-
SPÓŹNIONE, ALE Z CAŁEGO SERCA
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Wróciła młoda mężatka
Dziewczyny nie wiem jak mogę słowami Wam podziękować za wspaniałe życzenia ślubne. Jesteście wspaniałe, tyle miłych i kochanych słów. Z całego serca dziękuję Wam wszystkim za te cudne życzenia i za pamięć o mnie w tym ważnym dla mnie dniu.
24 czerwca 2006 to był wspaniały, niezapomniany dzień. Dużo wrażeń, dużo ludzi dużo miłości i w ogóle duzo wszystkiego
Uroczystość w Kościele była po prostu przepiękna, dziś mogę stwierdzić, że właśnie Mszę ślubną będę wspominać chyba z największym sentymentem bo była boska Zresztą wszyscy goście zgodnie stweirdzili, że była to jedna z piękniejszych mszy na jakich byli. Wszystko wypadło cudownie. Dekoracja kościoła dodała niesamowitego uroku
Wchodziliśmy do kościoła w asyście księdza, druhen i świadków. Akompaniowała nam przy tym przepiękna ballada wykonan w języku angielskim przez wokalistkę z chóru gospel Było uroczo i naprawde romantycznie Kazanie przępiekne, takie prosto od serca, takie wprost dla mnie i dla Jarka. Po prostu idealne. Moment przysięgi fantastyczny choć ja ze łzami w oczach Jarek mówił tak donośnym głosem, że podobno wszystkim dech zaparło w piersiach Aż echo unosiło się po całym kościele. Ponoć podczas całej mszy latała nad nami zbłąkana jaskółka, czego ja oczywiście nie widziałam ale wszyscy mówili, że to było niesamowite. Wspaniały był tez moment podpisywania dokumentów Czułam się wtedy przeszczęsliwa.
Przy wyjściu z kościoła zostaliśmy obsypani groszami, ryżem i jeszcze płatkami róż Było wszystko. A i goście dopisali. Przyszło mnóstwo osób.
Długo by opowiadać o tym dniu Wesele też było udane a pierwszy taniec ponoć zaparł ludziom dech. Wszyscy byli bardzo zaskoczeni, że tak świetnie zatańczyliśmy
Generalnie czuje się teraz bardzo szczęśliwa, Jarek wyglądał bardzo ładnie i wiem, że dokonałam właściwego wyboru
Wczoraj nie obeszło się bez poprawin...wspólne grillowanie i wspominanie tego dnia
Dziś powrót do rzeczywistości nie był łatwy Al.e zrobiłam sobie wolne bo trzeba pomysleć o wyjeżdzie. Jedziemy już w środę rano a tu nic nie przyszykowane.
Ze zdjęć mam na razie tylko jedno. Z druhnymi i świadkową. Dziewczyny były fantastyczne, duzo mi pomogły.
Ten dzień był piękniejszy niż w snach. Godny zapamiętania
-
Aniu,
na pewno było cudownie. I wierzę, ze miałąś łzy w oczach, bo ja też miałam podczas czytania.
Pięknie wyglądałaś.
pozdrawiam i miłego odpoczynku życzę
-
ANIU NAPEWNO BYŁO CUDOWNIE.
WIDAĆ ŻE TEŻ SPORO SERCA ZOSTAŁO WŁOŻONE BY BYŁO WSPANIALE.
NARAZIE NIE WIDAĆ CIĘ W CAŁEJ OKAZAŁOŚCI ALE I TAK JUŻ WIDZĘ ŻE ŚLICZNIE WYGLĄDAŁAŚ.DRUHNY TEŻ WSPANIAŁE BABECZKI.
CZEKAM NA NASTĘPNE ZDJĘCIA.
-
Aniu, mi się aż łezka zakręciła w oku jak to czytałam Bardzo się cieszę z Twojego szczęścia. Zasłużyłaś na nie I dziękuję, że znalazłaś chwilkę, żeby tu wpaść i napisać Teraz szykuj się do wyjazdu, też będzie niezapomniany
Buziaki!
-
Witaj Aneczko
Słonko czekam na jakieś szczegóły... jejku, ślicznie wyglądałaś, choć widać tylko odrobinkę.. szybciutko dawaj nowe fotki i dokładnie opowiedz jak było...
Aneczko jeszcze raz wszystkiego NAJ!
a teraz szykuj sie do poślubnej podrózy! to Was wyjątkowy czas.. spędźcie go cudownie zaczął się miodziotydzień buziaczki Anuś
-
Aniu łezka mi sie zakręciła w oku jak czytałam opis Twojego slubu Życze Wam szczęsliwej podróży i z niecierpliwoscia czekam na nastepne fotki
Mam nadzieję,ze na weselu mojej Agnieszki też wszystko ułoży sie bezproblemowo Strasznie sie deneruję-roboty jeszcze huk,a tu w czwartek przyjeżdżaja pierwsi goście Na dokładke ten upal jest wykańczający
-
KOCHANA ANIU CIESZE SIE WASZYM SZCZESCIEM
WASZ WYJĄTKOWY CZAS - PODROZ POSLUBNA - SPEDZCIE JA ROWNIE WSPANIALE W JAKIMS WSPANIALYM JAK WY MIEJSCU
-
Już 3 dzień jestem mężatką
Fajne uczucie...Jarek zrobił się nagle bardzo opiekuńczy i czuły Oby jak najdłużej to potrwało
Wczoraj miałam wolne a dziś musiałam na chwilkę pojawić się w pracy ale tylko na kilka godzin bo jutro wyjazd a My jesteśmy w proszku...niewiele przygotowane
Nie potrzebnie weszłam dziś na forum o Krecie i preczytałam kilka niemiłych opinii na temat hotelu do którego jedziemy...ale stwierdziliśmy z Jarkiem, że absolutnie nie przeszkodzi nam to w tym, żeby było miło
Dziewczynki nie mam narazie więcej zdjęć Myślę, że dopiero po powrocie Więc musicie poczekać
Jak będą zdjęcia to zrobię też obszerniejszy opis uroczystości i wogóle...ale mówię wam było pięknie
Acha i polecam własny ślub jako najlepszą metodę odchudzającą...ja po weselu miałam 1 kg mniej na liczniku hi hi hi
Psotka bardzo dziekuję s.łonko za prześliczny upominek..i pieniążki na szczęście Wzruszyłam się Z Dziękujemy z mężem bardzo.
Asieńko kochana Tobie również dziękujemy za karteczkę...to takie piękne i miłe, że tyle osób pamiętało o nas
Lunko wesele twojej córy napewno będzie wspaniałe...nic się nie martw wszystko będzie extra
Anusia dziękuję za życzonka Jak narazie jest super...podróż zaczyna się jutro a ja nie mam nic przygotowane Ale jeszcze jest dzisiejszy dzień, na szzczęście...
Jeni łezkę w oku ja miałam cały czas podczas ślubu nie mówiąc o błogosławieństwie...mama Jarka zrobiła takie przemówienie że hej
Hiiii na zdjęcia niestety trzeba poczekac do mojego powrotu ... A uroczystośc była naprawdę przepiękna!!!
Emilko łzy były ale starałam się opanować Choć to naprawdę piękny i wzruszający dzień był
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki