-
Hej LILI Miłego pobytu Ci życze i oczywiście wpadaj tutaj czasem My będziemy czekać
I pamiętaj..nie dawaj się zbytnio pokusom jedzeniowym Pozdrowienia i Buziaczki
-
Kochana Lili nie zdążyłam się z Tobą pożegnać. Informacja o tym , że nas opuszczasz naprawdę mnie zasmuciła. Kto będzie mnie teraz pilnował i dawał energie w dalszych zmaganiach z tłuszczykiem
Lili będzie mi Ciebie brakować. Odwiedzaj mnie Kochana
KASIA :P
-
Mi rownież smutno z powodu Twojego zniknięcia .Taki dobry aniołek z ciebie
-
Podciągam do góry
-
Widze, ze kurzy nie trzeba wycierac, ani kwiatkow podlewac, wiec tylko otworze okna, niech sie tu troszke wywietrzy a moze i Ciebie tu wkrotce przywieje. Nacieszylas sie juz A. czy jeszcze nie?
Buziaczki!!!
-
Usmiecham sie do Ciebie, Lili
-
Jestem, jestem!!! :P :P :P
Nie mam wiele czasu na pisanie, więc przede wszystkim: dzięki, kobietki!
Mileczko - fotki dotarły, laseczko! Ty też już możesz co najwyżej modelować figurę, bo chudnąć nie masz z czego!
Dagmarko - jak miło, że wpadłaś w odwiedziny! I dziękuję za miłe słowa.
Monia - pokus sporo od wczoraj, ale walczę, staram się... I dzięki za życzenia!
Kasia (Katlis) - jak widzisz, nie opuszczam Was tak naprawdę, po prostu rzadziej tu teraz będę. Za to będę rozsyłać jeszcze większe dawki energii... Nie smuć się, skarbie i walcz pięknie dalej.
Kiniu - aniołek?? Ja?? Hm... Będę tu zaglądać jak najczęściej!
Aga -
Kasiu (Danik) - dziękuję! Jak widzisz, podziałało - przywiało mni tu dosyć szybko! A. nie mogę się jeszcze nacieszyć, jest cudownie!
Jesteczku - ja też się szeroko uśmiecham, bo od wczoraj w ogóle uśmiech mi z buzi nie znika! :P
-
Ciesze się że jestes chociaż na chwilkę - Baw się dalej tak dobrze.Buziaczki
-
Dziewczyny, od wczoraj jestem po prostu najszczęśliwsza na świecie! Nie rozstajemy się z A. nawet na moment i strasznie się cieszymy, że znowu jesteśmy razem. :P
Moja dietka i "upiększanie" zrobiły swoje. Mój chłopak po prostu nie przestaje mi prawić komplementów i jest zachwycony - aż takiej reakcji się nie spodziewałam! Stwierdził, że już nie muszę się absolutnie odchudzać i ogólnie... jest bosko. Rewelacja, naprawdę.
Dietkowo... Hm, wczoraj zero ćwiczeń, za to ciasteczko czekoladowe, dwie lampki wina i pół porcji frytek, ale poza tym nie najgorzej.
Dziś cały czas jestem potwornie głodna, bo niestety rozregulowały mi się godziny posiłków - z tym będzie problem, niestety... Ale za to dziś wsiadam na rowerek, a poza tym znalazłam na kompie "8 minute ABS", więc będę ćwiczyć. Nie dam się!
Mam tutaj moją wagę - z niej korzystałam przy zeszłorocznym odchudzaniu, jej wierzę i jej wyniki są dla mnie istotne. Ważyłam się dzisiaj, ale po dwóch posiłkach, kompletnie ubrana i w sandałkach na nogach - pokazała 53 kg. Sprawdzę to jutro rano, ale wygląda na to, że jednak waże mniej niż myślałam. To nie zmienia faktu, że udało mi się schudnąć 3 kg, po prost waga wyjściowa i końcowa będą innę. Jutro sprawdzę i najwyżej zmienię suwaczek przy następnej okazji.
Zmykam, chcę wpaść jeszcze do Was, choć nie wiem, czy do wszystkich zdążę!
Całuję, pozdrawiam!!!
-
Kinia -
Dzięki za odwiedzinki!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki