Aniu, udanego czwartku życzę i tak mi smutno jakoś, że nie ma Cię na forum, wiem, wiem, dlaczego, bardzo się ucieszę, jak już wrócisz na dobre! :P
Miłego dnia raz jeszcze :P :P
Aniu, udanego czwartku życzę i tak mi smutno jakoś, że nie ma Cię na forum, wiem, wiem, dlaczego, bardzo się ucieszę, jak już wrócisz na dobre! :P
Miłego dnia raz jeszcze :P :P
Tylko na chwilkę się pokazuję, żeby dać znać, że żyję ...
U mnie istny sajgon ... Moja mama niestety czuje się gorzej ...ma nawrót stanu zapalnego naczyń limfatycznych w ręcę ... Nie wiem co to dalej będzie z tą ręką bo w przeciągu niedługiego czasu znów jest chora ...
Nasz grafik chory ... Chłopak jest inwalidą i ma młodzieńcze zapalenie stawów ... I niestety ma wytarte biodro, które od czasu do czasu daje o sobie znać ... Dziś nie mógł chodzić ... Masakra chłopak ma 25 lat a czeka go za jakiś czas wstawienie sztucznego biodra ... MAsakra ... Biedy dzis nawet przed kompem nie mógł usiedzieć... Więc już jest w domu ...
Na szczęście teściowa ma się w miarę bo jeszcze tego by brakowało żeby ona źle się czuła ...
Generalnie nie mam na nic czasu ...
Zmieniłam wykres...
Postaram sie wpaść wieczorem.
Buziaczki.
Od dzisiaj znowu nie będe miała laptopa w domu więc będe miała utrudniony dostęp.
Postaram się jednak zaglądnąć chociaż raz na tydzień z raportem co u mnie słychać
Trzymaj się mocno i zapraszam w dalszym ciągu do siebie od czasu do czasu.
pzdr
Hej Anusia,
wysyłam ogromnego wirtualnego przytulańca.. przykro mi ze Mama ma takie problemy ze zdrowiem.. mam nadzieję, ze szybciutko wróci do zdrowia..
tego chłopaka też mi szkoda bardzo.. tym bardziej, ze sama miałam w dzieciństwie problemy z biodrem i dzięki Bogu chodzę i normalnie funkcjonuję...
Anusia są czasem takie dni, ze wszystko się sypie, ale główka do góry, będzie lepiej..
Bądź dzielna.
Pozdrawiam Cię goraco!!
ps. gratuluję coraz mniejszej wagi Szczuplaczku
KOLOROWYCH SNOW
JESZCZE BEDE TAKA........
Kochana trzymaj się dzielnie... jej wiem jak to jest kiedy ktoś jest chory, non stop brakuje czasu, człowiek poddenerowany... Kochana Buziaki posyłam i zdrowia dla mamy zyczę!
Ach i mamy piątek ... chce się powiedzieć znów Miało padać a za oknem piękne słoneczko Oby weeekend też był słoneczny...
Mam nadzieję, że dziś będzie spokojniej ... Mama w nocy się męczyła, wymiotowała dużo ale teraz ma się lepiej ... Oby szybko wróciła do zdrowia ... niestety przy jej chorobie tak już jest i będzie ...
Teściowa dziś wróciła do brata Jarka ... przyjeżdża jeszcze na noc w niedzielę i koniec na tym W sumie nie było tak źle ... Późno wracałam do domu więc nie miała okazji mnie zdenerwować ... A była wręcz kochana To dobra kobieta...
Dietka idzie świetnie ... Waga dziś rano pokazała 55,8 więc spada ... Zmierzyłam się tylko muszę odszukać karteczkę z zapiskami...
Zapomniałam wstawić raportu ruchowego z czwartku:
RZEJECHANYCH 22,1 KM W CZASIE 32,15 MINUT INTERWAŁY
A wczoraj był aerobik... a na nim troche stepu i dużo ćwiczeń na nogi ...
Właśnie na tej części ciała musze się skupić bo uda nadal mam grube ...Muszę oprócz rowerka dołożyć jeszcze jakiś zestaw na uda.
Jutro idziemy na kręgle ... Napewno przegram ... nigdy nie umiałam w to grać ... a kula dla mnie zawsze za ciężka
Martusia właśnie ten brak czasu jest najgorszy ... czasem doba mogłaby mieć 36 godzin prawda? Ty też coś wiesz na ten tamat
Psotka wow ale laska ... Będziesz taka pewnie, że będziesz Tylko nie wiem jak ze wzrostem... Bo wszystko inne jest do zrobienia
Anusia chłopak rzeczywiście jest biedny ... to straszne, ze w tym wieku ma problemy z chodzeniem ... Człowiek widząc to docenia własne zdrowie ... Jednak wszystko inne jest mało ważne... Anusia mamusia ma się dziś lepiej ... ale strach nadal jest ... A waga no cóż spada to fakt
Agentka staram się do Ciebie wpadać .. Staram
Aniu, dużo zdrówka dla Mamy życzę
Ach, uwielbiam kręgle, wybieram zawsze kulę "10" albo "12", tymi rzuca mi się najlepiej
Gratuluję kolejnego spadeczku, zaraz będziesz na mecie :P :P
Miłego piątku
Aniu dużo zdrówka mamie życzę
na kręglach nigdy nie byłam, a chętnie bym spróbowala
Zakładki