Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

Hej Anuś

Ty w weekend imprezujesz a ja dziś zrobiłam (tak na wszelki wypadek z tego samego powodu co Ty ) ciasto z galaretek i jogurtów i owocków własnie się ścina w lodówce! a nóz widelec ktoś zawita

Aneczko swego czasu Asia pisała mi, ze moze jak będe u niej i Ty przyjedziesz... bardzo chciałabym Cie poznać juz wiem na pewno, ze z W. wyruszamy za tydzień na podbój południa kraju byłoby super, gdybysmy mogły się poznać

A tymczasem mówię dobranoc i zyczę Ci cudnego weekendu! buziaczki Słonko!

WITAJ
NASTEPNY DZIEN LENIUCHOWANIA NADRABIAM ZALEGLOSCI
MYSLE ,ZE ZNAJDZIESZ CHWILKE I PODESLESZ.CZEKAM. BARDZO SIE PODOBALAS MOIM GOSCIOM A SUKNIA SLICZNA.ALEGRO TO CHYBA DOBRE ROZWIAZANIE.
POZDRAWIAM CIEPLUTKO

WITAJ SKARBIE.........

NAJWAŻNIEJSZE SIĘ NIE PODDAWAĆ , A JA W PEWNYM MOMĘCIE BYM SIĘ PODDAŁA.
WSZYSTKO OPISAŁAM U SIEBIE. :P

FAKTEM JEST ŻE JUTRO RANIUTKO WYJEŻDŻAM I NA STAŁE WRACAM DOPIERO
KONIEC WRZEŚNIA, ALE MAM NADZIEJĘ ŻE PO POWROCIE ZOBACZĘ SUPER FIGURKĘ I DOBRY HUMOREK.

ŻYCZĘ POWODZONKA I SAMYCH SUKCESÓW,MIŁEGO ODPOCZYNKU WSRÓD FORUMOWICZEK.

ZYCZE UDANEGO TYGODNIA
PRZESYŁAM MOC BUZIAKÓW

Aniu,
gdzie się podziewasz? Wracaj do nas.

Cześć !
Dziś rozpropagowuję złotą myśl . No , wiem , że byłaby o wiele mocniejsza , gdybym się dotychczas stosowała do niej !
Aleksander Kumor: Żyj według życiorysu, który chciałbyś sobie napisać .

Ostatnio jest mnie zdecydowanie za mało...wybaczcie...sama chciałabym móc posiedzieć czasem w ciągu dnia na forum ale w pracy ostatnio jest to nie możliwe...każda chwila wypełniona jakimiś obowiązkami...a do domku wracam własnie o tej porze czyli koło 19...nigdy wcześniej...zważywszy że ostatnio chodze na 8 jestem trochę zmęczona i wieczorami nie zawsze jest siła żeby wogóle włączać komputerek...

Dziś mija miesiąc od mojego ślubu z Jarkiem Niestety Jarek dziś szedł na nockę więc się nie widzieliśmy Ale gdy przyszłam do domku, w sypialni koło łóżka czekała na mnie śliczna różyczka Miłe to było

Mam już część zdjęć od fotografa...są boskie...ale niestety narazie tylko mam je na papierze...bo Paweł - fotograf jest teraz w Szkocji i przesłał te zdjęcia prosto do laboratorium natomiast płytkę ze wszystkimi zdjęciami dostanę po jego powrocie czyli w połowie sierpnia...ale zdjęcia są cudne...

Co do dietki to dziś było nawet spoko...teraz popijam Activię i chyba na tym skończę W weekend niestety było troche za dużo...


Emilko jak widzisz moja nieobecność spowodowana jest wyłącznie brakiem czasu...ale powinnam częściej to wpadać by znów wśród Was odnaleźć siły do walki z kilogramkami


Psotka powiadasz że zdjęcia się podobały? Podeślij mi na priva miala bo nie wiem jakim cudem go nie mam...złośliwość rzeczy martwych

Halinko muszę koniecznie poczytać gdzie sie wybierasz...ale mam nadzieję, że to jakieś wakacje...I dobrze, że się nie poddałaś!!!Ale wiedziałam, że jestes dzielna kobitka.
Anusia imprezowałam a jakże...a do Ciebie ktoś zawitał...??? Ja niestety nie jadłam dietetycznych deserków...był tort włsoki kawowy...po prostu BOMBA...nie tylko kaloryczna

Anulka brak czasu rozumiem absolutnie... sama wiesz jak zaniedbywałam forum z braku czasu, chciałoby się popisać a tu kurcze nie ma kiedy... ehhh... mam nadzieje, ze w pracy uporasz się z wszystkim i częsciej zagościsz na forum !

Jejku to już miesiąc ??? Jak to szybko mija. Wiesz kochanie, od czasu Twojego ślubu tak ładnie mówisz o Jarku, widać jak ślub bardzo Was zbliżył . Wiesz, nie zebys wcześniej źle o nim mówiła czy coś, ale teraz w Twoich słowach, aż czuć taką miłość , super ! A różyczka od Jarka.... uhmmmm... rozmarzyłam się, jaki romantyczny... ehhhh

Czekam na fotografa , oby jak najszybciej wrocil .

Buziaki Anuś!

Witaj Aniu

no zobacz, jak ten czas leci.. juz m-c od ślubu minął, a dopiero co był
leci czas leci, my z W. 5 sierpnia będziemy mieli 1,5 roku (18 m-cy ) od ślubu
I dokładnie tego dnia będziemy sobie najprawdopodobniej nad morzem

Anusia fajnie, ze J. taki romantyczny oby taka różyczka była co m-c!

pytałas czy goście byli - imieninowi nie, ale ciacho poszło szybko to tatko, to siostra i się rozeszło no i W. i ja..

buziaczki Anusia gorąco Cię pozdrawiam i juz zamawiam foteczki jak fotograf wróci! dobrej nocki i miłego wtorku zycze

KOCHANIE TAK BARDZO SIE CIESZE ,ZE JESTES TAKA SZCZESLIWA -OBY TO TRWALO WIECZNIE MOJ SYN TEZ SIE BARDZO ZMIENIL JAK POJECHALA DO NIEGO ANIA. POWOLI ZAPOMINA STAL SIE WESELSZY TERAZ WSZYSCY ZNAJOMI CHETNIE ICH ODWIEDZAJA JEST TAM TERAZ WESOLO A TO MNIE BARDZO CIESZY MAM NADZIEJE ,ZE ZNAJDZIE TA SWOJA 2 POLOWE KTORA SPRAWI ,ZE BEDZIE SZCZESLIWY POZDRAWIAM CIEPLUTKO

KUBA Z ANIA NAD MORZEM IRLADZKIM.