Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

Ania! Ale Ci polecialy te centymetry Kiedy sie ostatnio mierzylas??? SUPER!!!!!!!!!!! GRATULUJE!!!!!!!!!!

no i ze na rower jednak wiadlas Liczy sie regularnosc, a nie ilosc, wiec tymbardziej BRAWA!!!!!

Wspolczuje Ci tego stresu pogodowego. U mnie tez wszystko latalo, ale spalam jak zabita Wszystko poszlo teraz w Wasze strony, ale juz dzisiaj ma byc ostatnia noc taka...mam nadzieje

Wymiarki wspaniałe

aż sie rozmażyłam

Jak to człowiek sie przyzwyczaja do wysiłku fizycznego
miałas odpoczywac a tu jazda na rowerku

wspaniale

miłego bezwietrznego wieczorku

Kasia

Aniu,
gratuluję i oby tak dalej

Miłęgo i spokojnego weekendu

Noc nawet nie najgorsza choć śiszczało nadal...ale jednak nie tak bardzo jak w czwartek...
zawsze jak się budzę w sobotę to z żalem, że to już sobota i znów tak szybko minie...Głupie to

Śniadanko za mną...teraz trzeba szybko się umyć bo troszkę spraw dziś do załatwienia mam a popołudniu pewnie jeszcze kawa z przyjaciółką, która jutro ma imieniny.



Emilko święte słowa...oby tak dalej

Kasiakasz wymiary no cóż według mnie pozostawiają jeszcze do życzenia ale nie będę narzekać bo mnie przestaniecie lubić

Tag poprzednie mierzenie było 1 stycznia...to wszystko dzięki pedałowaniu....tak myślę...liczy się regularność też tak sądzę dlatego nawet 20 min jest ważne...a miałam przecież odpoczywać więc tym bardziej Słyszałam o tym co działo się w Niemczech...u nas wczoraj było podobnie ale dziś już lepiej...acha w środę ma przyjść zima....jakoś trudno mi sobei to wyobrazić

Kasia tak 1 kg mniej..to rzeczywiście dobry wynik
Cieszę się choćnadal ubolewam nad moimi udami...ale pracuję w końcu nad tym więc efekty będą


Halinko przecież mamy się wagą tak bardzo nie przejmować....wymiary się liczą a twoje są fajne...a po pedałowaniu napewno jeszcze ubyło Ci centymentrów...No i pedałowanie dobre dla zdrowia jest

Martusia Ty jesteś wyższa ode mnie więc nie ma porówniania...Pogoda okropna....już chyba wolę zimę ze śniegiem po pachy

No taki ubytek od początku stycznia to naprawdę baardzo ładnie Aniu, zresztą dla mnie Ty jesteś szczuplaczek . Miłego weekendu, ja piję teraz kawke, myknę może na solarkę i pora sie zbierać na uczelnię . Buziaczki !

Miłej soboty Aniu!

Ja sobie nie wyobrażam dnia bez rowera już od bardzo dawna! dlatego w wakacje, jak pojedziemy do Egiptu i będę bez możliwości pedałowania, to nie wiem, co to będzie

Jeszcze raz gratulacje z powodu spadeczku wagi!!!!!

Aniu gratuluję spadku wagi i centymetrów -jesteś szczuplaczek

Ania.......... w ciagu niecalych 3 tygodni 4 cm w brzuchu! Czujesz to???? WSPANIALE!!!!!!!! Taki spadek to ja mialam w pierwszym miesiacu odchudzania Ciesze sie Oby tak dalej

Udanej i miłej niedzieli Aniu! :P

ANIU JAK JA NIE LUBIĘ IŚĆ W GOŚCIE . WCZORAJ ZNOWU POLEGŁAM I BYŁ U WIOLKI PEŁEN STÓŁ SŁODKOŚCI I ŻARŁAM JAK BYM NIGDY NIO NIE WIDZIAŁA.
W LODÓWCE ZROBIŁAM TAKI PLACEL Z KREMEM , ALE BEZ MASŁA I Z MANDARYNKAMI I GALARETKA NA WIERZCHU (NIBY TORCIK), JUŻ MAŁY KAWAŁEK POŻARŁAM ZAMIAST ŚNIADANIA NIE MA TO ZA DUŻO KCAL , ALE TO SŁODKOŚCI , A GALARETKA JEST Z CUKREM PRZECIERZ.NA OBIAD ZJEM MIZERIĘ Z JOGURTEM I KURCZAKA BEZ SKÓRY PIECZONEGO , ALE NAPEWNO WEZMĘ I 1 ZIEMNIAKA ZJEM.
MIAŁAM DZIS GOTOWAĆ KAPUŚCIANKĘ , ALE JUTRO UGOTUJĘ I POBĘDĘ NA NIEJ KILKA DNI.NA KOLACJĘ MAM BIGOS I NA PRZEKĄSKĘ KISIEL Z 3 ŁYŻKAMI MUSLI.
COŚ CIĘŻKO MI NA TYM ODWYKU. ZALICZAM WPADKI , ALE ĆWICZĘ.
MIŁEJ NIEDZIELI ANIU.