Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

Noc miałam nie przespaną Katar masakryczny...wydawalo mi się, że to alergia więc zażyłam tabletkę aleto chyba jednka nie alergia...choć nie jestem pewna...łeb mi pęka z nosa się leje...ale żyję

Własnie jem brzoskwinkę bo zassało mnie okropnie...oczywiście moja mama i siostra mają teorię na temat mojej choroby, twierdząc że to dlatego, że dietkuję i spadła mi odporność...nakaz - natychmiast masz przerwać dietkę!!! Ale ja to wpuszczam jednym uchem a wypuszczam drugim

Psotulka Gayga dostarcza nam wiele mądrości i ciekawostek...oj fajnie by było gdyby od samego czytania człowiek chudnął Pozdrawiam i ściskam.

Zosieńko dziś przede mną po 10 powtórzeń...nie wiem ile czasu ćwiczę...dziś sprawdzę OK...ale ja za długo nie przytrzymuję, napewno nie 3 sekundy tylko krócej...czy to 5 te ćwiczenie robisz jak taki rowerek?[/url]

Maluszku, sprawdź ile ci to zajmuje. Ale skoro nie trzy sekundy to pewnie mniej bo ja dzielnie trzymam, przepisowo. A piąte ćwiczenie na początku robiłam jako rowerek, a potem włączyłam pilates z shape i zobaczyłam coś lepszeco. Coś jak nożyce, nisko na ziemią na zmiane jedna noga zgięta, druga wyprostowana tak, by palce obu były na jednej wysokości. I tak teraz ćwiczę. No i jeszcze zauważyłam, że przy ostatnim ćwiczeniu jakby zapierałam się głową przy podnoszeniu nóg z ziemi. Nie ma jednak tak łatwo i teraz unoszę ją lekko nad ziemię zanim podniosę nogi.

Nie daj się choróbsku!

twierdząc że to dlatego, że dietkuję i spadła mi odporność...nakaz - natychmiast masz przerwać dietkę!!! Ale ja to wpuszczam jednym uchem a wypuszczam drugim

Hehehe Mam to samo I tez tak dzialam No chyba ze sama dochodze do wniosku, ze cos jest na rzeczy, wtedy zaczynam analizowac
No ale ale co tu duzo mowic o chorobach hehe Maluszku wysylam Ci wielkie buziaki na drugi koniec Krakowa (a jesli chodzi o fitness klub gdzie chodze - tzn zaczynam chodzic- na aerobic i silownie to - Eden Klub na os. na Lotnisku - obok DH Wanda - > przejezdzalysmy jak mnie odwozilas )

Buziaki i 3-maj sie dzielnieeeeee

Pzdr i wracam dalej chorować

Hej Aniu

Wpadam z pozdrowionkami, a tu co zastaję - jesteś chora.. czyżby na tym forum można się było zarazić.. własnie wracam od Asi, którą tez coś łapie.. a tak serio, to zdrowiej Anuś, bo z takim katarem to przekichana sprawa! trzymam kciuki zebyś wróciła do pełni sił!

Anusia miłego wieczorku jak tam Karolek ma już siostrzyczkę?? buziaczki

Aniu,
odporność to może i Ci spadła, ale raczej z przemęczenia, a nie z dietowania.
Łykaj witaminy, pij wodę z miodem i cytryną i się wygrzewaj. A przedewszystkim odpoczywaj.

Najmaluszku nie daj się i szybko wracaj do zdrowia. Przesylam moc pozdrowień.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

NO MASZ 2
ZAPOMNIALYSCIE ,ZE JUZ JESIEN RANNO ZIMNO, MGLISCIE A POTEM SLONECZKO I CIEPLO I ILE TO TRZEBA NA KATAREK ZROB SOBIE KORALE Z CZOSNKU NA NOC . POD KORALE DAJ SPORO KREMU. I PIJ WSZYSTKO BY SIE POCIC PO TYGODNIU LUB 7 DNIACH PRZEJDZIE
ZARTOWALAM -ZDROWIEJ KOCHANIE
KOLOROWYCH SNOW
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY

SKARBIE WRACAJ DO PELNI SIŁ NIE DAJ SIĘ CHORÓBSKU!!!!!
niestety mama ma ciut racji przy zrzucaniu kg odpornosc maleje w końcu odbywa się w organiźmie mała rewolucja nieprawdaż? pozdrawiam cieplutko

Jesteście przekochane, że tak się martwicie...dziękuję Wam bardzo za tę troskę...

Sama nie wiem co mi jest...już byłam przekonana , że to jednak alergia ale teraz już nie jestem taka pewna, zaczęłam się gorzej czuć, słabo mi i wydaje mi się, że to jednak choroba...w pracy cały czas lało mi się z nosa po prostu koszmar...a jeszcze musiałam siedzieć z jednym klientem oko w oko i on patrzył na mnie a ja myslałam tylko o tym, żeby katar przestał mi sie lać...nos czerwony, oczy zapuchnięte...wyglądałam jak zombi

Mimo choroby zrobiłam 10 dzień 6W...dietkowo jak najbardziej OK, w granicach 950 kcal...przez ten katar nie chciało mi się jeść.

Sylwia mama napewno ma troche racji wiem...sama czuję, że jestem słabsza...ale zażywam magnez i wapń więc powinnam poczuć się lepiej...oprócz tego tonę innych lekarstw na ten cholerny katar...dodatkowo Immunal podobno wzmacnia odporność.

Psotka korale z czosnku???Co na to mój mąż powie nie wiem...może sprawdzę....dziękuję za radę...Dziś odpada bo mam tylko 1 czosnek w domku
Dorfa dziękuję za owocki, chyba wiem skąd to Pozdrawiam.

Emilko przemęczenie swoją droga ale na odpoczynek narazie nie mam co liczyć...tyle pracy że rąk mi chyba kiedyś zabraknie...Dziękuję za troskę .Buźka.

Anusia Karolek jeszcze jest jedynakiem i w tym cały problem...siostra moja już ledwo chodzi a dzieciątko nadal nie chce przyjść na świat...Na dziś miała termin więc może jutro jak pójdzie do szpitala to dadzą jej coś na wywołanie...bo juz naprawdę wszyscy byśmy chcieli żeby juz urodziła...ja tez bardzo bo widzę, że się już męczy a po za tym odciązy mnie troszkę w pracy bo jak narazie niewiele może mi pomóc.

Agentka y juz lepiej nie choruj...teraz ja choruję Czy mozna się zarazić przez neta???Ciekawa sprawa no nie? Buźka.

Motylisek nie znam tego klubu ale to pewnie dlatego, że hutę znam nie za dobrze...ale podoba Ci się tam.???Chyba mają konkurencyjne ceny?

Zosienko dziś 10 ty dzień 6W zajął mi 12 minut...wytrzymuję po około 2 sekundy i nie robię przerw między seriami...wole zrobić wszystko naraz i mieć z głowy 5 te ćwiczenie zrobiłam dziś chyba podobnie do Ciebie, coś w rodzaju nożyc...bardziej męczące niż rowerek.

Idę się położyć i kurować.Dobranoc!