Najmaluszku wracaj szybko do zdrówka i dbaj o siebie![]()
![]()
Na wzomocnienie i poprawę odporności polecam tran w kapsułkach - sama zaczynam go właśnie brać![]()
Najmaluszku wracaj szybko do zdrówka i dbaj o siebie![]()
![]()
Na wzomocnienie i poprawę odporności polecam tran w kapsułkach - sama zaczynam go właśnie brać![]()
Lunko tran znam...moja mama zażywa...więc mogę podebrać jej kilka kapsułekNarazie czuję się nie najlepiej. Dzięki za troskę.
Asieńko raczej ten weekend zapowiada się mało pracowity więc chociaż tyle...może będzie czas żeby poleżeć, wygrzać się...czuję naprawdę ogromne zmęczenie...nie tylko fizyczne ale i psychiczne...a na dodatek ta choroba...dziś męczyłam się w pracy bo bez mówienia cieżko się pracuje zwłaszcza gdy trzeba rozmawiać z klientami...
Mam nadzieję, że w poniedziałek wrócę do pracy z nowymi siłami i zdrowiem...smsiki będę wysyłać jak tylko zajdzie taka potrzebaAle wiem, że juz się pozbierałaś i o wadze zapominasz...
Naprawdę bardzo ciężko mi dziś było w pracy...nawet telefonu nie mogłam odebrać bo ludzie nie słyszeli co mówię...porażka...lekarka chciała mi od razu dać L4 ale po co mi ono jak i tak muszę pracowaćNa szczęście przede mną weekend i mam nadzieję, że do poniedziałku odzyskam głos...
Dietkowo jest super mimo, że waga tego nie docenia...mam wrażenie że metabolizm mi się spowolnił i dlatego kilogramki tak wolna spadają a raczej gramy...
Dziś było około 1150 w tym dość sporo pieczywka ale przed antybiotykiem musiałam coś zjeść a kanapka była najszybszym rozwiązaniem oczywiście z ciemnego pieczywka.
Z racji mojego stanu zdrowia nie poszłam na aerobik ale powiem wam, że mnie kusiło...postanowiłam jednak zachować się rozsądnie i zrezygnować z wysiłku fizycznego, który nie jest wskazany dla kogoś kto stracił głos
Ale 6W było obowiązkowo...dziś 12 dzień już robiłam i nawet nie było tak źle...chyba brzuch się przyzwyczaja do wysiłku...
Ale mam przemyślenia na temat tej szósteczki...wydaje mi się, że ona nie pozwoli mi na pozbycie się sadełka...te ćwiczenia jedynie wzmacniają mieśnie natomiast tłuszczyk, który jest ponad nimi nie znika...może powinno się przed szóstką robić jakieś inne ćwiczenia na spalanie tłuszczyku z brzucha?
Trochę ostatnio zaniedbałam wasze wątki...przyznaje się...ale postaram się to nadrobić w jak najkrótszym czasie
ZYCZE UDANEGO I SŁONECZNEGO PIERWSZEGO JESIENNEGO WEEKENDU.
ZGADZAM SIE Z TOBA . ZDJECIA KTORE ZROBILAS SA SUPER . PODOBAJA MI SIE WSZYSTKIE. TO NIE R ZROBIL ON TYLKO PILNOWAL TYCH CO TO ROBILI. CZEKA MNIE JESZCZE OCIEPLENIE TEJ STRONY. POTEM DACH I NOWY PLOT . TYLKO NIE WIEM JAK ZDOBYC NA TO PIENIADZE.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY![]()
Całą noc nie spałam...o 2 miałam już dośc wiercenia się z boku na bok i zaczełam czytać gazetkę...potem udało mi się zasnąc na jakieś 3 godziny i o 6 znów pobudka...wstałam o 8 bo już nie mogłam wyleżeć...nie wiem co mi się stało...to chyba nie antybiotyk tak na mnie działa...ogólnie poprawa jest minimalna...nadal mówię koszmarnie, lepiej, żebym po prostu nie mówiła...
Za oknem piękne słoneczko a my dziś chyba mamy pierwszy dzień jesieni...brzmi złowieszczo ale pogoda za oknem wskazuje bardziej na lato...oby tak jeszcze zostało
Wczoraj dietkowałam bardzo dzielnie...ale chyba moja waga coś się zatrzymała...czuję, że nie idzie nic w dół...muszę to przeczekać...bo bardzo łatwo w takich momentach rzucić się na jedzenie...
Postanowiłam zrobić mały rekonesans wśród moich ubrań...zrobic porządki na zimę...wyrzucić to co niepotrzebne, to w czym nie chodzę...
Psotulka koło domu stale są jakieś wydatki, jakieś roboty...tak to jest...zbliża się zima więc wydatki rosną...ocieplenie to dobry pomysł...może uda się jakoś uzbierać pieniążki...może synowie coś dorzucą...Miłego weekendu.
Najmaluszku... widze ze mamy ten sam problem... ja myslalam wczoraj w pracy ze sie uduszemam nadzieję, że do poniedziałku odzyskam głos...Nawet kolega sie dziwil co sie dzieje... Jessssssuuuu ... moze to jakis wirus dziadostwo... Ja mam problem z gardlem od polowy sierpnia.... Mialam juz antybiotyk i nic... a jak calkiem zaniemowie to mnie zwolnia
... grrrr... Kaszle i jak mam napad to tak jakbym sie dusila ...
Oj chyba nie jest dobrze...
![]()
Kochana lecz sie ... misiek
Zycze mimo wszystko powodzenia i zebys odzyskala glos ...
Aniu kuruj się i podlecz szybko głosik :P
Dziś pierwszy dzień jesieni ale u nas pogoda była cudna i zaliczyłam dwa długie spacery z dziećmi :P
Co do ciuszków to może ich nie wyrzucaj tylko oddaj na akcję "Podaj dalej " http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60629 może jeszcze ktoś skorzysta :P
Maluszku, a co lekarz powiedział? Zapalenie krtani? Dobrze to znam i to idiotyczne uczucie kiedy chcesz komuś coś powiedzieć, a nie możesz. Staraj się w ogóle nie mówić! I pij jak najwięcej, wlewaj w siebie ile się da, najlepiej ciepłych płynów! Dużo zdrowia i miłego weekendu!
Miłego weekendu![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Hej Anuś
witam Cię gorąco i dużo dobrej energii przesyłam po kablach, zebys juz zdrowiała!!!! Aniu mam nadzieje, ze dziś juz będziesz czuła się lepiej.. wyleż ją, chociaz ja tez nie lubię leżec, ale jak jestem chora wiem, ze to pomaga bardzo!! Wyleż, wygrzej, wypoć jeśli masz gorączkę... Bo jak znów jutro pójdziesz do pracy taka chora, to mozesz pochorować się jeszcze bardziej.. moze jednak powinnac z 2-3 dni wząść zwolnienia.... choć domyślam się, ze teraz firma siostry jest na Twojej głowie....
Anusia pozdrawiam Cię gorąco!!w sumie po wczorajszym grilu też dziś wstałam z małym bólem gardła.... ale zaraz ferwexem mam zamiar to przegonić!
buziaczki
ANIU KOCHANIEKRTAN TO POWAZNA SPRAWA. JAK JA DOKLADNIE NIE WYLECZYSZ TO BEDA NAWROTY CHOROBY. PAMIETAJ TY JESTES NAJWAZNIEJSZA
![]()
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY![]()
Zakładki