Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

Aniu - ale gapiszon ze mnie...
Spóźnione, ale szczere zyczonka przesyłąm - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZINEK Spełnienia marzeń i wciąż nowych do spełniania (bo bez marzeń to tak smutno

Buziaki
Ula

Anusia zaglądam życzyć Ci miłej srody
co tam u Ciebie? u mnie mam nadizeję ze juz po krysyzie
wytrwałam wczoraj (chodząc prawie po ścianach) i dzis od razu lepiej w tej mojej durnej łepetynce będzie git, czuję to hehe a nastepna przeprawa bedzie pewnie w swieta.. juz sie boje
pozdrawiam Cię bardzo goraco

Wróciłam właśnie od alergologa...mam całą siatę lekarstwa i jestem lżejsza o 150 zł ... Dostało mi się porządnie od lekarza... Bo mi się wydawało, że mam te wszystkie leki doustne, wziewne, krople brać tylko w razie ataku ... i tu błąd ...muszę je zażywać codziennie!!! A jest tego chyba z 7 specyfików ... Masakra ... Codziennie... nie wiem jak wytrwam ... ale pan doktor powiedział, że już mam świsty a ich nie miałam i może to przerodzić się w astmę więc lepiej, żebym się stosowała do jego zaleceń ...

W sprawie diety miałam ostatnio kryzys. Bo zważyłam się wczoraj i po tych kilku ładnych dniach gdy nie wchodziłam na wagę i poczułam się lekko nie ubyło mi ani deko wyobrażacie sobie ... a nawet chyba przybyło z 30 dkg Stąd moje zdziwienie i na pocieszenie zjedzenie słodyczy ... A dziś mam z tego powodu dół ...
Dziwna sprawa bo naprawdę wydawało się że spodnie mam luźniejsze, że jest mi lepiej, lżej itd itp. A tu waga takie coś???

Gdzieś mam wagę

Aniu przymij spóżnione,ale z serca płynące życzenia urodzinowe Bądż zawsze uśmiechnięta,szczęśliwa i niech spełnią sie najskrytsze marzenia

Hej Anusia, chciałam CI tylko powiedzieć ze spodobało mi sie to co napisałas u KasiCz super
masz swiętą rację - musimy wyluzować z dietą jesc madrze i zdrowo i tego się trzymajmy i mam nadzieję ze i Ty się tego trzymasz

A słodycze nie mogą być naszym pocieszycielem... ech.. ja tego się muszę jeszcze uczyć

Aneczko ale z tą alergia mnie zaniepokoiłas... kurcze.. jak sobie pomysle ze niedługo też ja będę kichać i prychać
I też sie boję ze kiedyś to się skończy astmą.. czy mogłabyś w wolnej chwili napisać co Ci przepisał lekarz i co mówił - na gg lub priwa, ale to jak bedzisz miała chwile.. dzieki

buziaczki Anusia, miłego dnia

POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Hej dziewczęta.
Mam chwilkę mimo, żeo 15 przychodzą goście. Robimy z mężem połączone urodziny dla rodziny
Posprzątane, mąż pojechał po mamę więc mam chwilę.

Przygotowaliśmy jedzonko a właściwie sos bolognese do makaronu. Na przystawkę melon z szynką parmeńską Mam też drugi sos pesto - mama mi zrobiła ...Ale znając wybredną rodzinę nie będą chcieli jeść zielonego sosu a ja i owszem...
Mama upiekła nam tort orzechowo - kawowy ...Pyszności nie???

Wszystko to mało dietetyczne ...

Jutro rankiem mąż wyjeżdża na 5 dni na szkolenie ... Mam zamiar porządnie wykorzystać ten czas na lekką dietkę przed świętami ... Źle mi przy obecnej wadze ... Nie wiem czemu nie spada .... ale musze coś z tym zrobić.

Aniu, uwielbiam melona w połączeniu z szynką parmeńską :P :P :P
Niebo w gębie, palce lizać
I sos pesto też

I jak smakował tort? na pewno był przepyszny! :P

Jej, ale się zaśliniłam, zwłaszcza, że i ja od dzisiaj bardzo lekko chcę jeść do świąt a od 31 marca 20-dniowa dietka oczyszczająca

Aniu, ta dietka jest w marcowym numerze "Super Linii", który cały jest bardzo ciekawy, warto kupić :P :P :P jest też o tej dietce na pierwszej stronie naszej dietki.pl

Koniecznie bierz leki! trudno, że codziennie, jak trzeba to trzeba ....

Ja do końca życia muszę brać lek na tarczycę, już się do tego przyzwyczaiłam, aczkolwiek na urlopie np. to troszkę upierdliwe, zwłaszcza, że muszę go brać rano 30 minut przed śniadaniem
Syn też bierze lek, ja do tego antydepresant .... co miesiąc ponad 100 zł wypada na same leki na receptę, a do tego trzeba doliczyć witaminy, muszę też brać Aspargin ....

U mnie, jak wiesz, waga też stoi, a tyle jeżdżę na rowerku, sporo się ruszam, +2 kg na koncie i zero spadku ...

Bardzo przyjemnej niedzieli życzę Ci Anusia

Kasia wszystko pyszne było Mam nadzieję, że gościom też smakowało.
Co do leków to naprawdę na te na przewległe choroby majątek można stracić. Niby niektóre z nich są refundowane ale w większości przypadków trzeba 100 % płacić.
Kasiula wiem, że masz 2 kg więcej ale może to jest jakaś taka twoja optymalna waga ...nie zadręczaj się tym. Dużo się ruszasz a to najważniejsze. Numer marcowy Super Linii mam ale jakoś nie zainteresowała mnie ta dieta, a może to błą. Zaraz polecę poczytać co to takiego i co proponują jadać przez te 20 dni.


Byłam dziś na zabiegu w spa. Zabieg głęboko nawilżający na twarz i dekolt. Bomba. Full relax. Do tego masaż twarzy, ramion, super maska kolagenowa. Rewelacja Było warto jak nic.

Dziś zaliczyłam 10 min rowerka. Dużo nie??? Ale wsiadłam a to się liczy

Aniu, najwazniejsze, ze mialas dobre checti....10min tez cos tam zawsze jest...a torta probowalas...az mi slinka leci.
Spa zazdraszczam...