Lili - Kochanie!
DAMY RADĘ
Lili - Kochanie!
DAMY RADĘ
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
Dorin, Magrol - dziękuję! Musi, musi, musi być dobrze!
Dziś piątek, ale dzień mam tak zabiegany i pokręcony, że jakoś nawet mnie nie cieszy nadchodzący weekend. no, jedynie fakt, że będę spać do oporu, bo tego mi ostatnio brakuje.
Po wczorajszym nocnym obżarstwie dzisiaj pękam prawie, więc tym bardziej mam zamiar grzecznie dietkować. Muszę pomyśleć nad tym, co robić, jak to sobie ułożyć, żeby dać radę. Pod względem ćwiczeń cały tydzień spisany na straty, niestety.
Cześć lili mam nadzieje że wkrótce wszystko się poukłada. A ćwiczenia nie zając, nie uciekną. Zaczniesz jak poczujesz że masz na nie ochotę. A na razie przesyłam uściski i słoneczko które dziś świeci u mnie za oknem, tak na poprawę humoru
Rano się okazało, że w domu jednak nie ma owoców Na nic innego nie miałam ochoty, ale byłam tak głodna, że zjadłam Belriso Teraz jednak zapasy zrobione i do końca dnia w planach tylko owoce i warzywa - zobaczymy, czy sie uda. Nic innego po prostu nie chce mi sie jeść. I tak mi o wiele łatwiej, mogłabym trzymać taką owocową dietkę, wiem, że nic innego nie mogę, więc nawet nie kusi.
Teraz przerwa na lunch, za chwilę lecę z powrotem.
Dorin - dzięki! Do ćwiczeń zupełnie nie mam zapału, więc odpuszczam. a słoneczko u mnie też jest, na szczęście.
Monic - idealnie by było bez tego Belriso Ale nie jest źle, póki co. I dziękuję.
O!! czyzby oczyszczanie organizmu tak popularne , zresztą ostatnio?? Bo ja sobie zaplanowalam poczatek na dzisiaj,ale jutro babcia ma 80te urodziny i juz widze, co bedzie jak nie sprobuje tortu... (a ja torty rzadko kiedy lubię) wieć jednak termin oczyszczania przesuniety na niedziele (albo poniedzialek )
Mam nadzieje, ze dzisiaj nastrój o niebo lepszy
Buziaki
A u mnie dzisiaj PĄCZUŚ Juz jak ugryzłam pierwszy kęś to miałam wyrzuty sumienia, ale brnęłam w to dalej Z ćwiczeniami tez na bakier jakoś nie chce sie
Efciaczku, czy oczyszczanie? Trochę tak, takie poświąteczne. A nad poważniejszą dietką oczyszczającą muszę się zastanowić. A jak to będzie wyglądać u Ciebie?
Monic - Belriso jest ok, ale dziś nie było go w planach
Poddałaś mi pomysł dietki owocowo-warzywnej tak na dłuższy czas, bo póki co zaplanowałam tylko jeden dzień. W ten weekend chyba odpada, ale może niedługo się zdecyduję.
Kfiatuszku - ja wczoraj zjadłam sporo ciasta Ale dziś już byłam grzeczna, tylko ćwiczeń nadal niet
Nie było całkiem owocowo, bo rano to Belriso, a na kolację duuużo zupki jarzynowej - miała być dopiero jutro, ale miałam tak wielką ochotę, że sobie pozwoliłam. Na liczniku ok. 850 kcal, czyli ładnie jak na dzień oczyszczający po świętach
Ćwiczeń zero, jedynie trochę chodzenia, no i spore porządki w domu.
Zakładki