-
Hej
Aphro- garuluje biegania Do czego jak do czego ale do tego jakos nie moge sie zmobilizowac Moze dlatego ,ze samej mi sie nie chce a nie mam z kim radekowi jakos sie nie chce ze mna biegac
Ja wczoraj byłam na dyskotece Boshe jak mnie teraz nogi bola po obliczeniach wyszło ze spaliłam ponad 1500cal
No nic uciekam sie wykapac :P
apapapa
-
milusia: fajnie ja dawno nie byłam z żadnym klubie, tzn. na działce taki namiot postawili i tam są dj'e z jednej dyskoteki, która kiedyś była z Poznaniu, no i sobie trochę tam poszałam ale w Poznaniu też będzie trzeba się gdzieś wybrać
zawsze to jakiś sposób na spalenie kalorii, o ile się nie pije za dużo :P
-
Hej
No ja chyba w piatek znowu pojade :P Musze sie wyszaleć, bo wakacje sie kończą a w roku szkolnym to nie bedzie czasu ;/
Ale nie wiem czasem czy nie pojade sama z kims znajomym, bez Radzia bo on w sobote urodzinki dla rodzinki robi (ale rym )i pewnie bedzie musial pomoc cosik mamie i przede wszystkim byc przytomnym
A ja od dzisiaj zaczelam cwiczyc a6w
nie wiedziałam,że to takie ciezkie jest
Z pozoru łatwe cwiczonka ale jak sie za nie wzielam to masakra.
Ale ciekawa jestem ilke wytrzymam
No nic uciekam
Piszcie cio tam u was.
Aphro- jak bieganie?
Papap
-
milusiaa to lec bez radka co ci szkodzi? bierz jakiegos fajnego kolege i idz sie wyszalec a co
a bieganie no ..dalej w tym trwam :P chociaz wczoraj maly wypadek i spotkanie z ziemia ale zyje :P
dzisiaj za to wymarzlam bo 13 stopni bylo brr zimnica
hmm gdzie ta ago znowy zniknela :>:>
-
Aphro- no ja cie podziwiam,że dalej biegasz
-
no, aphro z tym bieganiem to wymiatasz
agolku, gdzie się podziałaś? zawsze to Ty a nas krzyczysz, że się nie pojawiamy, a teraz sama znikasz bez zapowiedzi?
wracaj do nas
milusia: to w końcu nie idziesz do Radka na tą 18-stkę rodzinną?
u mnie w sobotę imprezka się szykuje... tzn. u kolegi, jakieś ognicho urodzinowe
fajno, tylko jak tu dietkę trzymać?
buziaki
-
HEJ
Nie no ide do Radka ide. Musze
Dzisiaj robie u siebie ognisko na dzialce Mam nadziej ze nie bedzie deszczu
A w piatek znowu do Cube jedziemy Znowu mnie nogi beda bolały 3 dni
No nic uciekam <papa>
-
hej Ryby moje koffane
ano se znikłam
juz sie tłumaczę
wczoraj w nocy wróciłam z Pragi
pojechaliśmy jak zwykle "z partyzanta" czyli hasło i w auto
wycieczka baaardzo udana
Praga jest przecudna
mam do niej sentyment, bo byłam tam w podróży poślubnej
wczoraj troche dietkowo zawaliłam, bo na obiad był smażony ser z amerykańskimi ziemniaczkami (jak to oni nazywają) czyli kalorycznie, ale jak nie zjeść sera będąc w Czechach? :P
dzisiaj znów grzecznie
od kiedy znów przyjmuje leki na żołądek, muszę trzymać się godzin posiłków i jeść mało a często.. wydaje mi się, że non stop jem
staram sie jeść rzeczy zdrowe i bez pustych kcal, ale wpadki sie zdarzają
ależ Wy pięknie ćwiczycie obiecuje i ja od dzis zacząć wyniki odebrane, zdrowa jestem jak ryba tylko siekieś bakterie w moczu, ale to pestka
moje złe samopoczucie to kwestia tego wstrętnego żoładka, reszta gra i buczy
heheh
agassku ognicha sa fajowe, lepsze niż grille
jeszcze raz przepraszam, że Wam nie powiedziałam o tym wyjeździe, ale to był moment, zebrałam sie w 10 minut
milusiaa Ty czorcie widze, że korzystasz z życia
Radek będzie miał z Tobą trzy światy :**
a co z tym egzaminem? przesunęłaś? pytam, bo mi sie przypomniało a nie wiem czy nie przegapiłam czegoś w Waszych postach
powiedz mi co to jest to A6W?
aphro jestes gigant! jak można wstac z rana na wakacjach, po to by biegać łoo matko, ale z Ciebie oszołom :** gratuluje silnej woli, co ja bym dała, żeby sama taka być
-
no ago skoro mowisz ze znowu wycieczka spontan to winy zostaly ci odpuszczone nie bedziemy sie pastwic :P
mmm smazony serek..pychota
z bieganiem to sobie odpuscilam dzis bo mnie wszystko boli i w ogole dzisiaj jakis taki dzien do d*** mam jesc mi sie chce tak ze szok..juz zjadlam tyle ze albo mi na obiad starczy kcal albo na kolacje chociaz pewnie do wieczora to bede jak beczka
wrr nieciewrpie z takim napchanym brzuchem lazic
no..ale fajnie ago ze juz jestes a tych wycieczek to ci zazdroszcze
-
aphro kffiatku może po prostu masz taki wredny dzień czasem tak jest beznadzieja - ja w takie dni mówię, że mam chandrę nic mi sie nie chce, oprócz żarcia i niemal fizycznie czuję jak mnie przybywa poza tym zazwyczaj jest mi wtedy smutno i płakać mi się chce
mam nadzieje, że Ty chandry nie masz, tylko dzień łakomstwa a jeden jeszcze nikomu nie zaszkodził
skoro ostatnio ładnie biegałaś, to nie zaszkodzi jak dzisiaj odpuścisz troszkę przymkniemy oko :P
a "nóż widelec" podkręcisz metabolizm
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki