Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

Anusia fajnie, że odpoczniesz sobie troszkę nad morzem Po ślubie zostały wspomnienia ale za to jakie piękne


Martusia wiem, że też miałaś taki czas kiedy pracy było duzo za dużo i nie mogłaś być na forum...ja teraz musze naprawde ostro pracować bo moja siostra jest już w 7 miesiącu ciąży i niestety nie wszystkie czynności może wykonywać...szybko się męczy i wogóle...ale i tak jest niesamowita bo pracuje do samego końca

Psotka a co to za Ania?

Kolejny dzień...juz jestem w pracy...trzeba ostro działać...

Dziś po raz pierwszy od dawna obudziłam się głodna...i przypomniałam sobie jak ja lubię to uczucie Boskie...

No to faktycznie Aniu, pracy masz za dwoje... no ale musisz pomóż siostrze , bo oże i Ty niedługo bedziesz w akiej sytuacji .. a tak apropo...planujecie maluszka ? Czy nie myślicie jeszcze ?

Miłego dnia Aniu!

Aniu widzę, że ciężko pracujesz od rana do wieczora...........Naprawdę Ci współczuję, bo ja już o 16.00 jestem padnięta..................No i gratuluję wspaniale przeżytego pierwszego miesiąca..............Oby tak miło było zawsze....
Buziaki

Dziś praca to był mały pryszcz w porównaniu z tym co przezywałam...

O godzinie 10 poszłam do dentystki gdyz od ponad miesiąca pobolewał mnie ząb...niestety okazało się. że sprawa jest poważna...natychmiast zacżeła mi zęba rozwiercać...bez znieczulenia w dodatku a wszystko chyba dlatego, że przyjeła mnie bez kolejki i nie miała za duzo czasu widziałam wszystkie gwiazdy...aż się popłakałam na fotelu bo ból był ogromny...okazało się, ze trzeba leczyc kanałowo więc załozyła mi trutkę i od tej chwili zaczeła się moja męka...wróciłam do pracy a ból narastał...zażyłam 6 nurofenów i nic...ból niemiłosierny...potem ketonla forte i może na chwilę przestało ale za chwilę znowu...straszny ból i tak cały dzień...teraz też czuję jak mi pulsuje i boli...zażyłam na noc 2 kolejne proszki ale obawiam się, że będzie boleć...
Zupełnie nie byłam na to przygotowana...myslałam, że założy mi plombę i po sprawie...a tu muszę robić rentgena i iść do niej za tydzień...no i ten ból...

Dzięki zębowi dietka wyśmienicie...nie miałam siły ani ochoty na jedzenie...bałam się, że będzie jeszcze bardziej boleć...

Asieńko pracować w taki upał to naprawde koszmar...na dodatek u mnie w biurze jest okropny za duch bo to pomieszczenie południowe...cięzko wysiedzieć...pocieszam się tym, że nie tylko ja tak mam...a po za tym to w końcu lato więc nie ma co narzekać

Martusia mas rację muszę siostrze pomóc...już wiadomo, że tym razem będzie mieć córę i strasznie się cieszę bo będę mogła kupowac jej piękne sukieneczki Co do moich planów macierzyńskim to początkowo myslałam, że zaraz po ślubie...ale teraz myslę, żeby poczekać...tak z rok

Aniu.....dzis jest Anny-nie wiem czy to Twoje imieninki,ale i tak składam Ci życzenia



" Imieniny - dzień radosny,
Pełen kwiatów, zapach wiosny,
Wszyscy złożyć chcą życzenia
Zdrowia, szczęścia, powodzenia.
Niech Ci słońce zawsze świeci
I niech czas radośnie leci!
Niech odejdą smutki, złości
I powróci czas radości!
Te życzenia, choć z daleka,
Płyną jak wzburzona rzeka
I choć skromnie ułożone,
SĄ dla Ciebie przeznaczone!"

Lunko tak dziś moje imieninki
Dziękuję Ci kochana za życzonka...Buźka.


Stał się cud...obudziłam się rano i ząb nie boli...oby tak zostało do końca dnia...

Zmieniłam wykresik...

Musze zacząć ćwiczyć tylko jak na taki upał

KOCHANA ANIU
Życzenia dla Ciebie.
Aby wszystkie fajne dni w żółwim tempie upływały,
by co dzień uśmiechał się do Ciebie Świat cały.
By nigdy nie było porannej pobudki
i wiał wiatr specjalny co rozwiewa smutki.



PS.
TAK ANIA MIESZKA U SYNA. 150 FUNTOW TO TYGODNIOWKA. JUZ COS MA I MOZE DALEJ SZUKAC CZEGOS CIEKAWEGO. NA POCZTE WYSLALAM CI MOJEGO MAILA.
POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Psotka zdjęcia już poszły
Dziekuję kochana za życzonka imieninowe.
Miłego dnia.

Aniu życzę..

By Twoje życie było piekne jak tak róża..

By szczęście padało Ci do stóp...

Piękny uśmiech niech otwiera drzwi każdego nadchodzącego dnia,

A radość i spokój układa Cię do snu...

Zdrowia, szczęścia i MIŁOŚCI...

Biedactwo tyle się wczoraj nacierpiałaś... cieszę się , że dzisiaj jest już lepiej .
Chcesz zacząć ćwiczyć , a nei wiesz jak to zrobić w upał? Wybierz sie na kąpielisko !
Jako ciocię czeka cię mnóstwo wydatków, bo na dziewczynki teraz są takie cudne ciuszki, że normalnie rozpłynąć się można .

Aneczko miłego dnia, swiętuj dzisiaj !!