Wpadam z lekko spóźnionymi, ale szczerymi życzeniami urodzinowymi
Wpadam z lekko spóźnionymi, ale szczerymi życzeniami urodzinowymi
U mnie ostatnio też jakos tak niedietkowo - a tu jeszcze mamuska pod nosem słoninkę przetapia i bedzie świeżutki pyszny smalec
PS. Gratuluję spadeczku na wadze
BARDZO dziękuję za pamięć i życzenia!!! Dzisiaj dietkowo niet, dojadam pozostałości z wczoraj... Ale od jutra już będzie pięknie, mam nadzieję.
Fatti - siostra młodsza o 8 lat Gdy się urodziła, wszyscy mówili, że to mój prezent urodzinowy. Jako 8-latka byłam rozczarowana, chciałam "prawdziwy" prezent Ale teraz podoba mi się, że świętujemy jednego dnia.
Dymka - rozsądnie było wczoraj, dzisiaj już nie... Ale jutro już będzie lepiej
Magrol - dziękuję!
MMRose - dziękuję!
Pestka - fajnie, że wróciłaś, dzięki za życzenia
Kfiatuszku - kiedyś uwielbiałam smalec teraz chyba bym go nie przełknęła. Staram się unikać tłustych potraw. Za to słodycze...
Hmm...
może uznacie mnie za wariatkę, ale ze słodyczy to ja lubię czekoladę(mmm) i ciasta produkcji teściowej. Ale takiego np. batona czy cukierki oddałabym za świeżutki smalec . Tym bardziej, że już nie pamiętam jak smakuje
A jutro oczekuję ślicznego raporciku
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
oooomatko
jak zwykle jestem do tylu
wszystkiego najlepszejszego z okazji urodzinek lilusia
"W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Żeby nie spisać wczorajszego dnia całkowicie na straty (dietkowo), to powiem, że był rowerek Jak zwykle 1 godzina. Zmobilizowała mnie moja siostra. W czasie jej pobytu radziła się, jak schudnąć, dużo o tym rozmawiałyśmy. No i wczoraj mi napisała, że ma za sobą rowerek i basen... No to też się zawzięłam
Magrolku - wcale nie uważam Cię za wariatkę. Mnie czasem strasznie nosi na kabanosy, parówki, koniecznie z ketchupem - bardziej niż na słodkości. ale smalcu chyba bym nie zjadła...
Majussiu - dziękuję
hihihihih nie ma to jak motywackaj ze strony siostry moja siostra jest zapalona fitnesska i tez mnie czasem wyciaga i motywuje do ruchu bo nie zawsze mi sie chce hihih:P
milego popoludnia;*
Ech... Dzisiaj też bez rewelacji. Mam miskę jagód do zjedzenia, a że ja jagody najbardziej lubię z cukrem, to się objadam... No i zjadłam kilka rurek waflowych. Trzeba się pozbyć pozostałości z urodzin Ale co do normalnych posiłków, to staram się kontrolować, inaczej niż wczoraj. No i nie planuję obżarstwa wieczorem, no i jeszcze przede mną rowerek.
Umówiłam sie dzisiaj na manicure i pedicure przed ślubem
Trzykolory - podziwiam za bieganie! Ja znowu je zarzuciłam i nie potrafię do niego wrócić, a przecież je uwielbiam!
Asq - witaj u mnie Siostra mieszka daleko ode mnie, ale mobilizujemy się za pomocą SMS-ów, he he. Namawiam ją, żeby dołączyła do forum, ale na razie się opiera
Wyszłam sobie do miasta i omal nie zostałam rozjechana rowerem przez jakiegoś gówniarza Gdyby nie wyhamował w ostatniej chwili, to byłoby ze mną kiepsko. Ale jestem wściekła, pieprzony gnojek!
Zakładki