9
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    no befsztyk to jest mieso...
    najlepiej zapytaj mamy, jak masz go przygotowac, bo ja jestem dopiero poczatkujacym kucharzem i wiele Ci nie pomoge...

    co do problemow z tata, to powiedz mu to co nam napisalas... pojdz do niego i powiedz, ze teraz Ty mowisz, zeby Ci nie przerywal i opowiedz, co czujesz jak tanczysz... ze gdybys mogla to tanczylabys w rodzinnym miescie... wymysl cos, badz szczera... powienien zrozumiec.

    chrom mozna kupic w aptece, ale nie wiem ile kosztuje...

    napisz na jakim jestes poziomie tanca itd...
    ja kiedys chcialam tanczyc balet ale uroslam za wysoka i mam zla budowe. natomiast teraz pasjonuje mnie taniec towarzyski i latynoskie tance... chodzilam na kursy kiedys. teraz niestety niewiele pamietam, ale czasami sobie jeszcze tancze... poza tym po wakacjach chce chodzic z kolezanka na jakies imprezy w rytmie salsy;)

    udanego dnia.
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  10. #10
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    jeszcze jedno...
    oglądałaś "Billy Elliot"?
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •