Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

Kasia może ciężko w to uwierzyć ale mi się marzy taki sylwester ...ale co roku jest jakaś presja ... że coś trzeba, że wypada, że ktoś prosi ... w zesżłym roku było nawet spoko bo o 1 byliśmy już w domku ... ja nie lubię sylwestra bo to dla mnie dzień jak co dzień ... bez sensu robić z tego takie wielkie zamieszanie ...

Aniu, rozumiem o co chodzi, ja też nie mam parcia na imprezkę ... posiedzę w domku, posłucham muzyki i pójdę spać

Zamieszczone przez Kasia Cz.

kreację już mam nazywa się koszula nocna

Ja też mam taką
bo też siedzimy w domu

Anusia ale widzę Wy macie plany super wow pewnie ze kreację sobie spraw zapamiętasz tego sylwestra długo a przecież raz się żyje!
ja to na takie imprezki się nie nadaję nie lubię tańczyć zbytnio, a W. to już w ogóle.. ale też bym sobie kiedyś poszła na takiego sylwka!

Anusia to widzę ze @ razem nam nadeszła.. buu..
no nic, dołka dziś załapałam, ale W. mnie już wyciągnął z niego.. poza tym mamy malutkie plany wyjazdu w góry jeszcze w styczniu ale zobaczymy czy wszyscy dostaną urlopy.. Tak więc moze znów w Wasze rejony będziemy jechac.. tzn. w Tatry

no dobra, znów się tu u Ciebie rozpisuję Anusia pozdrawiam Cię gorąco buziaczki

Zamieszczone przez Kasia Cz.

Aniu, teraz to chyba wszystko jest modne na pewno coś fajnego wybierzesz

Ja nie mam takiego dylematu, bo będę sama w domu w Sylwestra, syn będzie na prywatce, mąż pracuje, jak co roku (w banku dla informatyków to najgorętszy okres, zamknięcie roku) i 1-go stycznia też będzie pracował, więc kreację już mam nazywa się koszula nocna

ja tez do tego grona się zaliczam, tyle,ze w pracy do 22giej, potem będę koić nerwy przestraszonego fajerwerkami Rogera łyk szampana i do wyrka

Buziaki
***
Grażyna

Aniu, spokojnego piątku życzy Kasia z sylwestrowego klubu "Pidżama Party"

Kurcze ale macie fajnie ... coraz więcej osób w domiu zostaje ... Tak sobie myślę, że jeśli uda się w tym roku powiększyć rodzinkę to pewnie przyszły sylwester będzie wyglądał inaczej

Póki co w pracy jestem ...dziś porządki i remament ... brrrrrrrr liczyć trzeba

Waga znów jest przed 6 więc jest w porzo ... Choć obawiam się, że moja waga zaniża bo mąż ważył się w pracy i ponoć waży 3 kg więcej ... co prawda mówi, że w cięzkich butach wchodził na wagę ale mimo wszytko ...
Ale nie chce mi się wierzyć, żeby 3 kg więcej miała ważyć...

Aniu, na pewno nie ważysz 3 kg więcej, przecież byś to po sobie czuła

A ciężkie buty dużą ważą

Fajnie, że Twoja waga przed 6 jest Tak trzymaj

Hej Aniu
To Ty masz własnie fajnie ze idziesz na bal

CO do wagi to myślę ze te 3 kg w butach i pewnie po południu jest możliwe jak najbardziej
tak wiec gratuluję Ci wagi z 5 na przodzie!! super Aniu

Kasia dzięki za pocieszenie ... może rzeczywiście buty tyle ważą I hope so

Anusia chcesz się zamienić z sylwestrem?

Zamieszczone przez najmaluch

Anusia chcesz się zamienić z sylwestrem?

no nie chcę Aniu i nie mogę .. ale w sumie z jednej strony poszłabym raz na porządną zabawę...

no dobra zmykam na gadu