Strona 13 z 14 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 132

Wątek: JA PO RAZ TRZECI I MAM NADZIEJĘ OSTATNI

  1. #121
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    cześć
    no więc opisuję co było wczoraj. A wczoraj był bardzo smutny dzień gdyz byłam na pogrzebie mojej ostatniej babci
    Było smutno ale podczas pogdrzebu powspominałam sobie w myślach, że najcudowniejsze, bardzo rodzinne święta były zawsze właśnie u babci chociaż te czasy minęły jakieś 20 lat temu. I zastanawiałam się dlaczego to sie skończyło. Kiedys nasza cała rodzina spotykała sie z okazji świąt (zarówno grudniowych jak i Wielkanocy). I było nas wtedy co najmniej 30 osób. A potem gdzieś ta tradycja sie rozmyła i święta nie są juz tak uroczyste i wielorodzinne....I na pgrzebie spotkałam mnóstwo ludzi z rodziny o których tak naprawdę dawno zapomniałam. Czy tak powinno być??? Chyba nie...Ale teraz każdy zajęty jest sobą i coraz mniej interesuje się drugim człowiekiem To tez jest smutne...
    A co do jedzenia to zjadłam pełnowymiarowy obiad około 11.30 (stypa), a około 18 sałatkę jarzynową z kajzerką z wędliną. I około 21 jogurcik.
    Troszkę tego było dużo ale cóż...
    Dzisiaj rano była kawka, serek z płatkami i na lunch sałatka jarzynowa (mó mąż w niedzielę się nudził i zrobił jej wielką michę tak że teraz do końca tygodnia będę ją pojadała).
    W domku nie chciałabym juz nic jeść ale nie wiem czy mi sie uda. No chyba że jakis jogurcik.
    Do jutra
    c.

  2. #122
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    Witam,
    dzisiaj nastrój znacznie laepszy. Rano zjadłam serek z płatkami (czy ja się wreszcie od niego odczepię???), potem wypiłam shake czekoladowego jakoś tak mi sie zachciało. A około 15 zjadłam mozarellę z pomidorkiem. Teraz popijam kawke i pomału szykuje sie do domku. A tam czeka piesek i biorąc jedną z córek biegniemy na spacerek.
    Powiem Wam, że bardzo juz przyzwyczaiłam sie do tego, że wychodzę na spacerki z moją Alfą. Myslałam, że to bedzie straszne. I co ja zrobię jak mi się w ogóle nie bedzie chciało wyjść. Ale mi sie chce. Naprawdę.
    pozdr.
    c.

  3. #123
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    witam,
    dzisiaj zjadłam (od razu przechodzę do konkretów) serek z płatkami, mozarellę z pomidorem, kawałek pizzy. W poniedziałek dokonam pomiarów ciałka bo chyba znowu coś drgnęło. A zawsze mierzy mnie koleżanka z pracy więc muszę poczekać do poniedziałku. Jutro idę na proszony obiadek ale postaram się zachowywyać przyzwoicie.
    pozdr.
    c.

  4. #124
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    Witam,
    tak jak obiecałam podaję swoje nowe wymiary.
    waga 57 czyli 9 kilogram odpłynął w sina dal
    pas 67 cm (było 76 czyli 9 cm mniej)
    biodra 91 cm ( było 102 czyli 11 cm mniej)
    jestem z siebie dumna ale nie chcę jeszcze spocząć na laurach gdyz jest to bardzo zgubne. Zostało mi marne 5 kilo ale 5 kilo, które najtrudniej zgubić. Daję sobie czas do lutego. Spokojnie, bez paniki....
    pozdrawiam
    c.

  5. #125
    blanka75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-04-2005
    Mieszka w
    Świętochłowice
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witaj

    trafiłam przypadkiem , ale już nieprzypadkowo zostanę na dłużej
    Pięknie chudniesz ... szkoda, że nie piszesz dokładnie każdego dnia co konsumujesz
    Miałabym się na kim wzorować .

    U mnie waga stoi w miejscu, ale mam nadzieję, że jak miesiączka minie - waga drgnie ...

  6. #126
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    Cześć
    no cóż, może to i lepiej że nie piszę codziennie co jem bo moje jedzonko nie jest zbyt zdrowe chyba i przede wszystkim bardzo monotonne.
    Wczoraj zjadłam danio śniadanio rano, a potem 2 naleśniki ( jeden z wołowiną i warzywami a drugi z wiśniami polany niskokaloryczna bita śmietaną i ciutką czekolady) a w domu jeszcze mały jogurt jogobelli. A dziś mam za sobą kanapkę z palucha z sezamem z masłem, serem pleśniowym, schabem pieczonym, ogórkiem surowym. W domku zamierzam zjeść tylko sałatkę jarzynową. A zresztą jak widziałaś przeważnie jem serek z płatkami i mozarellę z pomidorem. Pozwalam sobie na czekoladę od czasu do czasu i na pizzę (bo ja uwielbiam). Generalnie nie męczę się bo jem rzeczy które lubię.
    pozdrawiam i postaram sie wpisywać codziennie co jem ale zaglądaj do mnie bo jak widzisz mało tu u mnie wspieraczy.
    pozdrawiam
    c.

  7. #127
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    Witam,
    dzisiaj jak zwykle zaczęłam dzień od kawki, potem był serek z płatkami, 2 kawałki czekolady a potem leczo z mrożonki z parówką berlinką. Teraz popijam herbatkę i jestem zadowolona, że juz weekend. Uwielbiam piątki. Dzieci rysują, ja siedzę przykomputerze a mój mąż jeszcze pracuje ale niedługo będzie w domku.
    pozdr.
    c.

  8. #128
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    hej,
    jak zwykle przesadziłam w weekend i niestety moje spodnie zrobiły się ciaœniejsze. Nie stanęłam na wadze, żeby sie nie wkurzać.
    Ale od dziœ postanowiłam zmienić całkowiie sposób mojego odżywiania co by w weekendy nie napadac na lodówkę i nie napadać na zarcie jak wygłodniały chart.
    Dzisiaj rano wypiłam kawkę, około 11 zjadłam 2 jajka z 2 pomidorami + przyprawy różne a na obiadek mam juz przygotowanš pierœ kurczaka gotowanš a po warzywka idę do sodexho (może fasolka, może brokuły,może kalafiorek lub marchewka)
    Potem wpadne bo muszę wracać do pracy.
    c.

  9. #129
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    hi,
    odkąd mnie tu nie było to było kiepsko. Znowu na wagę nie staję bo się boję. Oj głupota wiem. W poniedziałek jednak to uczynię. I znowu zacznę bój o lepsze jutro.
    pozdr.\c.

  10. #130
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    wiesz, zawsze lepiej wazyć się rzadziej (ale regularnie), niż codziennie. Dlatego nie martw sie, jak wkrótce staniesz na wadze, wskasówka na pewno przecyli sie bardziej w lewo

Strona 13 z 14 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •